Prawie jak Black Series – Inden Mercedes-Benz SLS AMG Roadster Borrasca (2013)

Prawie jak Black Series – Inden Mercedes-Benz SLS AMG Roadster Borrasca (2013)

Prawie jak Black Series – Inden Mercedes-Benz SLS AMG Roadster Borrasca (2013)
Olgierd Lachowski
18.06.2013 07:00, aktualizacja: 10.10.2022 10:47

Nieco zmodyfikowane nadwozie, dodatki z kompozytów węglowych oraz wzmocniony do 635 KM silnik – to najkrótsza charakterystyka Mercedesa SLS AMG bez dachu z pakietem Borrasca.

Obecnie topową fabryczną wersją Mercedesa SLS AMG jest Black Series. Co więcej, nie zanosi się na to, by w ogóle miała się pojawić jakaś mocniejsza odmiana. Moim zdaniem dopiero właśnie Black Series wygląda jak supersportowe auto. Według mnie normalnemu SLS-owi brakuje muskulatury, którą miał SLR McLaren.

Obraz

Nie brakuje mu za to wydolnych płuc, a właściwie jednego płuca zmieniającego mieszankę paliwowo-powietrzną w moc. Ten organ to V-ósemka o objętości skokowej 6,2 l. W seryjnej konfiguracji silnik M 159 miał moc 571 KM przy 6800 obr./min. To w zupełności wystarczało, żeby srebrny roadster osiągał 317 km/h, a setkę załatwiał w 3,80 s.

Obraz

Samo przekazanie napędu na tylne koła nie jest żadną nowością, ale pewną nowinką dla Mercedesa było zastosowanie w SLS-ie zautomatyzowanej skrzyni biegów o dwóch sprzęgłach i siedmiu przełożeniach.

Specjalizujące się w tuningu Mercedesów Inden Design bez problemu poradziło sobie ze zwiększeniem mocy w potężnym motorze. Zainstalowanie bardziej sportowego układu wylotowego oraz nowego ECU przyniosło efekt w postaci mocy wynoszącej 635 KM. Teraz to auto ma nawet więcej mocy niż Black Series. Do tego brzmi równie groźnie jak jego półwyczynowa wersja – nowy „wydech” ma klapy sterujące natężeniem dźwięku.

Obraz

Łatwo zauważyć, że również w kwestii wyglądu auta firma Inden Design mocno starała się nawiązać do Black Series. Zastosowano pakiet stylistyczny, który obejmuje przedni zderzakospojler, listwy progowe, błotniki oraz tylny zderzak. Splitter, osłony wylotów powietrza z boku i dyfuzor z tyłu zrobiono z kompozytu węglowego.

Aby całość wyglądała odpowiednio atrakcyjnie, tuner zdecydował się założyć 21-calowe felgi o szerokości 10,5” z przodu oraz 11,5” z tyłu. Na te pierwsze wciśnięto opony Continental o rozmiarze 265/30, na drugie obręcze naciągnięto również produkt Continental, ale o parametrach 295/25.

Obraz

Ostatnim punktem modyfikacji były przeróbki fabrycznego zawieszenia. Nie wiadomo, na czym dokładnie te ulepszenia polegały, ale ich efekt jest taki, że sportowy wóz ze Stuttgartu jest niższy o około 15 mm.

Konkurencja

Dane techniczne

  • Typ: V8, 90supo/sup, M 159
  • Ustawienie: z przodu, wzdłużnie
  • Rozrząd: DOHC, 4 zawory na cylinder
  • Objętość skokowa: 6208 cmsup3/sup
  • Moc maksymalna: 635 KM
  • Objętościowy wskaźnik mocy: 102,29 KM/l (seryjny – 91,98 KM/l)
  • Skrzynia biegów: 7-biegowa, zautomatyzowana, dwusprzęgłowa AMG SpeedShift DCT
  • Typ napędu: na tylne koła

Hamulce i koła:

  • Hamulce przednie: tarczowe, wentylowane, ceramiczne
  • Hamulce tylne: tarczowe, wentylowane, ceramiczne
  • Koła przednie: 10,5 x 21”
  • Koła tylne: 11,5 x 21”
  • Opony przednie: 265/30 R 21
  • Opony tylne: 295/25 R 21

Masy i wymiary:

  • Masa własna: 1735 kg
  • Stosunek masy do mocy: 2,73 kg/KM (seryjny – 3,04 kg/KM)
  • Długość: 4638 mm
  • Wysokość: 1247 mm (- 15 mm)
  • Rozstaw osi: 2680 mm
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/14]
Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)