Porsche 911 RSR (2013) [wyścigi]
Po 15 latach fabryka Porsche wraca oficjalnie do ścigania. Na początek firma przygotowała Porsche 911 RSR, które wystartuje w Długodystansowych Mistrzostwach Świata, w tym – w 24-godzinnym słynnym maratonie pod Le Mans.
29.03.2013 | aktual.: 13.10.2022 14:05
Aż 15 lat trwała przerwa, którą urządziło sobie Porsche od ścigania się jako zespół fabryczny. W tym roku Niemcy wracają do walki. To wstęp przed wielkim (przynajmniej Porsche ma taką nadzieję) powrotem stuttgarckiej marki do królewskiej klasy w Le Mans – LMP1. Na początek fabryka wystawi swoje maszyny w kategorii GTE, w której obsługą samochodów zajmie się drużyna Manthey – w związku z tym oficjalnie zespół nazywa się Porsche AG Team Manthey.
Dwa tygodnie temu Arkadiusz Gabrysiak pisał o Porsche 911 GT3 R bazującym na aucie serii 997. To prawdopodobnie ostatnia wyścigowa maszyna, która jest zbudowana na pojeździe starszej generacji. 911 GT3 R startuje w klasie GT3, natomiast nowe 911 RSR jest bezpośrednim następcą modelu 911 GT3 RSR Evo ’12, który również bazował na odmianie 997.
Może się wydawać, że tegoroczne 911 GT3 R i nowe 911 RSR różnią się tylko nazwą oraz samochodami bazowymi. Różnica jest jednak znacznie głębsza i tkwi w podejściu do bodowy obu aut. Podczas gdy R-ka została skonstruowana w zasadzie bez obostrzeń technicznych, to RSR-ka spełnia jednak dość ścisłe wymogi, które narzuca regulamin klasy GTE. Jakie jest więc nowe Porsche?
To, że różni się znacznie od poprzednika, na pewno każdy wie, ale auto różni się też znacznie od drogowego nowego 911 i nie chodzi tutaj o spojlery i przerobione nadwozie.
Jedna z większych różnic tkwi w zawieszeniu maszyny ulicznej i torowej. O ile Carrera z przodu ma zawieszenie z kolumnami MacPhersona, to w RSR producent zdecydował się na układ dwóch wahaczy trójkątnych z dwiema sprężynami i amortyzatorem po każdej stronie. Z tyłu też jest układ wielowahaczowy. I z przodu i z tyłu Niemcy zainstalowali amortyzatory Sachs.
Nowością w porównaniu z poprzednim bolidem i autem ulicznym jest 6-biegowa sekwencyjna skrzynia przekładniowa, w której biegi zmienia się nie drążkiem, a łopatkami. Porsche podkreśla, że jest ona bardzo lekka, ale z pewnością jej obudowa nie jest kompozytowa.
Istotna różnica tkwi w rozstawie osi. Nowe Porsche ma większy o 100 mm rozstaw osi od starszego wozu. To wpływa korzystnie na prowadzenie auta.
Konstruktorzy dużo uwagi poświęcili jak najkorzystniejszemu rozłożeniu mas w bolidzie i obniżeniu środka ciężkości. W osiągnięciu jak najlepszych wyników pomogło częściowo kompozytowe nadwozie. Przednie i tylne błotniki, nadkola, pokrywy silnika i bagażnika i tylne skrzydło to elementy karoserii, które zrobiono z włókien węglowych. Również deska rozdzielcza i konsola środkowa wykonano z tego lekkiego i wytrzymałego materiału. Z kolei wszystkie szyby są z poliwęglanu. Swój udział w obniżaniu wagi bolidu ma również litowo-jonowy akumulator.
Wiele części nadwozia jest ukształtowanych na nowo pod kątem jak największej wydajności aerodynamicznej. Wzięto też pod uwagę fakt, iż w wyścigach wielogodzinnych dość często dochodzi do uszkodzenia przedniego spojlera i zawierającego dyfuzor tylnego zderzaka. W związku z tym części te, oraz maska bagażnika, w 911 RSR są przymocowane szybkozłączkami, żeby w razie potrzeby w trakcie pit stopu można było je błyskawicznie wymienić.
Jak widać na zdjęciach, auto ma zaklejone kierunkowskazy z przodu, natomiast w przednim zderzaku pojawiły się światła dalekosiężne. Zarówno one, jak i reflektory główne, zgodnie z regulaminem klasy GTE, schowane są za żółtymi kloszami. W porównaniu z 911 Evo ’12 kabina RSR jest wentylowana znacznie wydajniej. To wymóg regulaminowy – kierowcy nie mogą już ścigać się w „piekarnikach”.
W zasadzie jedyną, ale za to jakże istotną rzeczą, która łączy stare i nowe auto, jest silnik. 911 RSR przejęło przeciwsobny motor M97/80. To wersja o objętości skokowej 4,0 l, która obchodzi się bez żadnego doładowania. Jest natomiast bezpośredni wtrysk paliwa.
Moc maksymalna nadal wynosi 460 KM przy 7800 obr./min, a maksymalny moment obrotowy 450 Nm przy 7250 obr./min, ale producent podkreśla, że agregat został pod wieloma względami zoptymalizowany – możliwe, że chodzi o obniżenie zużycia paliwa.
Oczywiście, to co pokazało nam Porsche, to samochód prezentacyjny, który w 99% odpowiada temu, który zobaczymy na torze. Pozostały 1% to wszystkie zmiany, których Niemcy dokonają jeszcze przed startem wozu na Silverstone, a które będą pewnie miały spory wpływ na osiągi maszyny.
Porsche wystartuje w serii WEC dwoma 911 RSR, które będą nosiły numery 91 i 92. Głównym celem jest wygranie kategorii GTE w prestiżowym 24-godzinnym wyścigu w Le Mans. Tegoroczne starty w World Endurance Championship są wprawką przed powrotem fabrycznego zespołu Porsche do kategorii prototypów.
Lista innych samochodów wyścigowych i rajdowych opisywanych na łamach Autokultu znajduje się poniżej.
Inne samochody:
Dane techniczne
- Typ: B6
- Ustawienie: z tyłu, wzdłużnie
- Rozrząd: DOHC, 4 zawory na cylinder
- Objętość skokowa: 3996 cmsup3/sup
- Moc maksymalna: 460 KM przy 7800 obr./min
- Objętościowy wskaźnik mocy: 115,12 KM/l
- Maksymalny moment obrotowy: 450 Nm przy 7250 obr./min
- Skrzynia biegów: 6-biegowa, sekwencyjna
- Typ napędu: na tylne koła
Hamulce i koła:
- Hamulce przednie: tarczowe, wentylowane
- Hamulce tylne: tarczowe, wentylowane
- Koła przednie: 18”
- Koła tylne: 18”
Masy i wymiary:
- Masa własna: 1245 kg
- Stosunek masy do mocy: 2,71 kg/KM
- Długość: 4491 mm
- Rozstaw osi: 2450 mm
Źródło: Porsche