Zmiany w obowiązkowych światłach do jazdy. Znamy datę
Nie lubicie tego, jak dziś działają światła do jazdy dziennej? Nie tylko wy. Niebawem wiele się w tej materii zmieni. Rewolucja na dobre zacznie się w 2027 r., a wszystko za sprawą zmiany w międzynarodowych przepisach.
Zgodnie z aktualnymi przepisami od świtu do zmierzchu – o ile nie ma opadów – białe, umieszczone z przodu światła do jazdy dziennej mogą być jedynym oświetleniem poruszającego się samochodu. Jednak wielu kierowców potwierdzi, że w razie pochmurnych dni, a o takie w listopadzie, grudniu czy styczniu w Polsce niezwykle łatwo, samochody poruszające się wyłącznie na światłach do jazdy dziennej bywają słabo widoczne z tyłu. I właśnie to się zmieni.
Poprawka nr 9 do Regulaminu Regulaminu nr 48 Europejskiej Komisji Gospodarczej Organizacji Narodów Zjednoczonych wprowadza przepis mówiący: "(…) jeśli włączone są światła do jazdy dziennej, tylne światła pozycyjne również muszą być włączone. (…) Jednakże, tylne światła pozycyjne (…) mogą być wyłączone, kiedy światła do jazdy dziennej są włączone, jeśli na zewnątrz pojazdu panuje oświetlenie o natężeniu powyżej 7000 luksów (tłum. red.)".
Test Ferrari 296 Speciale - tak szaleje 880 KM na tylnej osi!
W praktyce będzie to oznaczało, że po zmianach w ciągu dnia przednim światłom do jazdy dziennej będą towarzyszyły tylne światła zawsze wtedy, gdy natężenie światła będzie niższe niż 7000 luksów. Podczas bezchmurnego wschodu lub zachodu słońca natężenie światła to ok. 400 luksów, w czasie pochmurnego dnia ok. 1000 luksów, a w czasie słonecznego dnia od 10 do 25 tys. luksów. W Polsce od jesieni do wiosny będziemy więc w przyszłości widzieć o wiele więcej niż dziś aut jadących z włączonym tylnym oświetleniem.
Na marginesie można jeszcze dodać, że Regulamin nr. 48 w obecnym brzmieniu przewiduje, że jeśli nie ma opadów, światła mijania muszą się automatycznie włączać jeśli natężenie światła na zewnątrz pojazdu jest niższe niż 1000 luksów, a muszą być wyłączone jeśli jest to więcej niż 7000 luksów. Zakres od 1000 do 7000 luksów pozostawiono do uznania producentom aut. Nowe przepisy nieco uściślą tę regulację.
Kiedy zmiana?
O nowelizacji przepisów jako pierwszy poinformował "Auto Świat". Sprawa jest jednak dość zawiła. Zmiany w dziedzinie oświetlenia wprowadza dziewiąta seria poprawek do Regulaminu nr 48 Europejskiej Komisji Gospodarczej Organizacji Narodów Zjednoczonych. Są to przepisy dotyczące homologacji pojazdów w odniesieniu do urządzeń oświetleniowych. Choć jednak poprawka istnieje, to na stronie internetowej Unii Europejskiej Regulamin nr 48 dostępny jest w dotychczasowej formie i oznaczono go jako dokument w mocy. Dlaczego?
Odpowiedzi można szukać w samej poprawce. Co prawda na początku dokumentu czytamy, że wszedł on w życie we wrześniu 2024 r., ale już na jego końcu umieszczono przepisy przejściowe dla 9 serii poprawek. Co z nich wynika? Teraz będzie nieco komplikacji. Najważniejsze jest to, że od września 2024 r. pojazdy spełniające nowe wymogi muszą być akceptowane przez strony uznające regulamin. To jednak nie wszystko.
W regulacjach przejściowych znajdziemy informację o tym, że w odniesieniu do pojazdów kategorii M, a więc samochodów osobowych, stosujące Regulamin nr 48 strony od 1 września 2027 r. nie są zobowiązane do uznawania homologacji typu udzielonych na podstawie poprzednich poprawek. Oznacza to, że od tego czasu nowe modele i generacje samochodów będą musiały spełniać zaktualizowane wymogi.