Polska Genewa, czyli Poznań Motor Show 2014
Na cztery dni w roku stolica Wielkopolski staje się motoryzacyjnym centrum Europy. W miniony weekend po raz kolejny odbyły się tam największe targi motoryzacyjne w Polsce, czyli Poznań Motor Show. W tym roku przyjechało na nie około 200 wystawców, którzy wypełnili 10 pawilonów o łącznej powierzchni ekspozycji wynoszącej aż 50 000 m kw.
31.03.2014 | aktual.: 30.03.2023 13:22
Oficjalne otwarcie targów poprowadził dr Andrzej Byrt. Oprawa otwarcia była spektakularna. Najpierw na scenę wjechał mini-Segway z zamocowanym tabletem. Dopiero po chwili na scenę wjechał Andrzej Byrt na Segwayu, za którym podążał wózek z kijami golfowymi. To było otwarcie na miarę XXI wieku.
Škoda
Jedną z hal zajęła grupa Volkswagena. Na stanowisku Škody można było zobaczyć nową Yeti - główną premierę firmy. Ujawniono również plany marki: poszerzenie gamy aut w wersji Monte Carlo oraz wzbogacenie oferty o m.in. Octavię Scout czy uterenowioną wersję Superba. Oprócz tego zwiedzający mogli obejrzeć takie propozycje marki, jak: Fabia, Rapid,Octavia czy Superb. Największe zainteresowanie wzbudzała Škoda RS 2000. Została ona zbudowana na bazie Fabii, jednak tylko detalami przypomina swoją siostrę.
Audi
Audi na swoim stanowisku zaprezentowało samochody z serii RS. Można było podziwiać takie egzemplarze, jak RS4 Avant, RS5, RS6 Avant czy RS7. Na konferencji pokazano dwa auta wzbogacające gamę popularnego A3 z segmentu C.
Pierwszym z nich był 300-konny model S3 Limusine ze standardowym napędem quattro. Jego ceny startują od 169 570 zł. Bez wątpienia jest to jedna z ważniejszych prezentacji targów. Drugim pojazdem, który po raz pierwszy został zaprezentowany w kraju, jest A3 Cabriolet, 4-osobowy kabriolet osadzony na płycie podłogowej MQB o zredukowanej masie (50 kg). Audi odeszło od trendu tworzenia hard-topów i postanowiło zastosować miękki, materiałowy dach. Ceny tego modelu będą się rozpoczynać od 136 500 zł.
Seat
Na targach nie zabrakło również coraz prężniej rozwijającego się Seata. Do znanych większości samochodów z gamy dołączy Seat Leon Cupra. Pierwszy raz w historii marki model ten będzie występował w dwóch wersjach nadwozia: 3- i 5-drzwiowej. Nowa Cupra będzie dostępna od czerwca tego roku w dwóch wariantach mocy: 265 KM oraz 280 KM. Przyspieszenie do 100 km/h w obu wersjach będzie trwało mniej niż 6 s, a prędkość maksymalna zostanie elektronicznie ograniczona do 250 km/h. Seat stworzył auto, które pobiło Renault Megane R.S. na torze Nürburgring, osiągając czas 7 min 58,4 s. Jest to rekord dla seryjnych aut przednionapędowych.
Volkswagen
Główną premierą niemieckiej marki był najoszczędniejszy seryjnie produkowany samochód, czyli VW XL1. Ten lekki, dwuosobowy pojazd charakteryzuje się dobrą aerodynamiką, hybrydowym zasilaniem typu plug-in i, co najważniejsze, zużyciem paliwa wynoszącym 0,9 l/100 km. Do napędu XL1 służy jednostka wysokoprężna o mocy 48 KM oraz silnik elektryczny o mocy 20 kW. Przeniesienie napędu odbywa się przez 7-biegową, dwusprzęgłową skrzynię biegów. Prędkość maksymalna wynosi 160 km/h, a przyspieszenie do 100 km/h trwa 12,7 s. Auto mierzy 3888 mm długości, 1665 mm szerokości i tylko 1153 wysokości. Jego cena w Niemczech wynosi 110 tys. euro. Samochód trafi do polskiej oferty, ale jego cena może być wysoka, przez co odbiorcami będą jednostki.
Kolejną premierą Volkswagena był model e-Up!. Elektryczna, 5-drzwiowa wersja jest wyposażona w silnik o mocy 60 kW, generujący 210 Nm. Przy takich parametrach możliwe jest osiągnięcie 100 km/h w 12,4 s oraz rozpędzenie się do 130 km/h. Zasięg pojazdu producent szacuje na około 160 km.
Na konferencji zaprezentowano również odświeżone Polo i Golfa Sportsvan. W Polo wprowadzono kosmetyczne zmiany stylistyczne. We wnętrzu pojawiły się elementy poprawiające estetykę, auto doposażono też w nowe rozwiązania. Gama silnikowa będzie zdominowana przez małolitrażowe jednostki napędowe spełniające normę emisji spalin Euro 6.
Drugi z pojazdów, Golf Sportsvan, jest już dostępny w Niemczech. Jego cena wynosi 19 625 euro. W Polsce będzie można go kupić w maju. Wtedy też poznamy oficjalny cennik.
Porsche
Porsche przywiozło na targi dwa modele. Pierwszy to Macan. Nazwa mniejszego brata Cayenne oznacza 'tygrysa'. Auto powstało na bazie Audi Q5. W Poznaniu można było zobaczyć każdą dostępną odmianę pojazdu: Macan S Diesel, macan S oraz Macan Turbo. Minimalna cena wynosi 66 572 euro, czyli około 278 tys. zł. Cały przydział na nasz kraj jest już wyprzedany, jak powiedział Marek Sworowski z Porsche Polska.
Druga premiera marki to Porsche 911 Targa ze składanym elektrycznie dachem. Na targach mogliśmy podziwiać najmocniejszą odmianę, czyli 911 Targa 4S. Do napędu tego wyjątkowego samochodu służy silnik 3,8 l o mocy 400 KM współpracujący ze skrzynią PDK. Przyspieszenie do 100 km/h zajmuje jedynie 4,4 s, a licznik prędkościomierza zatrzymuje się dopiero przy 293 km/h.
Mercedes-Benz
Mercedes-Benz pokazał na targach cztery nowe samochody. Pierwszym z nich była długo wyczekiwana Klasa S w wersji coupé . Pod maską tego sportowo-luksusowego auta znajduje się 4,7-litrowy sinik V8 o mocy 450 KM i momencie obrotowym 700 Nm. Dostępna będzie również jeszcze bardziej usportowiona odmiana, czyli S 63 AMG Coupe, wyposażona w 5,5-litrową jednostkę napędową twin-turbo, generującą moc 585 KM oraz imponujące 900 Nm momentu obrotowego. Auto z tak mocnym silnikiem jest w stanie osiągnąć 100 km/h w 4,3 s. Jeżeli doposaży się je w napęd 4MATIC, czas skróci się nawet o 0,4 s. W S-klasie Coupe zastosowano nowoczesne zawieszenie Magic Body Control z systemem pochylania na zakrętach. Dodatkowo klient będzie mógł zamówić przednie reflektory z kryształami Swarovskiego.
Na Poznań Motor Show pojawiła się również Klasa C . Odświeżona gama Mercedesa może się podobać. Wygląd zewnętrzny nawiązuje do flagowej limuzyny firmy, czyli S-klasy. Pod maskę nowej Klasy C trafią na początku trzy silniki: C 180 (1,6 l turbo, 156 KM), C 200 (1,6 l turbo, 184 KM), C 200 (2,2 l turbodiesel, 170 KM). Później do oferty trafi diesel o objętości skokowej 1,6 l w dwóch wariantach mocy: 115 KM i 136 KM. Będzie również silnik benzynowy w układzie V6 o mocy 333 KM. Producent planuje wprowadzić też rozwiązanie hybrydowe. Nowa C klasa jest o 100 kg lżejsza od poprzednika i dużo lepiej wyposażona.
Obok nowej C-klasy stał model GLA, czyli kolejna polska premiera. Samochód ten łączy funkcjonalność małego SUV-a ze zwinnością auta kompaktowego. Dostępne silniki będą współpracowały z 6-biegową manualną bądź 7-biegową automatyczną (7G-DCT) skrzynią biegów. Opcjonalnie będzie można zamówić napęd 4MATIC ze zmiennym rozdziałem momentu obrotowego.
Ostatnią premierą niemieckiej firmy była Klasa V. Jej wyróżniki to atrakcyjny wygląd, przestronność wnętrza i możliwość jego dopasowania do własnych preferencji. Jak przystało na Mercedesa, nie mogło zabraknąć inteligentnej klimatyzacji, 11 systemów wspomagania kierowcy, LED-owego oświetlenia czy rozbudowanego systemu multimedialnego. Takie wyposażenie nie było do tej pory spotykane w tej klasie aut. Według producenta V 220 CDI zużywa średnio jedynie 5,7 l/100 km.
Hyundai
Główną premierą na stanowisku Hyundaia była flagowa limuzyna Genesis. Wprowadzenie tego modelu na rynek ma zapoczątkować walkę firmy w segmencie premium. W Polsce będzie dostępna jego najbogatsza wersja. Pod maskę trafi benzynowa jednostka napędowa V6 o objętości skokowej 3,8 l dysponująca mocą 315 KM. Współpracuje ona z 8-biegową automatyczną skrzynią biegów. Napęd będzie przekazywany na obie osie za pośrednictwem systemu HTRAC. Mimo dobrego wyposażenia oraz mocnej jednostki napędowej osiągnięcie sukcesu w klasie premium nie będzie łatwe ze względu na konkurencję w tej elitarnej grupie.
Nissan
Japońska firma robi coraz lepsze samochody. Ostatnio wprowadzone na rynek kolejne generacje takich modeli, jak Note, Micra czy Qashqaui, zostały poprawione praktycznie pod każdym względem i doposażone na miarę aut oferowanych w XXI wieku. Na Motor Show Nissan przedstawił dwie nowości. Pierwsza to Juke po faceliftingu. Główne zmiany objęły stylistykę. Przeprojektowano reflektory i przedni zderzak, dzięki czemu przód auta wygląda bardziej masywnie i muskularnie. W lusterkach bocznych zamontowano LED-owe kierunkowskazy oraz kamery w wersji z systemem Around View Monitor.
Paletę kolorów wzbogacono o słoneczny żółty, atramentowy niebieski oraz niemetalizowaną czerwień. Zmieniono też wzory alufelg. Pod maskę trafiły nowe jednostki napędowe. Benzynowy 1,2 DIG-T o mocy 115 KM i 190 Nm momentu obrotowego zastąpił stary 117-konny silnik o objętości skokowej 1,6 l. Modernizacji poddano też drugą oferowaną jednostkę napędową z zapłonem iskrowym 1,6 DIG-T.
Drugą polską premierą był nowy X-Trail. Został on zbudowany na platformie CMG (Common Module Family), która powstała dzięki współpracy Nissana z Renault. Przy budowie tego modelu skupiono się na dopracowaniu i poprawieniu konstrukcji poprzednika, który był pod tym względem doceniany zarówno przez większość klientów, jak i dziennikarzy. Nowy X-Trail łączy oszczędne jednostki napędowe, dobrze dobraną moc do masy oraz właściwości jezdne, w tym ulepszony napęd 4x4. Do wyboru będą dwa warianty: 5- i 7-osobowy. Zapewne nowy sportowo-użytkowy samochód Nissana będzie godną konkurencją w swojej klasie.
Kia
Na stanowisku Kii można było podziwiać większość aut z gamy: Optimę po faceliftingu, Picanto, Rio w dwóch wersjach nadwozia, Sportage czy Cee’da. Premierowym modelem była Kia Soul. Wersja po faceliftingu jest nieco powiększona. Została wydłużona o 20,3 mm i poszerzona o 15,24 mm. Wysokość pozostała bez zmian i wynosi 1610 mm. Dzięki temu wnętrze jest bardziej przestronne. Odczują to zwłaszcza pasażerowie drugiego rzędu siedzeń. Również pojemność bagażnika wzrosła o 14 l. Charakterystycznymi elementami samochodu są przednie poziome reflektory, LED-owe światła do jazdy dziennej oraz przedni grill. Do napędu Kii Soul posłuży silnik o objętości skokowej 1,6 l z bezpośrednim wtryskiem paliwa.
Strefa luksusu
Na targach Motor Show nie zabrakło również aut luksusowych i sportowych. Na stanowisku Rolls-Royce można było podziwiać modele Wraith, Ghost oraz Phantom.
Rolls-Royce Ghost jest stylową limuzyną z najwyższej klasy aut. W tym samochodzie można się poczuć wyjątkowo. Każdy nabywca jest wyjątkowy i właśnie takie podejście ma firma do budowania auta. Musi ono być idealne dla klienta. Model przeszedł drobny retusz, ale jego serce pozostało to samo: V12 o mocy 570 KM i momencie obrotowym 780 Nm. Dzięki temu ekskluzywna limuzyna przyspiesza do 100 km/h w 4,9 s.
Najmocniejszym modelem w historii marki jest Rolls-Royce Wraith. Został on zbudowany na bazie Ghosta. Pod maskę trafiła widlasta jednostka napędowa V12 generująca 633 KM oraz 799 Nm momentu obrotowego. Sprint do 100 km/h trwa tylko 4,6 s. Trzecim zaprezentowanym autem był Phantom Drophead Coupe.
Luksusowe pojazdy można było zobaczyć także na stanowisku Maserati. Firma pokazała trzy auta: GranTurismo, Ghibli oraz Quattroporte. Nie zabrakło również Ferrari, Lamborghini Aventadora, Lexusa LFA oraz Bentleya.
Samochody to nie wszystko…
Targi Poznań Motor Show to nie tylko piękne samochody, ale również motocykle. Tradycyjnie można było podziwiać choppery, ścigacze, nakedy, crossy, enduro oraz wiele innych. Własne stoiska mieli tacy producenci, jak: Harley-Davidson, BMW, Ducati, Triumph, KTM, Yamaha, Romet i inne.
Domy na kółkach
Mowa o kamperach, czyli domach na kółkach, których cena w niektórych przypadkach przekracza wartość nawet parunastu samochodów. W Poznaniu było ich sporo. Można było zajrzeć do środka, rozgościć się i zobaczyć, jakie naprawdę są popularne w niektórych krajach pojazdy. Niektóre z nich budowane są na bazie dostawczaków znanych z polskich dróg, a inne niektórzy z nas widzieli jedynie na dużym ekranie albo na monitorach komputerów.
Bezpieczeństwo przede wszystkim
Bezpieczeństwo jest ważną kwestią, dlatego nie mogło zabraknąć poświęconego mu stanowiska. Škoda zaprezentowała dwa rozbite pojazdy, żeby pokazać, jaki wpływ na bezpieczeństwo ma prawidłowo wykonana naprawa auta powypadkowego. Aby dobrze to zobrazować, wykonano próby zderzeniowe, a następnie naprawiono samochody: jeden w autoryzowanym serwisie zgodnie z wytycznymi producenta, a drugi według zaleceń do poprzedniej generacji auta. Następnie po raz kolejny wykonano próby zderzeniowe. Ich wyniki mogliśmy podziwiać na targach.
Statecznie i dynamicznie
Na placu przed halami Szkoła bezpiecznej jazdy Škody przygotowała tor, na którym można było sprawdzić możliwości off-roadowe nowego Yeti. Ze względów bezpieczeństwa zwiedzający mogli być jedynie pasażerami podczas przejazdu, a za kierownicą siedzieli wykwalifikowani kierowcy.
Na tegorocznych targach Motor Show była rekordowa liczba odwiedzających. Przez cztery dni wystawowe pojawiło się aż 96 013 gości. Miejmy nadzieję, że za rok motoryzacyjne targi w stolicy Wielkopolski przyciągną jeszcze więcej wystawców i, co najważniejsze, odwiedzających.