Dopłaty do elektryków nie tylko dla nowych klientów. Można złożyć wniosek wstecz

Nowy program dopłat właśnie wystartował. Czas pokaże czy przyczyni się do rozwoju elektromobilności w Polsce (zdjęcie ilustracyjne)
Nowy program dopłat właśnie wystartował. Czas pokaże czy przyczyni się do rozwoju elektromobilności w Polsce (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło zdjęć: © fot. Michał Zieliński
Aleksander Ruciński

12.07.2021 08:12, aktual.: 10.03.2023 15:38

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Od 12 lipca 2021 roku osoby fizyczne mogą oficjalnie składać wnioski o dopłaty do zakupu pojazdów elektrycznych w ramach programu "Mój Elektryk". Do wykorzystania jest 100 mln zł. Co warte odnotowania, z refundacji mogą skorzystać nie tylko nowi klienci, ale również ci, którzy już dziś jeżdżą autem na prąd, choć jest warunek.

Pierwsza pula dopłat z programu "Mój elektryk" oficjalnie wystartowała. Pierwszeństwo mają osoby fizyczne nieprowadzące działalności gospodarczej, które już mogą składać wnioski. Nabór potrwa do 30 września 2025 roku lub wyczerpania środków, w zależności od tego, co nastąpi wcześniej.

Druga opcja jest całkiem prawdopodobna, gdyż dla osób fizycznych przeznaczono "tylko" 100 mln zł z całkowitej puli sięgającej 500 mln zł. Pozostałe 400 mln zostanie spożytkowane na wsparcie przedsiębiorstw, które zgodnie z zapowiedzią wiceprezesa NFOŚiGW Artura Lorkowskiego dostaną możliwość składania wniosków jeszcze w lipcu 2021 roku.

Póki co jednak propozycja jest przeznaczona wyłącznie dla osób fizycznych, które chcą kupić auto elektryczne lub już je kupiły, pod warunkiem, że zrobiły to nie wcześniej niż 1 maja 2020 roku i nie korzystały z poprzedniej odsłony programu, jaką był "Zielony samochód".

Na rządowej stronie poświęconej wsparciu elektromobilności możemy przeczytać, że "okres kwalifikowalności kosztów ustalono na 01.05.2020 r. - 31.12.2025 r.". Właśnie ten zapis umożliwia korzystanie z refundacji osobom, które już jeżdżą pojazdem elektrycznym.

Warunki wsparcia są identyczne jak w przypadku nowych klientów, co oznacza dopłatę w wysokości 18 750 zł przy limicie kwotowym 225 tys. zł lub 27 tys. zł bez limitu kwotowego, jeśli jesteśmy posiadaczami Karty Dużej Rodziny.

Wnioskowanie o dofinansowanie ma być łatwe i proste. "Wystarczy przedstawić fakturę zakupu i przejść kilka prostych kroków w formularzu online" - wyjaśnia w rozmowie z PAP Artur Lorkowski. Ci, których wniosek zostanie pozytywnie rozpatrzony, muszą zobowiązać się, że nie sprzedadzą nabytego elektryka przez dwa lata od uzyskania dotacji.

Zasady wydają się proste i przejrzyste. Czas pokaże, czy uzyskanie dotacji faktycznie będzie tak łatwe i przyjemne, jak zapowiadają przedstawiciele NFOŚiGW. Warto bowiem pamiętać, że dofinansowania w programie "Mój elektryk" będą realizowane w formie refundacji. Oznacza to, że dopłatę uzyskamy nie przed zakupem czy w trakcie, lecz dopiero po transakcji. W przypadku odrzucenia wniosku będziemy więc zobowiązani do pokrycia całości kosztów związanych z zakupem.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także