Citroën C5 Tourer 1,6 THP Exclusive vs. Ford Mondeo Kombi 1,6 EcoBoost Titanium - Francja vs. Niemcy [test autokult.pl]
Do rozpoczęcia mistrzostw Europy w piłce nożnej pozostało niewiele czasu. Tuż przed tą wielką imprezą postanowiłem zorganizować sparing między Francją a Niemcami. Drużynę trójkolorowych reprezentuje Citroën C5 Tourer, a honoru naszych zachodnich sąsiadów broni Ford Mondeo Kombi. Kto wyjdzie zwycięsko z tego starcia?
09.05.2012 | aktual.: 18.04.2023 11:24
Citroën C5 Tourer 1,6 THP Exclusive vs. Ford Mondeo kombi 1,6 EcoBoost Titanium - test
Do rozpoczęcia mistrzostw Europy w piłce nożnej pozostało niewiele czasu. Tuż przed tą wielką imprezą postanowiłem zorganizować sparing między Francją a Niemcami. Drużynę trójkolorowych reprezentuje Citroën C5 Tourer, a honoru naszych zachodnich sąsiadów broni Ford Mondeo Kombi. Kto wyjdzie zwycięsko z tego starcia?
Na początek kilka słów wyjaśnienia, dlaczego Ford Mondeo reprezentuje Niemcy, a nie swoją ojczyznę, czyli USA. Pomimo że założona przez Henry'ego Forda marka powstała za Wielką Wodą, to właśnie w Niemczech, a konkretnie w Kolonii mieści się największa filia tego producenta i to właśnie u naszych zachodnich sąsiadów jest wytwarzanych wiele modeli Forda.
Przekładając to na piłkarskie podłoże: dobrym przykładem będzie Lukas Podolski czy Miroslav Klose, którzy urodzili się w naszym pięknym kraju, ale zamiast naszego, białego orzełka w koronie woleli czarnego bez korony.
Zanim przejdę do głównego dania, wspomnę, że oba samochody mogą służyć jako idealny środek transportu kibica podczas Euro 2012. Ich praktyczne nadwozia kombi pozwolą na komfortową podróż czterem osobom, a pakowne bagażniki bez większego problemu pomieszczą flagi, czapki, szaliki czy wuwuzele.
Pod maską Forda Mondeo i Citroëna C5 Tourer pracują silniki, które co prawda nie mają wysokoprężnego rodowodu, ale starają się nie spustoszyć portfela kibiców podróżujących pomiędzy oddalonymi od siebie stadionami.
Na deser dodam, że oba auta stające dziś do walki występują w najmocniejszych składach, tzn. w najwyższych wersja wyposażenia, tak aby długa droga od Stadionu Narodowego do PGE Areny w Gdańsku była nie tylko bezpieczna, ale również miła.
Rozgrzewka
Przy aplauzie licznie zgromadzonej publiczności dwaj główni bohaterowie pojawiają się na rozgrzewce. Ford Mondeo i Citroën C5 mają na karku już kilka ładnych lat (Mondeo MK IV miało swoją premierę w 2006 roku, a C5 rok później). Pomimo że ich sylwetki zdążyły się już opatrzyć i na dobre zadomowić na ulicach, trudno o którymkolwiek z nich powiedzieć, że wygląda staro.
Producenci współczesnych samochodów zdążyli już nas przyzwyczaić, że przy projektowaniu samochodów z nadwoziem kombi pakowny kufer nie jest już doczepiany na siłę, co mąci linię nadwozia odmiany sedan lub hatchback. Podobnie jest z opisywanymi autami. Design Forda i Citroëna nie ucierpiał w żaden sposób poprzez dołożenie do tylnej części nadwozia większego odwłoku.
Patrząc na oba auta stojące obok siebie, trudno rozpoznać, które z nich jest większe. Dopiero gdy z pomocą przychodzi tabelka z danymi producenta, okazuje się, że to Ford jest dłuższy, chociaż różnica na jego korzyść wynosi zaledwie 8 mm. Również w kategorii wysokości oraz szerokości to reprezentant Niemiec okazuje się lepiej zbudowanym zawodnikiem, jednak francuski zawodnik ma większy ciężar.
W kategorii wymiarów i designu nadwozia punkty nie są przyznawane, bo czy któraś drużyna zaczyna mecz z przewagą jednej bramki tylko ze względu na kolor i wzór koszulek lub wagę bramkarza?
Pierwszy gwizdek
Hymny państwowe odegrane, piątki z sędziami przybite, strony boiska rozlosowane można zatem zaczynać. Gwizdek idzie w ruch, piłka po stronie reprezentanta Niemiec.
Tuż po zajęciu miejsca w kabinie Mondeo dają o sobie znać w pozytywnym tego słowa znaczeniu półskórzane, elektrycznie regulowane oraz podgrzewane fotele. Ich mocno wyprofilowane boczki dokładnie otulają i trzymają w ryzach moje ciało podczas szybciej pokonywanych zakrętów, a po przejechaniu kilkuset kilometrów trasy ani plecy, ani moje cztery litery nie wykazują oznak zmęczenia.
1:0 dla Niemiec.
Odpowiedź ze strony Francji jest natychmiastowa. Po przesiadce do C5 fotele tego francuza okazują się równie dobre jak te znajdujące się w Fordzie.
Remis 1:1.
Dodatkowo bramka wyrównująca padła po bardzo ładnej akcji, ponieważ fotel kierowcy w Citroënie jest nie tylko elektrycznie regulowany i podgrzewany, ale także ma wbudowaną funkcję masażu.
Sztuczki techniczne
Po szybko strzelonych bramkach tempo meczu nieco spadło, jednak reprezentant Francji popisał się piękną sztuczką techniczną, którą w efekcie okazała się mało efektywna. Tą ekstrawagancką sztuczką w przypadku Citroëna jest nieruchoma, środkowa część kierownicy. To rozwiązanie może i efektowne, jednak żadnych korzyści z niego wynikających nie potrafiłem dostrzec.
Reprezentant Niemiec nie pozostał dłużny i również popisał się ciekawym zagraniem, które podobnie jak w przypadku francuza nie dało żadnych korzyści. Tryb Eco dostępny w Fordzie nie ma żadnego wpływu na ekologię. Zielone listki zbierane za odpowiednio dobierane przełożenia, płynność jazdy czy prędkość może i ładnie prezentują się na wyświetlaczu pomiędzy zegarami, ale żadnej naprawdę przydatnej roli nie odgrywają.
Ba, w opisywanym Mondeo nie ma nawet systemu Stop&Start, więc o pseudoekologicznej poprawności nie może być mowy. Co prawda francuz również nie ma takiej opcji, ale w on chociaż na siłę nie chce mydlić oczu kierowcy jakimiś zielonymi listkami.
Niemcy w natarciu
Pod względem jakości materiałów użytych do wykończenia wnętrz obaj bohaterowie stoją na bardzo dobrym poziomie. Oprócz wspominanych już półskórzanych foteli deski rozdzielcze pokryte zostały miękkim w dotyku plastikiem o przyjemnej fakturze. W obu przypadkach dominuje czarny kolor, a jedynym rozweselaczem są srebrne, aluminiowe (C5) lub plastikowe, imitujące aluminium (Mondeo) wstawki.
Po kilkunastu minutach wyrównanej gry Niemcy zaczęli wysuwać się na prowadzenie.
O projekcie kokpitu Citroëna można mieć różne opinie, jednak pod względem funkcjonalności to Ford ma przewagę. Co prawda jego kierownica usiana przyciskami, podobnie zresztą jak w C5, nie jest wzorem ergonomii, a na kolorowym wyświetlaczu umiejscowionym pomiędzy zegarami upchnięto masę informacji, to jednak właśnie Ford wymaga mniej przyzwyczajenia, jeśli chodzi o obsługę systemu multimedialnego czy chociażby klimatyzacji.
Na prowadzenie wychodzą Niemcy. 2:1
Za ciosem
Pomimo objęcia prowadzenia reprezentant Niemiec nie zamierza zwalniać tempa. Biorąc pod uwagę ilość wolnej przestrzeni wewnątrz samochodów, górą jest Ford. Co prawda oba auta bez większych problemów pomieszczą cztery dorosłe osoby oraz ich bagaż, ale to Mondeo sprawia wrażenie bardziej przestronnego.
W dość istotnej kwestii w przypadku samochodów z nadwoziem kombi przestrzeń ładunkowa reprezentanta Niemiec (537 litrów) jest większa od tej, jaką może pochwalić się reprezentant Francji (505 litrów). Po złożeniu oparcia tylnej kanapy przewaga Mondeo jest jeszcze bardziej widoczna (1680 litrów względem 1490 litrów w C5).
3:1 prowadzi Ford, a sędzia właśnie zaprosił zawodników na przerwę.
Przerwa
Niestety, nie zostałem wpuszczony do szatni żadnego z zespołów, ale to zza drzwi reprezentanta Francji było słychać o wiele głośniejsze i nerwowe pokrzykiwania. Czy Citroën zdoła jeszcze odrobić straty? Czy zdoła wznieść się na wyżyny swoich umiejętności i zaskoczy czymś reprezentanta Niemiec?
Cała naprzód
Drugą połowę rozpoczyna reprezentant Francji, ostro ruszając do ataku. Zaczyna się prawdziwa walka z silnikami pracującymi pod maskami w rolach głównych.
Za napęd Forda i Citroëna odpowiada 1,6-litrowy, benzynowy silnik wspomagany turbosprężarką. Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że takie dość niepozorne jednostki napędowe będą ledwie wystarczające do napędzania sporych i ciężkich samochodów. Praktyka jednak zdaje się przeczyć tym założeniom.
Pomimo że Mondeo może pochwalić się większą mocą (160 KM względem 155 KM w Citroënie), to jednak reprezentant Francji potrzebuje mniej czasu na osiągnięcie pierwszej setki (9 s vs. 9,6 s).
Co prawda podczas jazdy oba silniki bardzo podobnie reagują na ruchy pedału gazu, jednak jednostka THP wydobywa z siebie o wiele bardziej przyjemny, nawet delikatnie rasowy dźwięk. Również w kwestii średniego spalania to francuskie auto wyprzedza swojego konkurenta. W cyklu mieszanym Citroën zadowolił się 8,2 litra na każde przejechane 100 km. Na takim samym odcinku Mondeo zużyło o jeden litr więcej.
Francja zaczęła drugą połowę od naprawdę mocnego uderzenia. Niemcy prowadzą już tylko 3:2.
Udany kontratak
Napór reprezentanta Francji trwał. Jednak to Ford zdołał wyprowadzić groźny i jakże skuteczny kontratak.
Właściwości jezdne Mondeo już od lat stoją na bardzo wysokim poziomie. Dzięki kolumnom MacPhersona z przodu oraz tylnemu zawieszeniu wielowahaczowemu reprezentant Niemiec z olbrzymią precyzją wykonuje polecenia kierowcy. Na pochwałę zasługuje również siła wspomagania układu kierowniczego, która w żaden sposób nie izoluje kierowcy od tego, co akurat dzieje się z przednimi kołami.
Niemcy podwyższają prowadzenie. 4:2
Nic się nie stało
Citroën jednak nie zamierza się poddawać i już po kilku minutach zmniejsza różnicę bramkową dzielącą go od swojego rywala.
Po raz kolejny bramka zdobyta przez reprezentanta Francji jest przedniej urody. Wszystko to za sprawą hydropneumatycznego zawieszenia Citroëna.
Dzięki temu wynalazkowi C5 może być przyklejona do asfaltu, co szczególnie przydaje się przy jeździe z większymi prędkościami, lub wyglądać niczym SUV z prześwitem pozwalającym nie tylko na pokonywanie przerośniętych krawężników, ale także nierównych, nieutwardzonych dróg. Warto wspomnieć, że maksymalnie podniesionym autem można poruszać się tylko do prędkości 10 km/h. W momencie przekroczenia tej prędkości nadwozie zostanie automatycznie opuszczone do standardowego położenia.
Dodatkowo pomiędzy przyciskami regulującymi prześwit umieszczono guzik aktywujący tryb sportowy pracy zawieszenia. Po jego aktywacji Citroën staje się twardym autem, a każda, nawet najdrobniejsza nierówność da się we znaki kierowcy i pasażerom. Jeśli ktoś kojarzy auta francuskie głównie z rozkołysanymi tapczanami, po przejażdżce C5 z aktywnym trybem sport zweryfikuje swoje poglądy.
Jedyne, do czego muszę się przyczepić, to zbyt silne wspomaganie układu kierowniczego, które studzi sportowe zapędy. Mondeo udanie łączy pewność prowadzenia i sprężyste resorowanie z bardzo dobrym wybieraniem nierówności. Citroën natomiast jest mistrzem komfortu. Auto dosłownie płynie po asfalcie, nic sobie nie robiąc ze znanego już stanu polskich dróg.
Ostatnie minuty
Do końca meczu coraz bliżej, a na tablicy świetlnej nadal utrzymuje się wynik 4:3 dla reprezentacji Niemiec. Czy Citroën w tych ostatnich minutach wykrzesze jeszcze resztki sił, aby dogonić Forda?
Ostatnim atakiem na niemiecką bramkę jest porównanie cen aut. Ceny Citroëna C5 w najbogatszej wersji wyposażenia (Exclusive) z silnikiem 1,6 THP zaczynają się od 109 900 zł. Ford Mondeo kombi w bogato wyposażonej wersji Titanium z silnikiem 1,6 EcoBoost wart jest 105 000 zł. Zatem atak reprezentanta Francji się nie powiódł.
Patrząc na ceny samochodów testowych, które dodatkowo zostały wzbogacone np. o nawigację, szklany dach (Citroën) czy system audio z 9 głośnikami i bikseonony ze światłami do jazdy dziennej w technologii LED (Ford), sytuacja nieco się zmienia. Jednak 136 000 zł (cena testowanego Mondeo) względem ok. 132 000 zł (C5) nie przechyla szali zwycięstwa na korzyść reprezentanta Francji. Tym bardziej że to Ford daje nieco większe możliwości indywidualizacji auta.
Po wyrównanym spotkaniu ostatecznie wygrywają Niemcy wynikiem 4:3.
Konferencja prasowa
Podobno w meczach piłki nożnej zawsze wygrywają Niemcy. Jednak w tym pojedynku zwycięstwo Mondeo wcale nie było łatwe i pewne, a przez dłuższą część mecz był wyrównany.
Pomimo niezbyt finezyjnej gry Niemcy okazali się bardzo skuteczni, a Francja, która potrafiła zachwycić kilkoma niekonwencjonalnymi zagraniami oraz nieszablonowymi akcjami, niestety zawiodła.
Takie piłkarskie podsumowanie idealnie pasuje do dwóch głównych bohaterów dzisiejszego porównania. Ford w każdej dziedzinie jest autem bardzo dopracowanym. Świetnie się prowadzi, ma obszerne i bardzo dobrze wykonane wnętrze oraz szeroki wachlarz opcji do wyboru.
Citroën z kolei zachwyca niesamowitym wręcz komfortem jazdy oraz bardzo udanym silnikiem, łączącym niskie zużycie paliwa z przyzwoitymi osiągami.
Ogólnie wysoko cenię sobie indywidualny styl, chociaż C5 czasami nieco na siłę stara się być ekstrawagancki i inny niż nie tylko Mondeo, ale także każde inne auto konkurencji. Jednak podobnie jak w meczu piłkarskim, tak i w porównaniu aut walory estetyczne czy finezja nie zawsze współgrają z efektywnością, a co za tym idzie - nie mają przełożenia na końcowy wynik.
Ford Mondeo Kombi 1,6 EcoBoost Titanium
- Bardzo dobre właściwości jezdne
- Przestronne wnętrze
- Wyciszenie kabiny
- Bardzo dobre fotele
- Dobra jakość materiałów
- Wiele opcji wyposażenia dodatkowego, które...
- ...czasami słono kosztują
- Opatrzony wygląd (w kuluarach już czeka Mondeo MK V)
Citroën C5 Tourer 1,6 THP Exclusive
- Bardzo komfortowe zawieszenie
- Silnik 1,6 THP dobrze radzący sobie z masą i gabarytami auta
- Spalanie
- Bardzo wygodne fotele
- Dobra jakość materiałów
- Zbyt mocno wspomagany układ kierowniczy
- Ekstrawagancja czasami kłóci się z ergonomią
Przejdź do danych technicznych[url=http://autokult.pl/9651,citroen-c5-tourer-16-thp-exclusive-vs-ford-mondeo-kombi-16-ecoboost-titanium-francja-vs-niemcy-test-autokult-pl]
Przejdź do galerii zdjęć[/url][/h3]
Citroën C5 Tourer 1,6 THP Exclusive vs. Ford Mondeo kombi 1,6 EcoBoost Titanium - dane techniczne
Testowany egzemplarz: | Citroën C5 Tourer 1,6 THP Exclusive | Ford Mondeo kombi 1,6 EcoBoost Titanium |
Silnik i napęd | ||
Układ i doładowanie: | R4, Turbodoładowanie | R4, Turbodoładowanie |
Rodzaj paliwa: | Benzyna | Benzyna |
Ustawienie: | Poprzeczne | Poprzeczne |
Rozrząd: | DOHC 16V | DOHC 16V |
Objętość skokowa: | 1598 cm3 | 1596 cm3 |
Stopień sprężania: | 10,5 | 10,0 |
Moc maksymalna: | 155 KM przy 6000 rpm | 160 KM przy 5700 rpm |
Moment maksymalny: | 240 Nm przy 1400 rpm | 240 (270 Overboost) Nm 1600-4000 rpm |
Objętościowy wskaźnik mocy: | 96,8 KM/l | 100 KM/l |
Skrzynia biegów: | 6-biegowa ręczna | 6-biegowa ręczna |
Typ napędu: | Przedni (FWD) | Przedni (FWD) |
Hamulce przednie: | Tarczowe, wentylowane | Tarczowe, wentylowane |
Hamulce tylne: | Tarczowe, wentylowane | Tarczowe |
Zawieszenie przednie: | Niezależne, hydropneumatyczne | Kolumny typu MacPherson |
Zawieszenie tylne: | Niezależne, hydropneumatyczne | Wielowahaczowe |
Układ kierowniczy: | wspomagany | wspomagany |
Średnica zawracania: | 11,6 m | 11,6 |
Koła, ogumienie przednie: | 225/55 R17 | 235/45 R18 |
Koła, ogumienie tylne: | 225/55 R17 | 235/45 R18 |
Masy i wymiary | ||
Typ nadwozia: | Kombi | Kombi |
Liczba drzwi: | 5 | 5 |
Współczynnik oporu Cd (Cx): | b/d | b/d |
Masa własna: | 1578 kg | 1426 kg |
Stosunek masy do mocy: | 10,2 kg/KM | 8,9 kg/KM |
Długość: | 4829 mm | 4837 mm |
Szerokość: | 1860 mm | 1886 mm |
Wysokość: | 1483 mm | 1512 mm |
Rozstaw osi: | 2815 mm | 2850 mm |
Pojemność zbiornika paliwa: | 71 l | 70 l |
Pojemność bagażnika: | 505/1490 l | 537/1680 l |
Specyfikacja użytkowa | ||
Ładowność maksymalna: | 589 kg | 776 kg |
Osiągi | ||
Katalogowo: | ||
Przyspieszenie 0-100 km/h: | 9,0 s | 9,6 s |
Prędkość maksymalna: | 210 km/h | 210 km/h |
Zużycie paliwa (mieszane): | 7,2 l/100 km | 6,8 l/100 km |
Emisja CO2: | 169 g/km | 158 g/km |
Test zderzeniowy Euro NCAP: | 5 gwiazdek | 5 gwiazdek |
Cena | ||
Testowany egzemplarz: | ok. 132 000 zł | ok. 136 000 zł |
Model od: | 84 900 zł | 84 800 zł |
Wersja silnikowa od: | 101 900 zł | 97 400 zł |