Państwowe dotacje wystarczą na zakup zaledwie 8 tysięcy aut elektrycznych

Państwowe dotacje wystarczą na zakup zaledwie 8 tysięcy aut elektrycznych

Rozwój elektromobilności w Polsce nie będzie tak szybki jak planowano.
Rozwój elektromobilności w Polsce nie będzie tak szybki jak planowano.
Źródło zdjęć: © ARKADIUSZ ZIOLEK/East News
Aleksander Ruciński
08.01.2020 12:15, aktualizacja: 13.03.2023 13:35

Klienci chętni na skorzystanie z państwowych dopłat do zakupu aut elektrycznych nadal czekają na taką możliwość. Nabór wniosków został wstępnie przesunięty na pierwszy kwartał 2020 roku z uwagi na konieczność wprowadzenia poprawek w ustawie. Gdy w końcu do tego dojdzie, chętni będą musieli się spieszyć - jak wynika z analizy Carsmile, pieniędzy wystarczy na zakup zaledwie 8 tysięcy aut.

Rozporządzenie ministra energii w sprawie dopłat do samochodów elektrycznych weszło w życie pod koniec listopada, a sam nabór wniosków miał ruszyć nie później niż z końcem roku. Jak się jednak okazało, w projekcie nie uwzględniono kwestii podatkowych, a dokładniej zwolnienia dopłat z podatku dochodowego, co w praktyce oznaczałoby obniżenie pierwotnie zakładanych kwot dotacji.

Ustawa czeka teraz na nowelizację. Pozostaje mieć nadzieję, że cały proces przebiegnie sprawnie i tak jak obiecano, i niebawem pierwsi klienci chętni do zakupu auta elektrycznego złożą wnioski o dopłatę. Niestety będą musieli się spieszyć. Jak wynika z analizy opublikowanej przez firmę Carsmile oferującą usługę długoterminowego wynajmu pojazdów, pieniędzy wystarczy tylko dla nieco ponad 8 tysięcy klientów.

Zgodnie z planem finansowym Funduszu Niskoemisyjnego Transportu, zawartym w projekcie ustawy budżetowej na 2020 rok, na wszelkie działania związane z rozwojem elektromobilności w Polsce przeznaczono 310,92 mln zł. Zakładając, że cała ta kwota zostanie przeznaczona na realizację dopłat do zakupu samochodów elektrycznych w maksymalnej wysokości 37 500 zł, dopłatę otrzyma 8 291 klientów.

Są to oczywiście orientacyjne wyliczenia, gdyż z pewnością nie wszyscy chętni otrzymają maksymalną dotację. Poza tym część pieniędzy z niemal 311 milionów zostanie zapewne przeznaczona także na rozbudowę sieci stacji ładowania, czy działania administracyjne. Wszystko to jednak składa się na niezbyt optymistyczną przyszłość elektromobilności w Polsce.

Gdy dopłaty w końcu wejdą w życie, przyczynią się do zakupu zaledwie kilku tysięcy pojazdów zasilanych prądem. W najbliższych kilkunastu miesiącach nie uda się nawet podwoić obecnej liczby samochodów na prąd jeżdżących na naszych drogach. Obecnie jest ich nieco ponad 8 tysięcy, z czego tylko 59% z tej grupy to auta w pełni elektryczne. Resztę stanowią hybrydy plug-in.

Warto wspomnieć, że zgodnie z dokumentem "Krajowe ramy polityki rozwoju infrastruktury paliw alternatywnych", opublikowanym przez Ministerstwo Energii w 2017 roku, zakładano, że w 2020 roku na polskie drogi wyjedzie 44,6 tys. samochodów na prąd, a w 2025 roku będzie ich ponad milion. Z analizy Carsmile wynika, że przy wzroście około 8 tysięcy sztuk rocznie, który stanowi maksimum na 2020 rok, obiecywane milion aut elektrycznych zobaczymy za... 125 lat.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)