Będą nowe modele z Włoch. Stellantis poprawia stosunki z rządem po odejściu Tavaresa

Stellantis jest kluczowym koncernem dla włoskiego przemysłu motoryzacyjnego. Niestety w ostatnich latach tamtejsze fabryki nie radziły sobie najlepiej. Teraz ma się to zmienić, dzięki konkretnemu planowi.

Fabryka w Mirafiori
Fabryka w Mirafiori
Źródło zdjęć: © wikimedia | Alessandro Altavilla
Aleksander Ruciński

18.12.2024 11:34

Władze koncernu Stellantis nie próżnują, przechodząc do natychmiastowego działania po odejściu dotychczasowego szefa, Carlosa Tavaresa. 17 grudnia 2024 roku doszło do spotkania z przedstawicielami włoskiego rządu i związków zawodowych, podczas którego omawiano przyszłość fabryk koncernu.

Włoski minister przemysłu Adolfo Urso zapowiedział, że Włochy wydadzą ponad miliard euro na wsparcie swojego sektora motoryzacyjnego, stawiając kres napiętym relacjom z koncernem Stellantis.

Szef europejskich operacji koncernu, Jean-Philippe Imparato, obiecał z kolei, że firma utrzyma przy życiu wszystkie włoskie zakłady, a od 2026 roku zwiększy produkcję dzięki wprowadzeniu nowych modeli. Dodał, że tylko w 2025 roku firma zainwestuje we Włoszech 2 mld euro.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W 2028 roku, w fabryce Pomigliano ma ruszyć produkcja co najmniej dwóch kompaktowych modeli opartych na platformie STLA Small. W Melfi, w południowych Włoszech wytwarzane będą natomiast SUV-y korzystające z płyty STLA Medium - Jeep Compass, Lancia Gamma i DS7.

Stellantis znalazł też pomysł na zakłady Mirafiori wytwarzające elektrycznego Fiata 500, które borykają się z cyklicznymi przestojami z powodu słabego popytu. Do elektryka ma niebawem dołączyć wersja hybrydowa.

Stellantis zatrudnia we Włoszech około 40 tys. osób, będąc największym i właściwie jedynym producentem samochodów w tym kraju. W przeszłości stosunku między koncernem a tamtejszym rządem nie były najlepsze. Włoscy politycy wielokrotnie oskarżali Carlosa Tavaresa o zaniedbywanie ich przemysłu. Pozostaje mieć nadzieję, że teraz będzie inaczej.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)