Pokazali wnętrze. Kultowe auto ma dwa gniazda 2300 W i możesz podłączyć piłę lub wiertarkę
Jedyny samochód dostawczy, który już stał się ikoną motoryzacji, w najnowszym wcieleniu przed premierą otwiera przed nami drzwi, byśmy mogli zajrzeć do wnętrza. Tak będzie wyglądała kabina nowego Volkswagena Transportera T7.
26.07.2024 | aktual.: 26.07.2024 11:08
Konstruktorzy tego modelu skupili się na maksymalizacji użyteczności wnętrza. Już w informacji prasowej chwalą się, że połączono w nim nowoczesnośc z tradycyjną obsługą samochodu za pomocą pokręteł i przycisków. Skupiono się na ergonomii obsługi, zlokalizowaniu najważniejszych przycisków w najbardziej dogodnym z punktu widzenia kierowcy miejscu.
W nowym Transporterze pojawi się dźwignia zmiany biegów pod kierownicą, jak w modelach elektrycznych i najnowszych spalinowych. Przekręcenie jej będzie zmieniało ustawienie skrzyni biegów na D lub R. Natomiast dźwignia zmiany biegów skrzyni manualnej znajduje się w konsoli środkowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Również standardowa kierownica wielofunkcyjna jest wyposażona w przyciski. Głośność systemu infotainment reguluje się właśnie z poziomu kierownicy lub za pomocą klasycznego dużego pokrętła. W nowym modelu zrezygnowano z dźwigni hamulca postojowego i zastąpiono ją przełącznikiem umieszczonym na środku deski rozdzielczej.
Duże uchwyty na kubki na konsoli środkowej (w zależności od wyposażenia) są również łatwo dostępne. W górnej części deski rozdzielczej znajdują się dodatkowe uchwyty na kubki i praktyczne schowki na różne przedmioty.
Albert Kirzinger, główny projektant marki Volkswagen Samochody Dostawcze: "Naprawdę wykorzystaliśmy każdy zakamarek, by zmaksymalizować funkcjonalność. Rezultatem tego jest ergonomicznie doskonałe miejsce pracy o czystym, stylowym wyglądzie. Wysoki panel deski rozdzielczej i naturalnie wysoka pozycja siedząca, tworzą typowe dla dostawczych Volkswagenów wrażenie przebywania na pokładzie okrętu".
Wiemy już, że samochód będzie dostępny w różnych długościach nadwozia i wysokościach dachu z przestrzenią ładunkową o pojemności od 5,8 do 9 m3. Maksymalnie pomieści trzy europalety.
Nowością są punkty podłączenia prądu zlokalizowane w kilku miejscach. Będą to nie tylko gniazda USB i 12V, ale także 230-woltowe o mocy 400 W. Znajdzie się ono przy fotelu kierowcy. Wersje elektryczne i hybrydowe plug-in będą miały jeszcze dwa dodatkowe gniazda o mocy 2300 W, co pozwoli już korzystać z elektronarzędzi. Gniazda te znajdą się w tylnej części samochodu. Zaskakujące, że ci sami projektanci nie wpadli na to, by gniazdo o podobnej mocy zainstalować w nowym Volkswagenie Californii.
Niestety na nowego Transportera T7 jeszcze trochę poczekamy. Volkswagen przekazał informację, że auto na rynku zadebiutuje w pierwszym kwartale 2025 roku. Co oczywiście zostanie poprzedzone oficjalną premierą.