Prolog Sebring 2023: czegoś takiego dawno nie widzieliśmy. Przed nami kosmiczna koniunkcja

Za nami prolog na Sebring, a przed nami pierwsza runda tegorocznych mistrzostw WEC, na tym samym torze. Miniony weekend pokazał, jakiego rozkładu sił możemy spodziewać się w klasie Hypercar, która jest w motosporcie jedną z najbardziej ekscytujących nowości ostatniej dekady.

#6 PORSCHE PENSKE MOTORSPORT / Porsche 963#6 PORSCHE PENSKE MOTORSPORT / Porsche 963
Źródło zdjęć: © FIA WEC, Materiały prasowe | Tim Hearn
Mariusz Zmysłowski

Sezon 2023 w WEC będzie petardą

Już Daytona 24h wskazywała, że miłośnicy wyścigów długodystansowych w tym roku dostaną spektakl, na który czekali już bardzo długo. Chociaż seria WEC i jej perła w koronie w postaci 24h Le Mans co roku dostarczały wielu emocji, naprawdę wielkiego ścigania w topowej klasie serwowały mniej, niż chcieliby tego widzowie.

Już 17 marca podczas rozciągniętego na 1000 mil wyścigu na torze Sebring po raz pierwszy w tym sezonie WEC dojdzie do koniunkcji gigantów, na którą czekaliśmy. Dzięki zmianom w przepisach, które zamknęły historię bardzo drogiej kategorii LMP1 i uruchomiły znacznie bardziej przystępne dla producentów hypercary.

Maszyny te wywodzą się z dwóch bardzo podobnych kategorii: LMH (Le Mans Hypercar) i LMDh (Le Mans Daytona h). Pierwsza z nich kwalifikuje się do startów w WEC i IMSA SportsCar. Są to maszyny, które mogą być napędzane silnikiem spalinowym lub hybrydą o mocy maksymalnej do 680 KM i masie nie mniejszej niż 1030 kg. Tutaj zobaczymy Ferrari 499p, Peugeota 9X8, Toyotę GR010 Hybrid, Vanwalla Vandervella 680 (dawniej ByKolles Racing) i Glickenhausa SCG007.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

McLaren 765LT – to superauto mnie zmiażdżyło!

LMDh to maszyny nieco bardziej obwarowane przepisami, bo tutaj producenci muszą skorzystać z konkretnego podwozia. Te dostarczane są przez Orecę, Multimatica, Dallarę i Ligiera. W tej kategorii zobaczymy Porsche 963 i Cadillaca V-LMDh. W tej kategorii skonstruowane jest też BMW M Hybrid V8, ale model ten w Le Mans pojawi się dopiero za rok, podobnie jak Lamborghini i Alpine.

Jak widać, nadal czekamy jeszcze na kilku producentów, ale już teraz prolog na Sebring zapowiedział wybitny sezon. W miniony weekend na czterech sesjach treningowych mogliśmy oglądać aż 11 hypercarów. W trzech z czterech rund najlepsze czasy osiągnęły toyoty. W sumie w trakcie ponad 12 godzin jazdy Jose Maria Lopez w toyocie z numerem 7 zszedł do pułapu 1:48.208.

#51 FERRARI AF CORSE / Ferrari 499P
#51 FERRARI AF CORSE / Ferrari 499P © FIA WEC, Materiały prasowe | Photo Copyright 2023 FIA WEC / FocusPackMedia - Gabi Tomescu

Tylko minimalnie gorszy (o 0,008 s) czas w swojej toyocie z numerem 8 wycisnął Brendon Hartley. Trzeci czas wyciśnięty w weekend należał ponownie do toyoty numer 7. Jeśli jednak liczyć klasyfikację wg samochodów, nie czasów, trzecie miejsce należało do cadillaca z numerem 2, za którego sterami zasiadali Alex Lynn, Earl Bamber i Richard Westbrook.

Tuż za tym prologowym podium uplasowało się Porsche 963, w którym Frederic Makowiecki osiągnął wynik 1:49.610. Na 5. pozycji ulokowała się włoska stajnia AF Corse ze spektakularnym bolidem Ferrari 499P z wynikiem gorszym o 0,114 s od porsche.

LMP2 – pokaz siły Roberta Kubicy

Dla polskich kibiców równie emocjonująca może być kategoria LMP2. Tutaj mamy bowiem solidne polskie akcenty. Po pierwsze startuje tu zespół Inter Europol Competition, zwany Piekarzami. Niestety, w miniony weekend ich oreca była daleka od nadawania tempa – najlepsze czasy osiągnięte przez zespół w składzie: J. Śmiechowski, F. Schrerer i A. Costa, zapewniały we wszystkich czterech sesjach miejsca w końcu stawki.

  • #41 TEAM WRT / Oreca 07 - Gibson
  • #34 INTER EUROPOL COMPETITION / Oreca 07 - Gibson
[1/2] #41 TEAM WRT / Oreca 07 - Gibson Źródło zdjęć: FIA WEC, Materiały prasowe | Tim Hearn

Zwiastunek walki o wysokie pozycje mogą być za to wyniki Roberta Kubicy. Polak startujący w orece Teamu WRT osiągnął w trakcie prologu w Sebring drugi czas, ustępując o 0,25 s najszybszej maszynie, należącej do United Autosports.

100 lat 24 Heures du Mans

Legendarny gigant: 24h Le Mans kończy w tym roku 100 lat. Najwspanialszy wyścig świata nie mógł mieć lepszej oprawy niż wejście klasy Hypercar. Udowodniła to już Daytona, pokazał też prolog, a prawdopodobnie za kilka dni potwierdzi to pierwszy w sezonie WEC wyścig na torze Sebring – to przed nami spektakl pełen wyrównanej walki.

Oczywiście Le Mans to tylko jeden z elementów całego sezonu, rozgrywającego się na kilku wspaniałych obiektach, ale nie oszukujmy się – wszyscy czekamy na czerwiec. Wszyscy chcemy zobaczyć, czy Porsche do swoich fenomenalnych 19 zwycięstw w Le Mans, dołoży historyczne, 20., czy Toyocie uda się utrzymać passę, którą zaczęła w 2018 roku. Wszyscy chcemy zobaczyć powrót Ferrari na Circuit de la Sarthe. Chcemy zobaczyć Peugeota, który, gdy ostatni raz wygrywał Le Mans, zrobił to, niszcząc widowiskową passę Audi. W czerwcu tego roku dostaniemy igrzyska, na które tyle czekaliśmy.

W trakcie tegorocznego 1000 miles of Sebring będę na miejscu, więc koniecznie obserwujcie Autokult na Instagramie, żeby już w piątek zobaczyć relację z pierwszej ręki.

Wybrane dla Ciebie
Stracił "prawko" na trzy miesiące. Nie chodziło o prędkość
Stracił "prawko" na trzy miesiące. Nie chodziło o prędkość
Volkswagen żegna Touarega. Limitowana edycja na koniec
Volkswagen żegna Touarega. Limitowana edycja na koniec
Pierwsza jazda prototypową Toyotą C-HR+ - Japończycy odrobili lekcje
Pierwsza jazda prototypową Toyotą C-HR+ - Japończycy odrobili lekcje
Europejski SUV za mniej niż 85 tys. zł. Marka obniża ceny
Europejski SUV za mniej niż 85 tys. zł. Marka obniża ceny
Euro NCAP rozbiło nowe auta. Chińczycy błyszczą, a Volkswagen się wstydzi
Euro NCAP rozbiło nowe auta. Chińczycy błyszczą, a Volkswagen się wstydzi
Alfa Romeo Tonale przeszła lifting. Zmienił się nie tylko wygląd
Alfa Romeo Tonale przeszła lifting. Zmienił się nie tylko wygląd
Nowe zasady programu NaszEauto bez wykluczeń dla chińskich aut
Nowe zasady programu NaszEauto bez wykluczeń dla chińskich aut
Cwaniakują, by zaoszczędzić kilkanaście zł. Narażają się na dużo wyższą karę
Cwaniakują, by zaoszczędzić kilkanaście zł. Narażają się na dużo wyższą karę
Komisja infrastruktury za zmianami, ale częściowymi. Bandyci z ekspresówek i autostrad bezpieczni? Niekoniecznie
Komisja infrastruktury za zmianami, ale częściowymi. Bandyci z ekspresówek i autostrad bezpieczni? Niekoniecznie
Tęskniliście za klasyką w Mercedesach? Vision Iconic ją przywraca
Tęskniliście za klasyką w Mercedesach? Vision Iconic ją przywraca
Świetny wynik Polaków. Zdobyli wicemistrzostwo w USA
Świetny wynik Polaków. Zdobyli wicemistrzostwo w USA
Poważny wypadek Xiaomi SU7. Kierowca był zakleszczony w płonącym aucie
Poważny wypadek Xiaomi SU7. Kierowca był zakleszczony w płonącym aucie