W poszukiwaniu rdzy, czyli zestawienie najbardziej i najmniej korodujących aut cz.2 [poradnik]
Tydzień temu prezentowaliśmy Wam kilka aut podatnych na korozję, tym razem przygotowaliśmy kolejną garść rdzewiejących modeli jednak tym razem nasza lista została wzbogacona o klika samochodów o ponadprzeciętnej odporności na korozję.
20.09.2011 | aktual.: 12.10.2022 16:46
Tydzień temu prezentowaliśmy Wam kilka aut podatnych na korozję, tym razem przygotowaliśmy kolejną garść rdzewiejących modeli jednak tym razem nasza lista została wzbogacona o klika samochodów o ponadprzeciętnej odporności na korozję.
Ostatnio poszukiwania auta zakończyliśmy na Fordzie Mondeo MK3, a tym razem rozpoczynamy od klasowego konkurenta tego modelu, czyli Mazdy 6. W tej konstrukcji korozja atakuje głównie drzwi i tylne błotniki, niestety skala tego problemu jest dość duża. Podobne dolegliwość miewa kompaktowy model 3, w którym rdza atakuje te same elementy co w większej Mazdzie 6.
Jeśli nie Honda i nie Mazda to może Nissan? Niestety, karoserie samochodów tej marki również nie należą do szczególnie udanych. Najbardziej rdzewieje Primera P11, w tym aucie korozja pojawia się na błotnikach, progach, tylnej klapie oraz w okolicach uszczelek pod szybami. Nie najlepiej prezentuje się też Almera N15, tu rdzę znajdziemy również w tych samych miejscach co w Primerze, ale w nieco mniejszym natężeniu. Podatne na korozje są także modele: Micra K11, Terrano oraz Patrol GR.
Kolejne auta, na których karoserii można znaleźć rudy nalot to Mercedesy. Najbardziej korodują modele dostawcze, czyli Vito W638 i Sprinter I generacji. Tu rdzę znajdziemy niemal wszędzie, a kupno zadbanego egzemplarza z rynku wtórnego jest już prawie nie możliwe. Podatny na rdzę jest też Mercedes klasy M W163 z pierwszych lat produkcji
Skoro wyżej wymienione modele korodują to warto sobie zadać pytanie czy możemy jeszcze liczyć na to, że są na rynku samochody dobrze zabezpieczone przed rdzą? Oczywiście, że tak jednym z takich aut jest Peugeot 306 i przestronna limuzyna klasy średniej, czyli model 406. Pomimo, że wiele egzemplarzy ma już ponad 10 lat to ich karoseria trzyma się wręcz doskonale. Jeżeli szukamy kompaktu z koncernu PSA to warto zainteresować się modelem Xsara, który również został wzorowo zabezpieczony przed korozją.
Kolejne auta, którym nie straszna jest rdza to kanciaste modele marki Volvo, a dokładniej 940 oraz 850. W tych wozach nie znajdziemy nawet najmniejszych purchli, a wszystko za sprawą doskonałej solidnej i grubej szwedzkiej blachy.
Wzorem w dziedzinie najlepiej ocynkowanych elementów karoserii jest też niemieckie Audi. Jeśli myślicie, że między karoserią zastosowaną w Skodzie i Volkswagenie, a tą z Audi nie ma żadnej różnicy to się grubo mylicie. O ile inne marki grupy Volkswagena legitymują się raczej przeciętną odpornością na korozję, to w przypadku Audi jest zupełnie inaczej. Najlepiej wypadają modele, do wykonania których użyto głównie aluminium, czyli małe A2 oraz luksusowe A8 D2. Odporne na rdze są także A6 C5, A4 B5, co ciekawe nawet tak leciwe modele jak 80 B4 nadal trzymają się dobrze.
Jakie jeszcze auta nie znają problemu z rdzą? Pewnie Was to zdziwi, ale do zacnego grona aut doskonale zabezpieczonych przed korozją całkiem niedawno dołączył Fiat. Takie modele jak Uno czy Bravo/Brava miały poważne problemy z korozją, ale na szczęście w ostatnich latach Fiat dokonał rewolucyjnych zmian w produkcji i obecnie takie auta jak Stilo, Punto II czy 500 nie mają najmniejszych ognisk korozji. Już za tydzień zapraszamy do czytania kolejnej części naszego cyklu, gdzie pojawią się auta takich marek jak: BMW, Opel, Volkswagen czy Renault.
Zobacz także: