Używany Fiat Stilo - włoski rywal Golfa
Fiat od zarania dziejów kojarzy się z tym, co tandetne, tanie i awaryjne. Starsze modele w pełni zasługiwały na krytykę, ale z drugiej strony broniły się niską ceną. Przecież jeśli coś jest tanie, to nie może być wysokiej jakości. Tym razem przyjrzymy się bliżej modelowi Stilo i zweryfikujemy prawdziwość stereotypów.
11.02.2011 | aktual.: 30.03.2023 10:18
Auto zadebiutowało na rynku dokładnie 10 lat temu, jednak wersja kombi pojawiła się dopiero w 2003 roku. Rok później włoski kompakt doczekał się faceliftingu. W 2007 roku z fabryki w Turynie wyjechał ostatni egzemplarz modelu Stilo, a obecnie Fiat powrócił do poprzedniej nazwy Bravo. Pod maską tego kompaktu montowano następujące jednostki napędowe:
1.2 R4 (80 KM)
1.4 (95 KM)
1.6(103 KM)
1.6 (105 KM)
1.8 (133 KM)
2.4 R5 20V (170 KM) Abarth
1.9 JTD (80, 100- 115 KM)
1.9 Multijet (120, 140- 150 KM)
Bez względu na wersję silnikową napęd przekazywany jest na koła przednie w połączeniu z 5- lub 6-biegową przekładnią manualną bądź 5-stopniowym zautomatyzowanym SeleSpeedem. Zawieszenie składa się z kolumn resorujących z przodu oraz skrętnej belki z tyłu.
Zostało zestrojone tak, aby zagwarantować użytkownikom jak najwyższy komfort jazdy. To auto nie prowadzi się precyzyjnie na zakrętach, ale za to nie pogruchocze kości na polskich dziurawych drogach.
Na które silniki warto zwrócić uwagę, a które należy omijać szerokim łukiem? Jeśli zdecydujemy się na jednostkę benzynową, warto rozważyć zakup silnika bazowego o pojemności 1,2 litra i mocy 80 KM. Nie zapewni to kierowcy nawet ułamka sportowych doznań, ale za to mile zaskoczy na stacji benzynowej. Warte uwagi są również motory 95-konne 1,4 i 105-konna konstrukcja GM.
Unikajmy fiatowskiego 103-konnego silnika 1,6 - spala dużo oleju i często boryka się z awariami cewki zapłonowej. Odradzamy też zakup topowej 170-konnej wersji Abarth, w której często zawodzą panewki. Dla zwolenników klekoczących konstrukcji Fiat przewidział kilka ciekawych motorów, choć tak naprawdę daleko im do głośnego klekotu znanego z TDI, dlatego że za wtryskiwanie paliwa do cylindrów odpowiedzialny jest tutaj system common rail.
Na pewno właściwym wyborem będzie 115-konne JTD, a także najmocniejsze odmiany silnika Multijet, które oprócz tego, że charakteryzują się wysoką trwałością i doskonałą kulturą pracy, są również bezawaryjne.
Niestety, Fiat Stilo nie jest wolny od wad, co Was za pewne nie dziwi. Skutkiem wysokiej usterkowości auta jest oczywiście niska cena, a co za tym idzie - niskie nakłady środków przy produkcji. Słabym punktem włoskiego kompaktu jest zawieszenie - zarówno przednie, jak i tylne.
W tym pierwszym dochodzi do pękania sprężyn, które potrafią przy tym zniszczyć opony. Na szczęście większość aut została poddana akcji naprawczej, w wyniku której zamontowano specjalne osłony zapobiegające rozrywaniu opon. Pewnie wielu obrońców marki, czytając to, stwierdzi, że powodem takiego stanu rzeczy są niskiej jakości drogi. Otóż nie, przyczyną pękania sprężyn w modelu Stilo jest zastosowanie zbyt delikatnej stali sprężynowej do ich wykonania.
Z przodu często pojawiają się też usterki łączników stabilizatora. W niektórych egzemplarzach wymiany wymagają również wahacze. Z tyłu z kolei nietrwałe są tuleje tylnej belki. Na szczęście, ich wymiana jest tania. Układ kierowniczy również nie należy do wzorowych, tu awarii ulegają końcówki drążka kierowniczego. Zdarzają się też problemy z maglownicą (przekładnia zębatkowa), czego objawem są dochodzące z niej stuki.
Ci, którzy kupią topową wersję benzynową Abarth w połączeniu z zautomatyzowaną skrzynią Selespeed, będą musieli przygotować się na spore wydatki. Skrzynia ta potrafi albo agresywnie szarpać, albo nie wrzucać wszystkich biegów.
Użytkownicy Stilo narzekają również na nietrwałe dwumasowe koło zamachowe, którego koszt wymiany wynosi ponad 2000 zł. Jakie jeszcze niespodzianki czekają na nas w tym aucie? Samochód boryka się z dużą liczbą drobnych usterek elektroniki, przez co potrafi zniechęcić do siebie nawet najbardziej cierpliwych.
Komputer pokładowy Stilo potrafi sprawić kierowcy psikusa - i to w najmniej spodziewanym momencie, np. pokazując kontrolkę awarii wspomagania układu kierowniczego, nawet gdy układ jest sprawny. Ponadto bardzo często dochodzi do przepalania się żarówek H7, a co gorsza, dostęp do nich jest bardzo utrudniony.
Zawodne okazują się wszelkiej maści czujniki, w tym między innymi czujnik obecności pasażera na przednim fotelu odpowiedzialny za odpalenie poduszek powietrznych, którego cena to około 500 zł.
W rankingu bezawaryjności TUV spośród aut 4- i 5-letnich Fiat Stilo również wypada blado, zajmując dopiero 118. pozycję, którą dzieli z Peugeotem 308. Oczko wyżej znalazł się Citroen C4.
Dla porównania: najlepsze auto w klasie kompakt, Mazda 3, uplasowała się na miejscu 3. Z kolei patrząc na zestawienie samochodów pochodzących z 2005 i 2004 roku, Stilo oceniono nieco wyżej (113. miejsce), w tym przypadku również okazał się najbardziej zawodnym pojazdem w swojej klasie.
Podsumowując, Fiat Stilo to komfortowe auto z bezawaryjnymi i dynamicznymi silnikami. Niestety, potencjalnego klienta może zniechęcić duże natężenie drobnych usterek, które potrafią wyprowadzić z równowagi niejednego użytkownika. Najtańsze egzemplarze Stilo kupimy już za 10 000 zł, jednak warto dołożyć trochę więcej i nabyć samochód po faceliftingu, w którym nieco poprawiono jakość użytych materiałów.