Citroën C4 2,0 HDI Exclusive - francuska fascynacja [test autokult.pl]
Zawsze fascynowała mnie francuska motoryzacja. Może nie każde z aut pokroju Citroëna DS, 2CV czy bardziej współczesnego Renault Avantime było jeżdżącym ideałem, ale każde z nich było na swój sposób ciekawe i inne od konkurencji. Czy zdecydowanie mniej awangardowy, adresowany do szerszego grona odbiorców, najnowszy Citroën C4 będzie w stanie mnie czymś zadziwić?
02.07.2012 | aktual.: 18.04.2023 11:23
Citroën C4 2,0 HDI Exclusive - test
Zawsze fascynowała mnie francuska motoryzacja. Może nie każde z aut pokroju Citroëna DS, [2CV](http://autokult.pl/12968,brzydkie-kaczatko-i-bogini-czyli-historii-citroena-czesc-3-geneza-motoryzacji i) czy bardziej współczesnego Renault Avantime było jeżdżącym ideałem, ale każde z nich było na swój sposób ciekawe i inne od konkurencji. Czy zdecydowanie mniej awangardowy, adresowany do szerszego grona odbiorców, najnowszy Citroën C4 będzie w stanie mnie czymś zadziwić?
Obecna, czyli druga generacja tego miejskiego auta walczy o klientów od ponad dwóch lat. Konkurencja tego francuskiego auta jest nader bogata - poczynając od Volkswagena Golfa, poprzez Toyotę Auris, na Hyundaiu i30 kończąc - C4 nie ma wcale takiego łatwego życia.
Podejście niemieckie
Porównując wygląd nadwozia opisywanego auta z jego poprzednikiem, nie sposób nie dostrzec cech charakterystycznych dla obu tych modeli. Mam jednak wrażenie, że nowa C4 straciła nieco na indywidualności. Powiedziałbym nawet, że jej design stał się bardziej niemiecki.
Abstrahując już od tego, co się komu podoba, testowanemu egzemplarzowi nie można zarzucić, że zginie w tłumie podobnych aut przemieszczających się po ulicach. Za sprawą najszybszego, krwistoczerwonego lakieru oraz 18-calowych felg auto prezentuje się naprawdę zacnie.
Cena felg (1700 zł za komplet) wydaje się bardziej okazyjna niż ceny produktów w Biedronce. Szkoda tylko, że 18-calowe obręcze w połączeniu z niskoprofilowymi oponami i polskimi drogami oznaczają kłopoty.
Jakość francuska
Pierwsze wrażenie zaraz po zajęciu miejsca wewnątrz auta jest bardzo pozytywne. Miękki i dobry gatunkowo materiał, jakim została obita cała deska rozdzielcza, oraz wygodne półskórzane fotele od razu przypadły mi do gustu, a dodatkowa funkcja masażu starała się mnie jeszcze bardziej rozpieścić.
Osoby mające styczność z poprzednią generacją C4 czy chociażby z obecnymi modelami [C5](http://autokult.pl/9651,citroen-c5-tourer-16-thp-exclusive-vs-ford-mondeo-kombi-16-ecoboost-titanium-francja-vs-niemcy-test-autokult-pl -francja-vs-niemcy-test-autokult-pl) czy C4 Picasso z pewnością zwróciły uwagę na nietypową kierownicę występującą w tych modelach. Jej nieruchoma, środkowa część była, a właściwie nadal jest pomysłem bardzo efektownym, ale zdecydowanie mniej efektywnym.
W drugiej generacji Citroëna C4 zrezygnowano z tego dyskusyjnego rozwiązania i, podobnie jak w innych autach, wieniec kierowcy obraca się wraz z częścią wewnętrzną. Drobna uwaga tyczy się tylko średnicy (mogłaby być nieco mniejsza) oraz liczby przycisków (również mogłoby ich być nieco mniej) umiejscowionych na tym okrągłym sterze.
Pomysłowość francuska
Nie chcę wyjść na kogoś, kto ubóstwia germańską motoryzację, ale jeśli chodzi o ergonomię i logikę w rozmieszczaniu poszczególnych przycisków, to najzwyczajniej w świecie Niemcy potrafią zrobić to lepiej niż Francuzi. Obsługa całego systemu multimedialnego, klimatyzacji czy komputera pokładowego może nie wymaga znajomości kodu ASCII, ale nieco przyzwyczajenia.
Ponieważ Francuzi potrafią zaskoczyć, na pokładzie C4 nie mogło zabraknąć kilku pomysłowych rozwiązań. O ile 230 V gniazdko umieszczone w podłokietniku czy wspomniana już wcześniej funkcja masażu w przednich fotelach potrafią być naprawdę przydatne, o tyle zmiana koloru podświetlenia zegarów czy możliwość wyboru dźwięku kierunkowskazów (obejrzyjcie koniecznie poniższe wideo) to już czysta fanaberia.
Z jednej strony należą się brawa za odwagę i pomysłowość, z drugiej - czy takie rozwiązanie jest naprawdę przydatne? Pomijam już to, że w przypadku wszystkich czterech predefiniownaych dźwięków z wyjątkiem standardowego podnosił mi się poziom adrenaliny.
Pazur francuski
Śmiem twierdzić, że taki silnik połączony z 6-biegową przekładnią manualną pasuje do tego auta idealnie. Dynamika, elastyczność oraz apetyt na paliwo nierujnujący portfela kierowcy to najważniejsze i wystarczające argumenty przemawiające za wyborem tej jednostki napędowej.
Jak to wszystko wygląda w liczbach? Sprint do pierwszej setki zajmuje 8,6 s, prędkość maksymalna wynosi 207 km/h, a podczas całego testu (pokonałem za kierownicą Citroëna C4 ponad 600 km) auto spaliło średnio 7,3 ON na 100 km.
Minusem może być to, że ta jednostka napędowa jest dostępna tylko w najwyższej wersji wyposażenia. Chcesz kupić wersje Attraction, Selection lub Seduction? Musisz wybrać mniejszego i słabszego diesla lub jeden z dwóch silników benzynowych.
Jazda francuska
Jeszcze do niedawna przyzwoity, mocny i elastyczny silnik w samochodzie francuskim musiał bardzo często kulić ogon ze względu na bardzo miękkie i leniwe zawieszenie. Pomimo że jazda po prostej oraz czasy sprintu wyglądały bardzo obiecująco, pierwszy szybciej pokonany zakręt powodował niemal chorobę morską.
Hydropneumatyczne zawieszenie stosowane chociażby w modelu C5 potrafi nadać nowe znaczenie słowu "komfort", ale opisywany tutaj Citroën C4 pozbawiony tego rozwiązania w prowadzeniu nie przypomina francuskiej kanapy.
Co prawda gdy zbyt szybko wejdzie się tym autem w zakręt, ciężki przód potrafi spłatać figla, a auto wykaże się podsterownością, ale przy rozważnej jeździe bez szaleństw C4 nie zaskakuje.
Poprzeczne nierówności czy występujące nader często na naszych drogach różnego rodzaju ubytki w jezdni są dobrze tłumione, chociaż nie chciałbym być w skórze 18-calowych felg, które biorą na siebie całą przyjemność z podróżowania polskimi drogami. Podobne odczucia miałem w testowanym jakiś czas temu Citroënie DS4, tyle że tam były jeszcze większe, aż 19-calowe felgi.
Wspomnę jeszcze o jednej rzeczy ważnej z punktu widzenia kierowcy, a mianowicie o widoczności. O ile podczas jazdy w przód wymiary auta są łatwe do wyczucia, o tyle podczas manewrów z wykorzystaniem wstecznego biegu tylne, boczne słupki mocno ograniczają widoczność. Czujniki parkowania stają się więc niezbędnym wyposażeniem.
Cena francuska
Ważnym aspektem przy wyborze auta jest cena. Citroën C4 nie ma się czego wstydzić, ponieważ 89 400 zł za najbogatszą wersję Exclusive z silnikiem 2,0 HDI to mniej, niż trzeba zapłacić za topowo wyposażonego VW Golfa, Opla Astrę czy Forda Focusa również z 2-litrowymi silnikami Diesla pod maską.
Oczywiście ta "cytryna" ma również tańszych konkurentów, chociażby w postaci Chevroleta Cruze czy Fiata Bravo, jednak mam wrażenie, że te auta grają w nieco innej lidze.
Polski ból głowy
Czy Citroën C4 mnie faktycznie zafascynował? Na pewno mną nie zawładnął tak jak [Alfa Romeo Giulietta QV](http://autokult.pl/12724,alfa-romeo-giulietta-quadrifoglio-verde-do-zakochania-jeden-krok-test-autokult-pl lt-pl) czy Abarth 500, którymi miałem okazję jeździć, ale mnie rozpieścił.
Konfiguracja kolorystyczna testowanego egzemplarza sprawiła, że z uśmiechem na ustach schodziłem do garażu. Dzięki wygodnym fotelom oraz świetnie brzmiącemu systemowi audio sygnowanemu przez firmę Denon nawet największe warszawskie korki przestały być mi straszne. Mocny i chętny do współpracy silnik dodawał mi pewności i zwiększał moje bezpieczeństwo.
Przyznam szczerze, że gdybym w tej chwili stanął przed wyborem miejskiego auta segmentu C, miałbym niemały ból głowy, w dużej mierze właśnie przez Citroëna C4.
- Atrakcyjny wygląd
- Osiągi
- Relatywnie niskie zużycie paliwa
- Przydatne gadżety (gniazdko 230V, masaż)
- Jakość materiałów we wnętrzu
- Bogate wyposażenie
- Niewiele miejsca nad głowami dla pasażerów tylnej kanapy
- Kulejąca ergonomia w kabinie
Przejdź do danych technicznych[url=http://autokult.pl/10094,opel-astra-gtc-14-turbo-140-km-enjoy-wiecej-mocytest-autokult-pl gtc-14-turbo-140-km-enjoy-galeria-zdjec/top]
Citroën C4 2,0 HDI Exclusive - dane techniczne
Testowany egzemplarz: | Citroën C4 2,0 HDI Exclusive | |
Silnik i napęd | ||
Układ i doładowanie: | R4, Turbodiesel | |
Rodzaj paliwa: | Olej napędowy | |
Ustawienie: | Poprzeczne | |
Rozrząd: | DOHC 16V | |
Objętość skokowa: | 1997 cm3 | |
Stopień sprężania: | b.d. | |
Moc maksymalna: | 150 KM (przy 3750 rpm) | |
Moment maksymalny: | 340 Nm (2000 rpm) | |
Objętościowy wskaźnik mocy: | 75 KM/l | |
Skrzynia biegów: | 6-biegowa, ręczna | |
Typ napędu: | FWD, przedni | |
Hamulce przednie: | Tarczowe, wentylowane | |
Hamulce tylne: | Tarczowe | |
Zawieszenie przednie: | Kolumny MacPhersona | |
Zawieszenie tylne: | Belka skrętna | |
Układ kierowniczy: | Wspomagany | |
Średnica zawracania: | 11 m | |
Koła, ogumienie przednie: | 225/40 R18 | |
Koła, ogumienie tylne: | 225/40 R18 | |
Masy i wymiary | ||
Typ nadwozia: | Hatchback | |
Liczba drzwi: | 5 | |
Współczynnik oporu Cd (Cx): | b.d. | |
Masa własna: | 1426 kg | |
Stosunek masy do mocy: | 9,5 kg/KM | |
Długość: | 4329 mm | |
Szerokość: | 1789 mm | |
Wysokość: | 1489 mm | |
Rozstaw osi: | 2608 mm | |
Rozstaw kół przód/tył: | 1522/1515 mm | |
Pojemność zbiornika paliwa: | 60 l | |
Przyspieszenie 0-100 km/h: | 8,6 s | |
Prędkość maksymalna: | 207 km/h | |
Zużycie paliwa (miasto): | 6,5 l/100 km | |
Zużycie paliwa (trasa): | 4 l/100 km | |
Zużycie paliwa (mieszane): | 4,9 l/100 km | |
Emisja CO2: | 127 g/km | |
Test zderzeniowy Euro NCAP: | 5 gwiazdek | |
Cena | ||
Testowany egzemplarz: | Ok. 105 000 zł | |
Model od: | 57 900 zł | |
Wersja silnikowa od: | 89 400 zł |