Następca Alpine A110 jednak zachowa silnik spalinowy? Szef marki tego nie wyklucza
Alpine prawdopodobnie dołączy do grona marek, które rakiem wycofają się z pierwotnych deklaracji o pełnej elektryfikacji. Nowa wersja sportowego A110 może zachować silnik spalinowy, chociaż niekoniecznie w samodzielnej formie.
Przyszłość Alpine miała rysować się w elektrycznych "barwach". Zgodnie z pierwotnym założeniami, marka miała całkowicie przejść na prąd już od 2026 r. i prężnie się do tego szykowała, przygotowując modele A290 i A390. Akumulatory miał zyskać także następca obecnego A110. Wszystko jednak wskazuje na to, że Francuzi zmienili plany.
Pierwsza jazda elektrycznym Porsche Cayenne: tak jeździ ponad 1000 KM na torze... i w terenie!
Alpine rozważa bowiem wprowadzenie hybrydowej wersji modelu A110. Philippe Krief, CEO Alpine, zasugerował w rozmowie z brytyjskim magazynem "Evo", że na rynku znajdzie się miejsce zarówno dla elektrycznych, jak i hybrydowych wersji samochodów sportowych.
Zmiany w strategii Alpine są wynikiem zmniejszonego popytu na pojazdy elektryczne oraz umiarkowanej reakcji na elektryczne auta sportowe. Philippe Krief podkreślił, że nowy model A110 ma pojawić się na rynku na początku 2027 r. w obu wersjach. Samochód będzie dostępny jako dwumiejscowe coupe, kabriolet oraz 2+2 z dodatkowymi miejscami z tyłu. Krief zapowiedział, że „design nowego modelu sprawi, że obecny stanie się przestarzały”.