Wybieramy Samochód Roku Wirtualnej Polski! Najlepszy model w 2018 roku
Blisko czterdzieści samochodów, dziewięć kategorii i jedna nagroda główna dla Samochodu Roku Wirtualnej Polski oraz, po raz pierwszy, Samochód Roku Czytelników Wirtualnej Polski. Zwycięzców ogłosimy 27 marca podczas VIP Night przed targami Poznań Motor Show. Poznajcie listę kandydatów oraz kategorie, w których będą oceniani.
Samochód Roku Wirtualnej Polski
Po raz drugi redakcja WP Motoryzacji, tworząca serwisy Autokult.pl i WP Moto, wybierze najlepsze samochody, jakie są oferowane na polskim rynku. Przypominamy, że w ubiegłorocznym plebiscycie Samochodem Roku WP została Kia Stinger.
W tym roku w dziewięciu kategoriach tematycznych ocenimy 38 aut, by ostatecznie wyłonić to najlepsze. Popatrzymy na liczby, ale nie ukrywamy, że ważne są też nasze czysto subiektywne wrażenia i opinie. Wszystko to zostanie porównane z ceną modelu.
Nowością dla was jest możliwość głosowania na Samochód Roku Czytelników Wirtualnej Polski. Głosy będziecie mogli oddawać od 1 marca.
Jakie auta biorą udział w plebiscycie?
Do plebiscytu importerzy zaproponowali samochody, których premiera rynkowa miała miejsce w roku 2018. Jest to równoznaczne z ogłoszeniem cen w ubiegłym roku. Są to zarówno całkowicie nowe auta, jak i te, które przeszły facelifting. Każdy z samochodów startuje w czterech kategoriach – maksymalnie w dwóch tematycznych, kategorii Samochód Roku Czytelników WP oraz najważniejszej: Samochód Roku Wirtualnej Polski.
Główną nagrodę zgarnie ten model, który zrobi na nas największe wrażenie, uznamy go za najważniejszą premierę rynkową. Nie ukrywamy, że musi to być auto, które z jednej strony ma w sobie to coś, a z drugiej jest ważną propozycją nie tylko na rynku, ale też w szeroko rozumianym świecie motoryzacji.
Lista kategorii w plebiscycie:
- Samochód na wielką podróż we dwoje: współczesna interpretacja gran turismo. Samochody, które mają wyrazisty charakter, dają frajdę z jazdy i świetnie nadają się do przejażdżek we dwoje.
- Samochód na wielką podróż z rodziną: samochody rodzinne, ale nie tylko przestronne. Szukamy wyrazistych modeli z charakterem, dla więcej niż dwóch osób.
- Samochód na wyjazd na narty: SUV-y, crossovery, kombi i inne samochody, które zabiorą nas i sporo bagażu na przygodę w góry.
- Torowa rakieta roku: szukamy najlepszego sportowego samochodu roku, ale nie zapominamy o czynniku stosunku zabawy za kierownicą i charakteru do ceny – tutaj wcale nie musi wygrać najszybszy.
- Samochód przyciągający wzrok na ulicy: najlepiej prezentujący się – to znaczy spektakularny czy elegancki? Klasyczny czy futurystyczny? My decydujemy – wybieramy najpiękniejszy samochód roku.
- Miejski wojownik: małe gabaryty i miejski spryt, czy może wysoka wydajność hybrydy w korku? W tej kategorii szukamy doskonałego (pod bardzo różnymi względami) samochodu miejskiego.
- Najspokojniejsze miejsce na świecie: wybieramy perfekcyjnie zaprojektowane, idealne pod względem komfortu i stylistyki wnętrze samochodowe.
- Jak w domu: czy wnętrze musi być wyrafinowane i luksusowe? Nie zawsze – szukamy tego, które daje użytkownikowi coś ekstra, jest praktyczne, wygodne oraz oferuje ciekawe rozwiązania, niekoniecznie za wysoką cenę.
- Najlepsza nowa alternatywa dla używanego: Polska jest krajem, który stoi autami używanymi. Szukamy modeli, które są na tyle rozsądnie wycenione, że są w stanie w swoich kategoriach walczyć z modelami używanymi.
Lista kandydatów do nagród w poszczególnych kategoriach i do nagrody głównej wraz ze zdjęciami znajduje się na kolejnych stronach.
Alpine A110
Zaprezentowany niemal dokładnie dwa lata temu na genewskim salonie samochodowym Alpine A110 jest powrotem rajdowej legendy z przełomu lat 60. i 70. Długo oczekiwane i zapowiadane auto bardzo silnie nawiązuje do protoplasty zarówno stylistyką, jak i koncepcją. Ma centralnie umieszczony silnik 1.8 turbo o mocy 252 KM i lekkie nadwozie dwumiejscowe. Ceny w Polsce poznaliśmy na początku 2018 roku – startują od 256 000 zł.
Kandydat do nagrody w kategoriach:
- Przyciągający wzrok na ulicy
- Na wielką podróż we dwoje
Audi A6
Piątą generację Audi A6 zaprezentowano w Genewie w 2018 roku i jest to samochód, który wchodzi na zupełnie nowy poziom techniczny. Niemal w pełni cyfrowa deska rozdzielcza jest wyposażona w trzy ekrany do obsługi prawie każdego aspektu samochodu. Wnętrze A6 przenosi nas w świat do tej pory zarezerwowany dla flagowego A8. Do tego dodajmy aktywne pneumatyczne zawieszenie, skrętną tylną oś czy mikrohybrydy pracujące w układzie 48-woltowym. Ceny auta poznaliśmy w połowie ubiegłego roku. Startują od 209 500 zł.
Kandydat do nagrody w kategoriach:
- Na wielką podróż z rodziną
- Najspokojniejsze miejsce na świecie
Audi Q8
O Audi Q8 zaczęto mówić już w 2012 roku, a trzy lata później mieliśmy już pewność oraz informację, że pojawi się w 2019 roku. Tymczasem zaprezentowano je w czerwcu ubiegłego roku w chińskim Shenzen. Ten potężny, ale i sportowy SUV jest doskonałym odzwierciedleniem hasła "Przewaga dzięki technice”. Pod maską są wyłącznie duże i mocne silniki, a we wnętrzu atmosfera znana z flagowego Audi A8. W lipcu szacowaliśmy cenę na podstawie rynku niemieckiego. Tydzień później okazało się, że przestrzeliliśmy tylko o 2000 zł. Obecnie cena bazowa tego modelu to 369 000 zł.
Kandydat do nagrody w kategoriach:
- Na wyjazd na narty
- Przyciągający wzrok na ulicy
BMW Serii 8
BMW Serii 8 doczekało się następcy i wraca do oferty jako najbardziej ekskluzywne coupé niemieckiego producenta. Zaprezentowano je w czerwcu ubiegłego roku, tuż przed wyścigiem w Le Mans. Ciekawostka - nowe BMW Serii 8 zajęło miejsce BMW Serii 6, a jednocześnie stało się flagowym modelem sportowym. To piękne gran turismo napędza w wersji M850i benzynowe V8 o mocy 530 KM. Ceny poznaliśmy pod koniec 2018 roku. Startują od 476 000 zł, ale za 320-konną odmianę wysokoprężną 840d. Benzynową wyceniono na 589 500 zł.
Kandydat do nagrody w kategoriach:
- Przyciągający wzrok na ulicy
- Torowa rakieta roku
Citroën C5 Aircross
Auto po raz pierwszy pokazano w 2017 roku w Shanghaiu, ale Europa czekała jeszcze ponad rok na debiut. Ten wszechstronny, kompaktowy SUV może z powodzeniem zastąpić minivana dzięki trzem niezależnym fotelom z tyłu. Citroën C5 Aircross został zbudowany według filozofii Citroën Advanced Comfort, której celem jest uzyskanie maksimum komfortu poprzez stosowanie prostych i niedrogich rozwiązań. Auto jak przystało na francuską markę wyróżnia się na ulicy stylistyką spójną z mniejszym C3 Aircross, a wnętrze nie należy do tych, które nazwiemy nudnymi. W Polsce samochód wyceniono na 86 900 zł.
Kandydat do nagrody w kategorii:
- Jak w domu
DS 7 Crossback
DS 7 Crossback jest pierwszym odrębnym modelem marki DS, wydzielonej jako premium z Citroëna. Ten średniej wielkości SUV został zaprezentowany dwa lata temu w Genewie, ale cennik w Polsce ogłoszono w 2018 roku. Technicznie jest spokrewniony z Peugeotem 3008, lecz konkurencję mają stanowić auta premium, takie jak Audi Q5 czy BMW X3. Model został wyceniony na 124 900 zł. Najmocniejszy wariant benzynowy ma 225 KM mocy. Do prawdziwego premium brakuje jeszcze silników o większej liczbie cylindrów niż cztery.
Kandydat do nagrody w kategorii:
- Przyciągający wzrok na ulicy
Fiat 500X
Fiat 500X ten zadebiutował w 2014 roku, ale ubiegły rok przyniósł spore zmiany. Zarówno wizualne jak i w obszarze silników. Pojawiły się nowe benzyniaki o pojemności 1,0 i 1,3 litra z turbodoładowaniem, które zadebiutowały w technicznie bliźniaczym Jeepie Renegade. Fiat nieco podniósł poprzeczkę w dziedzinie osiągów, ale także prowadzenia i wyposażenia. Zmieniły się również specyfikacje auta, a za najtańszą wersję zapłacicie 67 000 zł.
Kandydat do nagrody w kategoriach:
- Przyciągający wzrok na ulicy
- Miejski wojownik
Ford EcoSport
W Ameryce Łacińskiej znany od lat, w Europie zadebiutował w 2018 roku. Ford EcoSport jest odpowiedzią na małe crossovery segmentu B, ale wyróżnia się na ich tle terenową stylistyką (opcjonalne koło zapasowe na klapie) oraz tym, że może być wyposażony w napęd na cztery koła. EcoSport pod względem przestrzeni i osiągów jest alternatywą dla Fiesty, ale w gamie modeli zastąpił B-Maxa. Natomiast cena 67 430 zł to już poziom Forda Focusa.
Kandydat do nagrody w kategorii:
- Miejski wojownik
Ford Fiesta ST
Kolejne wcielenie najmniejszego sportowca w gamie Forda to kolejne zawieszenie poprzeczki ponad tym, co oferują konkurenci. Kto martwił się trzycylindrowym silnikiem 1.5, ten może spać spokojnie. Auto poznaliśmy już w czerwcu ubiegłego roku podczas pierwszych jazd testowych. Moc 200 KM i świetne osiągi oraz prowadzenie przemawiają na korzyść nowego modelu. Fiesta ST jest też jak zawsze rozsądnie wyceniona – od 88 850 zł – choć konfigurując ją ze wszystkimi dobrodziejstwami, trzeba wydać ponad 100 tys. zł.
Kandydat do nagrody w kategorii:
- Torowa rakieta roku
Ford Focus
Ford Focus był jedną z najważniejszych premier rynkowych minionego roku. Czwarta generacja kompaktu o już legendarnych właściwościach jezdnych nie zadebiutowała jednak na żadnych targach. Ford zdecydował się pokazać auto światu na osobnej imprezie.
Cennik nowego Focusa poznaliśmy w lipcu 2018. Otwiera go kwota 73 tys. zł za wersję Trend z silnikiem 1.0 EcoBoost (100 KM). W gamie jednostek znajduje się także 125-konny wariant tego motoru oraz 1.5 EcoBoost o mocach 150 i 182 KM. Ford oferuje także 3 diesle: 1.5 EcoBlue (95 i 120 KM) oraz 2.0 EcoBlue - 150 KM.
Zgłoszony tylko do kategorii głównej
Ford Mustang
Ford Mustang to amerykańska legenda, na którą Europa musiała czekać kilka dekad. Gdy już oficjalnie zadebiutował na Starym Kontynencie, od razu stał się hitem sprzedażowym. Mocne silniki, w tym potężne 5.0 V8, bardzo przystępne ceny i przede wszystkim - świetne kształty pod sztandarem klasycznego, amerykańskiego pony cara to najmocniejsze motory sukcesu sprzedażowego tej maszyny.
W ubiegłym roku Ford Mustang przeszedł lifting, wraz z którym dostał między innymi adaptacyjne zawieszenie MagneRide. Zmieniły się też ceny. Mustang podrożał. Obecnie polski cennik otwiera kwota 173 110 zł za fastbacka z 2.3 EcoBoostem i ręczną skrzynią. Mustang GT z widlastą ósemką startuje od 198 110 zł.
Kandydat do nagrody w kategorii:
- Przyciągający wzrok na ulicy
Honda CR-V Hybrid
Honda CR-V Hybrid to kolejna odsłona popularnego SUV-a z Japonii. Auto ze szczególnym napędem zadebiutowało w ubiegłym roku. O tym, że jest to wyjątkowa hybryda, przekonaliśmy się już w trakcie pierwszych jazd. Honda zastosowała tu rozwiązanie zbliżone do tego, które znajdziemy w Mitsubishi Outlanderze PHEV. Różnica polega na tym, że CR-V nie da się ładować z gniazdka.
Ceny hybrydowej Hondy CR-V zaczynają się od 136 900 zł za odmianę Comfort z hybrydą składającą się z 2-litrowego motoru benzynowego i dwóch jednostek elektrycznych.
Kandydat do nagrody w kategoriach:
- Na wielką podróż z rodziną
- Najspokojniejsze miejsce na świecie
Hyundai Santa Fe
Nowy, potężny Hyundai Santa Fe zadebiutował podczas targów samochodowych w Genewie w 2018 roku. Wąskie światła i muskularny przód sprawiają, że wygląda wręcz monumentalnie. Co ciekawe, Hyundai obniżył cenę modelu przechodząc na nową generację. Z naszego porównania wynika, że podobne specyfikacje różnią się od siebie o około 24 tys. zł na korzyść nowej wersji. Obecnie cennik Santa Fe otwiera kwota 149 900 zł.
Kandydat do nagrody w kategoriach:
- Jak w domu
- Na wyjazd na narty
Jaguar I-Pace
Wygląda na to, że na horyzoncie wreszcie pojawił się naprawdę mocny konkurent dla Tesli. Jaguar I-Pace, bo o nim mowa, to najbardziej elektryzująca premiera minionego roku. 400-konny wóz jest piekielnie szybki, bardzo nowoczesny, świetnie wykonany i wyjątkowo przestronny. Jego rozkład podzespołów względem kabiny jest bardzo korzystny, bo był projektowany od początku jako auto elektryczne - z akumulatorami w podłodze i bardzo dużym rozstawem osi. Ceny I-Pace'a startują od 356 600 zł. Za tę kwotę otrzymujemy auto o zasięgu 470 km (zgodnie z WLTP), osiągające setkę w 4,8 s. Imponujące.
Kandydat do nagrody w kategorii:
- Najspokojniejsze miejsce na świecie
Jeep Cherokee
W 2018 roku Jeep Cherokee przeszedł gruntowny lifting, który odebrał ostatni argument "na nie" nieprzekonanym. Dobry SUV, którego do tej pory cechował kontrowersyjny wygląd, zyskał nową twarz. Poszerzono też jego bagażnik. Na razie auto dostępne jest tylko z dieslem o pojemności 2,2 l o mocy 195 KM. Cena bazowa Cherokee to w Polsce 209 900 zł. W standardzie automat, napęd na cztery koła i niemal kompletne wyposażenie.
Kandydat do nagrody w kategoriach:
- Na wielką podróż z rodziną
- Na wyjazd na narty
Jeep Renegade
Nie ma w segmencie małych SUV-ów bardziej charakterystycznego auta niż Jeep Renegade. Grill rodem ze starszych modeli, pudełkowaty kształt i bardzo dobre, jak na ten segment, właściwości terenowe. To wszystko składa się na wyjątkowo stylowy wóz. W przeciwieństwie do Cherokee, nie potrzebował on liftingu aż tak bardzo, bo od początku jego stylistyka została przyjęta bardzo dobrze. Renegade wymagał jednak odświeżenia technologicznego. Dostał m.in. nowy system inforozrywki oraz nowe silniki benzynowe. Cena podstawowa Jeepa Renegade'a wynosi 73 900 zł. Pod maską dostaniemy w tej kwocie motor Firefly Turbo 1.0 o mocy 120 KM.
Kandydat do nagrody w kategoriach:
- Na wielką podróż z rodziną
- Na wyjazd na narty
Jeep Wrangler
Chociaż Jeep o nowym Wranglerze podał w informacji prasowej, że jest "prawdziwym SUV-em", klasyczna terenówka w najnowszym wydaniu pozostała offroadowym twardzielem. Nadal można zajechać nim w teren dalej, niż jakimkolwiek autem odebranym z salonu. W wersjach Sport i Sahara Wrangler jest łatwiejszy w codziennym użytkowaniu. Topową odmianą pozostaje terenowy Rubicon. Ceny Wranglera zaczynają się od 219 900 zł.
Kandydat do nagrody w kategoriach:
- Na wielką podróż we dwoje
- Przyciągający wzrok na ulicy
Kia ProCeed
Osoby, dla których klasyczny hatchback jest za mały, ale nie przepadają za kombi, w ofercie Kii od końca 2018 r. mogą wybrać model ProCeed. Budzący kontrowersje tył samochodu poprowadzony jest na kształt modeli coupe. Cennik modelu rozpoczyna się kwotą 94 990 zł, za co otrzymujemy skromny silnik 1.0 T-GDi o mocy 120 KM. Topową jednostką jest 204-konny motor 1.6 T-GDI, ale za takie auto trzeba już zapłacić 109 990 zł.
Kandydat do nagrody w kategoriach:
- Na wielką podróż z rodziną
- Na wyjazd na narty
Kia Sportage Mild Hybrid
Zaprezentowany w 2015 r. model w 2018 r. przeszedł lifting. W gamie silnikowej popularnego SUV-a pojawiła się opcja z jednostką napędową mild hybrid. 48-woltowy układ, który wspiera silnik 2.0 CRDI o mocy 185 KM, według producenta obniża zapotrzebowanie na paliwo o 7 proc. Cena Sportage wyposażonej w ten system startuje od poziomu 144 490 zł.
Kandydat do nagrody w kategoriach:
- Na wyjazd na narty
- Miejski wojownik
Lexus ES
Lexus ES to jeden z najbardziej oryginalnych wozów w swoim segmencie. Przy ekstrawaganckich kształtach japońskiego sedana, propozycje BMW, Audi i Mercedesa wydają się bardzo zachowawcze. Hybrydowa limuzyna startuje z cenami w Polsce od 204 900 zł. Za tę kwotę oferuje 2,5-litrowy silnik benzynowy sprzęgnięty z układem elektrycznym. Całość generuje 218 KM.
Kandydat do nagrody w kategoriach:
- Najspokojniejsze miejsce na świecie
- Jak w domu
Lexus UX
Najmniejszy SUV Lexusa to jednocześnie jedna z najładniejszych propozycji w gamie producenta. Konkurent BMW X1 czy Volvo XC40 dysponuje dwoma wariantami napędowymi: benzynową UX 200 z dwulitrową jednostką o mocy 171 KM, przednim napędem i przekładnią Direct-Shift CVT oraz hybrydową UX 250h wykorzystującą ten sam motor, który dodatkowo jest wspomagany silnikiem elektrycznym. Tutaj możemy już zdecydować się na opcjonalny napęd wszystkich kół. Cena bazowa modelu UX to 139 900 zł.
Kandydat do nagrody w kategoriach:
- Miejski wojownik
- Przyciągający wzrok na ulicy
Mazda 3
Nowa generacja Mazdy 3 to dla japońskiego producenta ważny model. To właśnie w nim przewidziano debiut jednostki SkyActiv-X, która łączy zalety silnika benyznowego i diesla, i ma być nawet o 30 proc. oszczędniejsza od klasycznego silnika. Cennik Mazdy 3 z silnikiem o pojemności 1.5 rozpoczyna się kwotą 94 900 zł. Drogo, ale lista wyposażenia jest długa.
Kandydat do nagrody w kategoriach:
- Na wielką podróż we dwoje
- Przyciągający wzrok na ulicy
McLaren 600LT
McLaren 600LT chociaż bazuje na 570S, znacznie przewyższa swoimi możliwościami słabszego krewnego. 1247 kg masy własnej i 600 KM generowane przez doładowane 3,8-litrowe V8 to piekielne połączenie, które stawia go bardzo wysoko na liście najostrzejszych sportowych premier minionego roku. Cena? W Polsce około 1,3 mln zł.
Kandydat do nagrody w kategorii:
- Torowa rakieta roku
Mercedes-AMG GT 4-Door Coupé
Mercedes-AMG GT jest wyjątkowo ostrą i wymagającą maszyną sportową. Dzikość jego V8 można było dotychczas dzielić jednak tylko z jednym pasażerem. Teraz producent z Affalterbach wkracza na rynek z dłuższą, maksymalnie 5-miejscową wersją, która staje w szranki między innymi z Panamerą. W ubiegłym roku w Polsce zadebiutował model GT 4-Door Coupé. Podstawowa wersja to GT 43 4Matic+. Ma 6-cylindrowy motor generujący 367 KM. Cena startuje od 430 500 zł.
Kandydat do nagrody w kategorii:
- Torowa rakieta roku
Mini Hatch
W 2018 roku Mini subtelnie odświeżyło swojego popularnego hatchbacka. Za sprawą licznych brytyjskich flag stał się bardziej... brytyjski. Teraz w standardzie dostajemy 6,5-calowy wyświetlacz, bezprzewodową ładowarkę do smartfona i wiele innych gadżetów. Ostatecznie jednak najbardziej liczy się wielka frajda z jazdy, jaką niezmiennie daje Mini. 3-drzwiowy wariant zaczyna się od 82 100 zł.
Kandydat do nagrody w kategoriach:
- Na wielką podróż we dwoje
- Miejski wojownik
Mitsubishi Outlander
Mitsubishi jest marką, która niechętnie wprowadza zupełnie nowe modele, za to bardzo lubi wprowadzać kosmetyczne zmiany w już oferowanych. Jeśli każdą z nich można nazwać liftingiem, to kluczowe modele są liftowane z roku na rok.
Najnowsza specyfikacja Mitsubishi Outlandera to jednak nieco więcej niż tylko kosmetyka – zmieniono delikatnie przedni pas, dodano do listy wyposażenia m.in. diodowe reflektory, uzupełniono listę systemów z zakresu bezpieczeństwa, a nawet zmieniono charakterystykę pracy przekładni kierowniczej i amortyzatorów. Ceny zaczynają się od 99 990 zł, a w ofercie pozostał jeden silnik – benzynowy 2.0 o mocy 150 KM.
Kandydat do nagrody w kategorii:
- Na wielką podróż z rodziną
Nissan Leaf
Druga generacja Nissana Leafa zadebiutowała w połowie 2017 roku w Tokio, a w Europie pod koniec tego samego roku. Ceny na Polskę ogłoszono w 2018. Większa bateria, większy zasięg, lepsze osiągi i wciąż nietuzinkowa, lecz nieco zgrabniejsza sylwetka – to atuty nowego wcielenia najlepiej sprzedającego się elektryka na świecie. W Polsce kosztuje od 155 500 zł, więc jest jeszcze za drogi, ale i tak wiedzie prym w sprzedaży w segmencie samochodów elektrycznych.
Kandydat do nagrody w kategoriach:
- Miejski wojownik
- Najspokojniejsze miejsce na świecie
Opel Combo Life
Wchodzący w skład trzyosobowej rodziny Opel Combo, stanowi już piątą generację modelu o tej nazwie. Bliźniacze modele Grupy PSA różnią się w zasadzie tylko przednią częścią i nielicznymi elementami wyposażenia, ale i tak nowe Combo jest bardziej indywidualnym modelem niż poprzednie, bazujące na Fiacie Doblo.
Osobowa wersja Life została zaprojektowana jako samochód rodzinny. Ma nie tylko trzy siedzenia z tyłu, ale także ogromny, funkcjonalny bagażnik oraz tak wiele schowków, że trudno je zliczyć. Poza tym, jest dobrze wyceniony – od 68 800 zł – a przy doposażeniu niezwykle nowoczesny jak na kombivana.
Kandydat do nagrody w kategoriach:
- Na wielką podróż z rodziną
- Jak w domu
Peugeot 508
Najnowsze wcielenie modelu 508 i jednocześnie druga generacja auta o tej nazwie zaimponowała publiczności i także nam, gdy zadebiutowała podczas ubiegłorocznego salonu samochodowego w Genewie. Określenie "najpiękniejszy" najczęściej padało właśnie w odniesieniu do tego liftbacka klasy średniej. Potem to samo działo się z kombi. Ceny w Polsce startują od 123 900 zł.
Kandydat do nagrody w kategoriach:
- Najspokojniejsze miejsce na świecie
- Przyciągający wzrok na ulicy
Porsche 911
Nowe 911 nie jest rewolucyjne. 992 to ewolucja, ale czegoś już jakże doskonałego. Jedna z najlepszych sportowych maszyn świata doczekała się nowej generacji, która chociaż bardziej cyfrowa, niż kiedykolwiek wcześniej, pozostała ucieleśnieniem ideału samochodu, którym da się jeździć na co dzień, a w weekend wyskoczyć nim na tor. Nowa Carrera S kosztuje od 595 tys. zł. Dostaniemy za to doładowanego boksera o mocy 450 KM.
Kandydat do nagrody w kategoriach:
- Torowa rakieta roku
- Przyciągający wzrok na ulicy
Range Rover Sport SVR
Range Rover Sport poddany treningowi przez Special Vehicles Operations to potężny SUV, który nie tylko pobił rekord na Nurburgringu w swojej klasie, ale też potrafi na prostej "zniszczyć" niejedno auto określane mianem sportowego. To zasługa doładowanego mechanicznie pięciolitrowego V8 o mocy 575 KM, który rozpędza ponaddwutonowe auto w 4,5 s do 100 km/h. To wszystko w przepychu typowym dla Range Rovera, który też może być w pełni funkcjonalnym pojazdem rodzinnym. Cena startująca od poziomu 706 400 zł i ponadprzeciętnie wysokie koszty utrzymania, sugerują jednak, że chodzi o rodziny przynajmniej zamożne.
Kandydat do nagrody w kategorii:
- Na wyjazd na narty
Renault Megane R.S.
R.S. to skrót od banalnie brzmiącego Renault Sport, ale osoby znające temat sportowych maszyn francuskiego producenta wiedzą, że są zupełnie inne niż ich modele wyjściowe. Premiera i sprzedaż Megane R.S. ruszyła w 2018 roku. Auto imponuje techniką – 1,8-litrowy motor z turbosprężarką generuje 280 KM i 390 Nm. W podwoziu użyto technologii 4Control z tylną osią skrętną. W Polsce samochód wyceniono na 124 900 zł. Można wybrać manualną lub automatyczną skrzynię biegów oraz jeszcze sztywniejsze zawieszenie w pakiecie Cup. Niewiele później pojawiła się jeszcze mocniejsza, 300-konna odmiana Trophy dla największych torowych zapaleńców.
Kandydat do nagrody w kategoriach:
- Torowa rakieta roku
- Przyciągający wzrok na ulicy
Škoda Fabia
Rozsądne auto za rozsądną cenę? W tej kategorii Škoda Fabia nie ma wielu rywali – to wciąż jeden z najpopularniejszych samochodów w naszym kraju i o włos przegrała ubiegłoroczną walkę o tytuł lidera rynku indywidualnego z Toyotą Yaris. W ubiegłym roku miał miejsce facelifting, który delikatnie odświeżył wygląd i technikę, ale ceny są wciąż bardzo atrakcyjne. Jeśli akurat nie ma żadnych promocji, auto kupicie za 44 300 zł z bardzo rozsądnym wyposażeniem.
Kandydat do nagrody w kategoriach:
- Alternatywa dla używanego
- Miejski wojownik
Suzuki Jimny
Po dwudziestu latach Suzuki zaprezentowało nową generację swojej lekkiej terenówki, której protoplastą jest kultowy Samurai. Nowe Jimny zaprojektowano z myślą o wykorzystaniu profesjonalnym, jest więc naprawdę surowym, choć dość nowoczesnym autem terenowym. Jednak wyjątkowo udana, prosta stylistyka zauroczyła także klientów, na których Suzuki chyba nie do końca liczyło. Efekt? Popyt znacznie przerósł podaż i realnie zakup tego samochodu jest trudny. Z dziennikarskiego obowiązku podajemy jednak cenę podstawową, która wynosi 67 900 zł.
Kandydat do nagrody w kategoriach:
- Na wyjazd na narty
- Przyciągający wzrok na ulicy
Toyota Aygo
Oferowana od 2014 roku mała Toyota Aygo tak naprawdę nawet nie jest 100-procentową Toyotą, ponieważ część techniczna pochodzi z równie małych modeli Grupy PSA. Auto w ubiegłym roku przeszło nieduży lifting, który dodał do listy wyposażenia światła diodowe do jazdy dziennej, przód ozdabia nowy zderzak, kierowca patrzy na nowe wskaźniki i operuje mocą o 3 KM wyższą niż wcześniej. Poprawiono również zawieszenie i wyciszenie. Aygo stała się też pierwszą Toyotą z Android Auto i Apple Carplay, a wciąż jest najtańszym modelem w gamie, kosztującym 41 300 zł.
Kandydat do nagrody w kategoriach:
- Alternatywa dla używanego
- Miejski wojownik
Toyota RAV4
Trudno o drugie auto tak cenione i popularne w segmencie kompaktowych SUV-ów. Toyota RAV4 najnowszej generacji po raz pierwszy ujrzała światło dzienne w październiku ubiegłego roku w Paryżu, a cenę podano w grudniu. Auto ma zupełnie nową, bardziej wyrazistą stylistykę oraz koncepcję nowoczesnego wnętrza, jaką przyjęto dla wszystkich toyot najnowszej generacji. W gamie wersja benzynowa (od 109 900 zł) i hybrydowa (od 129 900 zł), a obie dostępne z napędem na cztery koła.
Kandydat do nagrody w kategoriach:
- Na wielką podróż z rodziną
- Na wyjazd na narty
Volkswagen T-Cross
T-Cross rzutem na taśmę załapał się do plebiscytu, ponieważ Volkswagen podał ceny dopiero w grudniu. Auto jest świeżą propozycją w segmencie B crossoverów, będące alternatywą dla Polo, ale także technicznie spokrewnionego Seata Arony. Stylistyka nawiązuje do dużego Touarega, lecz pod maską pracuje na razie wyłącznie silnik trzycylindrowy 1.0 TSI o mocy 95 KM lub 115 KM do wyboru. Ceny startują od rozsądnego poziomu 69 700 zł. Choć wygląd może tak sugerować, T-Cross nie jest dostępny z napędem na cztery koła.
Kandydat do nagrody w kategoriach:
- Alternatywa dla używanego
- Miejski wojownik
Volkswagen Touareg
Trzecia generacja największego SUV-a Volkswagena to dziś model flagowy marki. Nowy Touareg zwraca uwagę nie tylko masywnym nadwoziem, ale też nowoczesnym wnętrzem z dwoma wyświetlaczami, z których ten centralny ma imponujące 15 cali. Cena modelu podstawowego to 256 290 zł, a lista wyposażenia dodatkowego jest bardzo długa i zawieraja rozwiązania znane z segmentu premium. Klienci mogą wybierać pomiędzy trzema silnikami V6 – benzynowym o mocy 340 KM lub dwoma dieslami oferującymi 231 lub 286 KM.
Kandydat do nagrody w kategoriach:
- Na wyjazd na narty
- Przyciągający wzrok na ulicy
Volvo V60 Cross Country
Kombi Volvo to osobny gatunek samochodu. Tradycyjne wartości tej szwedzkiej marki - bezpretensjonalny styl połączony z nastawieniem na komfort, funkcjonalność i bezpieczeństwo - pozwoliły stworzyć kilka kultowych wręcz modeli o tym typie nadwozia. W ubiegłym roku na rynek weszło V60 Cross Country, czyli uterenowiona wersja szwedzkiego kombi. To doskonała alternatywa dla SUV-a. Łączy wszystkie jego zalety, nie przejmując wad tych wielkich pojazdów. Ceny V60 CC w Polsce startują od 197 600 zł.
Kandydat do nagrody w kategoriach:
- Na wyjazd na narty
- Najspokojniejsze miejsce na świecie