Awaryjne marki, ale modele udane. Podpowiadamy, które warto kupić

Marka, która uchodzi za synonim awaryjności ma oczywiście również swoich zwolenników. Jednak w latach 90. Włosi nie mieli zbyt wielu argumentów na obronę swoich samochodów. Pewnie liczyli na poprawę po debiucie nowej gamy modeli 156, 166 i 147, ale nic takiego nie nastąpiło. Dziś nie każdy pamięta, że istniały Alfy 146 czy 155, ale każdy wie, że 147 i 156 nie należą do samochodów niezawodnych.

Pierwszy krok w dobrym kierunku Alfa Romeo zrobiła dopiero w 2005 roku, kiedy to zadebiutował następca 156 – model 159. Samochód nie tylko ładny, ale także niezawodny. Nawet po latach i 300 tys. km auta wciąż jeżdżą i są w dobrej kondycji. Niektóre silniki wciąż nie nalezą do udanych (np. JTS), ale Alfa z dieslem wcale nie jest gorsza od samochodów japońskich czy niemieckich.

Trzy lata później zadebiutował udany, mały model MiTo, bazujący na Fiacie Punto, a po kolejnych dwóch latach Giulietta – ładny kompakt i wreszcie godny następca 147. Również silniki benzynowe, które Alfa dostała od Fiata poprawiono i można pochwalić na przykład świetną jednostkę 1.4 lub 1.4 T-Jet.

Te trzy modele można uznać za udane w marcie, o której trudno usłyszeć dobrą opinię. Osobom, które szukają samochodu trochę większego niż kompakt w dobrej cenie szczególnie polecam Alfę Romeo 159 z dowolnym silnikiem JTD i najlepiej z automatyczną skrzynią biegów (manuale nie były do końca udane). Dobrym wyborem jest tania w eksploatacji Alfa MiTo z jednostką 1.4 16V lub 1.6 JTDm albo Giulietta 1.4 TB i 1.6 MultiJet.

• MiTo 1.4 16V
• MiTo 1.6 JTD
• Giulietta 1.4 T-Jet
• Giulietta 1.6 JTDm
• Giulietta 2.0 JTDm
• 159 1.9 JTD
• 159 2.0 JTD
• 159 2.4 JTD

Czy istnieje coś takiego jak citroën, w którym nie byłoby problemów z elektryką i zawieszeniem? Prawdopodobnie nie, choć zadbane auta robią setki tysięcy kilometrów, a ich właściciele cieszą się tanimi naprawami i brakiem bardzo kosztownych w usunięciu wad, które pojawiają się w wielu konkurencyjnych autach.

Jak poprawić citroëna, by mógł śmiało konkurować z japońskimi modelami? Zrobić japońskiego citroëna!

Tak też się stało – Francuzi dogadali się z Toyotą w sprawę samochodu segmentu A i powstał model C1 spokrewniony z Aygo. Najbardziej niezawodny współczesny francuski samochód jaki można kupić. C1 to auto bazujące na wspólnych rozwiązaniach grupy PSA i Toyoty, przy czym silniki benzynowe dostarczyła japońska firma. Tym samym, kupując C1 1.0 nabywacie japończyka w masce francuza.

Nie jest to jedyny model, który można polecić. Dobre są tak naprawdę Citroëny C3, C4 i C5, ale mają swoje dolegliwości. Nie należy ich jednak przekreślać. Nawet jeżeli czasami ulegną awarii, to zwykle koszty napraw są niewysokie. C3 polecam z benzynowym motorem 1.4 lub dieslem 1.6 HDI, najlepiej w odmianie 90 KM.

Citroën C4 to przyzwoity samochód jeżeli wybierzecie model przed liftingiem z jednostką benzynową 1.6 lub 2.0, albo wersję po liftingu z 1.6 HDI.

Żadne auto w segmencie nie da wam takiego komfortu jak Citroën C5, a spokój zapewni egzemplarz po liftingu* i silnik 2.0 16V lub 2.0 HDI. Uwaga na silniki 2.0 HPI przed liftingiem – mają bezpośredni wtrysk benzyny. Nie trzeba się bać hydropneumatycznego zawieszenia jeżeli będziecie o nie dbać.

• C1 1.0
• C3 1.4
• C4 1.6 HDi
• C5 2.0 16V
• C5 2.0 HDi

*Na Allegro model C5 po liftingu przeprowadzonym w 2004 roku oznaczony jest jako C5 II. W rzeczywistości druga generacja wygląda zupełnie inaczej i zaprezentowano ją w 2008 roku.

Dacie, które starsze osoby pamiętają z okresu PRL, były o klasę lepiej wykonane, nowocześniejsze i bardziej niezawodne od polskich produktów. Mimo to nie kojarzą się najlepiej. Później przyszedł okres, w którym firma została całkowicie pochłonięta przez Renault i odrodziła się w postaci nowej Dacii i nowej gamy modeli.

Logan rozpoczął nową erę, a później i do dziś sukcesy odnosi Duster. Starsze samochody borykają się z drobnymi awariami, ale cena zakupu rekompensuje straty związane ze sporadycznymi naprawami.

Duster przeszedł pomyślnie próbę niezawodności, sporo aut jest w niezbyt dobrej kondycji, a i tak są wciąż sprawne. Okazał się trwałym modelem, choć jakością wykonania nie imponował nawet dzień po wyjechaniu z salonu. Najważniejsze jest to, że Duster pierwszej generacji to auto stosunkowo niezawodne, bez dużych wad, a do tego tanie w utrzymaniu.

Dobrze spisał się toporny, ale trwały Logan, zwłaszcza w połączeniu z silnikiem 1.4 8V lub 1.6 8V. To niskobudżetowe auto, które zapewnia odpowiednią trwałość i wytrzymałość na trudy eksploatacji, a przy tym niezłą przestronność i duży bagażnik. Dla bardziej wymagających dobra będzie odmiana kombi MCV.

• Duster - wszystkie silniki
• Logan I 1.4 MPI
• Logan MCV 1.6 MPI

Brytyjskie samochody, nawet jeżeli grzebią w nich Niemcy, nie należą do szczególnie udanych, a Mini zawsze borykało się z dwoma problemami: awaryjnością i wysokimi kosztami napraw. Wbrew pozorom, nie wpływa to wcale na ceny używanych egzemplarzy, które moim zdaniem są zawyżone o jakieś 20 proc. Jednak stara zasada mówi, że samochód jest wart tyle i ile za niego zapłacą, a to znaczy, że ceny ustalił rynek.

Które najlepiej kupić? Polecam wybrać wersję Mini II (R56) z jednostką 1.6 HDI produkcji francuskiej. Takie auta były oznaczane jako Cooper D (109 KM) lub One D (90 KM). Szczególnie ten drugi będzie tani w utrzymaniu i potencjalnie w naprawach. W starszej generacji R50 Mini używało silnika 1.4 D-4D Toyoty – również bardzo dobrego, ale trochę za słabego i niepasującego do charakteru auta.

Oczywiście dla wielu jedyne prawdziwe Mini to Cooper S z benzynowym silnikiem doładowanym. Auto może być niezawodne, ale pod warunkiem znalezienia zadbanego egzemplarza i oddania go w ręce dobrego serwisu. Ciekawą propozycją dla osób szukających większej przestrzeni jest Mini Clubman. Ten również był oferowany z silnikiem 1.6 HDI.

• MINI R56 Cooper D (One D)
• MINI R56 Clubman D

W przypadku Peugeota sytuacja nigdy nie była najgorsza, ale marka miała kilka wpadek. Jedną z nich jest model 307 – niezwykle udany z technicznego punktu widzenia, ale eksploatacyjnie to jedna wielka klapa.

Godnym jego następcą został poprawiony niemal w każdym obszarze kompakt 308. To jeden z modeli, który można szczerze polecić, ale proponuję wybrać silnik Diesla HDi, obojętnie który. Będzie zapewniał więcej spokoju niż benzynowe VTi. Interesująca jest wersja kombi SW.

Nietrudno się domyślić, że wartościowym autem Peugeota jest malutki 107. To bliźniak opisanego wcześniej Citroëna C1 i tym samym Toyoty Aygo. Mały 107 nie sprawia prawie żadnych większych problemów, a z benzynową jednostką 1.0 jest jednym z najtańszych w eksploatacji aut w swojej klasie.

Trzecim modelem, który jest w miarę młody, ale już można go uznać za udany, jest produkowany od 2010 roku Peugeot 508. Poprawiony w stosunku do 407, a także większego 607.

Ładne nadwozie, przestronne wnętrze, duży bagażnik i niezłe prowadzenie plus całkiem dobra niezawodność. Polecamy ekonomiczną jednostkę 2.0 HDI o dowolnej mocy, najlepiej z manualną skrzynią biegów.

• Peugeot 107 1.0
• 308 SW 1.6 HDi
• 508 2.0 HDi

Kolejna marka kojarząca się z awaryjnymi samochodami. Najwięcej złej sławy przyniosła Laguna II, a dołożył się do tego Mégane II oraz Scénic. Kłopoty z elektryką dotyczą wszystkich modeli z tego okresu, w większym lub mniejszym stopniu. Jednak spokojnie odnajdziemy kilka naprawdę dobrych aut.

Pierwszy model jaki można polecić to Clio II, a później jego następca Clio III. W przypadku pierwszego, najlepiej wybrać silnik 1.2 8V lub 1.4 8V. Clio III 1.2 16V lub 1.4 16V też nie zrujnuje waszego budżetu. Oba samochody są przeciętne, ale pod względem trwałości i niezawodności mocno odbiegają od stereotypowych opinii o francuskiej marce.

Udany model to także kompaktowe Mégane III, zwłaszcza gdy napędza go jednostka 1.6 16V lub rzadko spotykana 2.0 dCi. Auto technicznie nie porywa, niewiele można oczekiwać od właściwości jezdnych, a przestronność z tyłu mogłaby być większa (hatchbacki), jednak duży bagażnik i nowoczesna sylwetka przekonują. Samochód nawet jeżeli się zepsuje, to naprawy będą stosunkowo tanie.

Prawdziwą perełką w marce Renault jest moim zdaniem Laguna III. Dawno nie było tak udanego samochodu z Francji i gdybym miał polecić jeden samochód z całego zestawienia, to właśnie ten.

Bije na głowę poprzednika i wielu konkurentów zarówno z Niemiec jak i Japonii. Co ciekawe, praktycznie wszystkie silniki jakie w nim montowano zasługują na dobra opinię. Nawet niesławne 1.5 dCi w Lagunie III produkowanej od 2007 roku znacznie poprawiono. Najlepsze wersje silnikowe to 2.0 16V (miewa problemy z rozrządem, ale bez przesady), 2.0 T (najlepszy do LPG) oraz 2.0 dCi (trwały, ale drogi w naprawach). Na rodzinne wyjazdy Laguna Grandtour będzie idealna, a dla koneserów przewidziano Lagunę 3.5 V6 Coupé – również udaną. Wielką zaletą tego samochodu jest system 4Control z czterema kołami skrętnymi, nad którym można się tylko rozpływać w zachwytach.

• Clio II 1.2
• Clio III 1.4 16V
• Mégane III 1.6 16V
• Laguna III 2.0 16V
• Laguna III 2.0 T
• Laguna III 2.0 dCi