Używane kabriolety za rozsądne pieniądze – co kupić do 10 000 zł?
W naszym tygodniu kabrioletów nie mogło zabraknąć zestawienia tanich aut, które może nabyć większość z was by skosztować przyjemności z jazdy z otwartym dachem. Przedstawiamy nasze propozycje kabrioletów i roadsterów, które możecie kupić za mniej niż 10 000 zł.
Kabriolety za rozsądną cenę
Kabriolet, nieważne jakiej byłby klasy, zawsze kojarzy się z pojazdem luksusowym. Nie jest to przypadek, bo ceny nowych samochodów są stosunkowo wysokie, o czym mogliście dowiedzieć się z naszego zestawienia najtańszych kabrioletów na polskim rynku. Weźmy dla przykładu Opla Cascadę za 115 700 zł. Sporo jak na Opla. Fiat 124 Spider za 110 000 zł to relatywnie najdroższy samochód tej marki. Golf z otwartym dachem kosztuje w wersji bazowej tyle, co porządnie wyposażone, rodzinne kombi z dieslem. No ale przecież nie o to chodzi.
Kabriolety mają swój szyk i klasę, niezależnie od segmentu. Nawet używane, kilku- czy kilkunastoletnie samochody potrafią prezentować się naprawdę ładnie tylko dlatego, że nie mają dachu. Poza tym, dają tę nieopisaną radość z jazdy możliwie najbliższą motocyklom, ale bez konieczności zakrywania głowy kaskiem. Poczucie bezpieczeństwa to już dyskusyjny temat, zwłaszcza w mocniej wyeksploatowanych egzemplarzach.
Dziś zaprezentujemy wam kilka naszym zdaniem dobrych propozycji kabrioletu za rozsądną cenę. Oczywiście słowo rozsądna dla każdego oznacza coś innego, ale braliśmy pod uwagę polskie realia. Kabriolet raczej nie może stanowić jedynego pojazdu w gospodarstwie domowym, choć nic nie stoi na przeszkodzie, by stał się pierwszym autem młodego kierowcy. Za 10 000 zł można kupić w miarę ładny samochód, który przez kilka lat nie będzie wymagał wielkich nakładów finansowych. Wierzymy też, że jeżeli ma być to wasze pierwsze auto, może być do końca życia tym ulubionym, najważniejszym. Znajdziecie tu propozycje modeli ciekawych i rozsądnych, choć nie zawsze jedno z drugim się wiąże. Przedstawimy także modele, które mają szansę stać się lub już się stały youngtimerami.
Alfa Romeo Spider (Gtv)
Ten model ma w sobie to coś co sprawia, że wiele osób uważa go za najbardziej szkaradną Alfę, ale są też tacy, którym bardzo się podoba. Oferowany z kontrowersyjnie nakreślonym nadwoziem coupé, jako Spider jest nieco lepiej wyważony stylistycznie. Jego wysokie jak na tę markę i roczniki ceny wyraźnie wskazują na to, że już staje się klasykiem.
Kupując Alfę Romeo Spider musicie się liczyć z drobnymi awariami oraz z dość kłopotliwymi silnikami serii Twin Spark. Na szczęście, dobrze rozwinięte forum internetowe oraz liczne warsztaty, które potrafią zająć się Alfą, ratują sytuację. Części są w miarę dostępne i przystępne cenowo, więc nawet jeżeli kupicie wyjątkowo uciążliwy egzemplarz, możecie liczyć na dość niskie koszty napraw. Poza tym, jeżeli Alfa Spider będzie waszym pierwszym samochodem, to zdobędziecie niebywałe doświadczenie z jednym tylko modelem – poznacie czym jest jazda kabrioletem oraz co znaczy być właścicielem Alfy. A na koniec będziecie mieli poszukiwanego klasyka i sprzedacie przynajmniej za cenę zakupu, jeżeli utrzymacie go w dobrej kondycji.
Silniki: 144–240 KM
Roczniki: 1995-2006
Ceny: 9 000 – 20 000 zł
Łatwość zakupu: bardzo ograniczony wybór.
Nasza ocena: samochód mało rozpoznawalny i dość kontrowersyjny stylistycznie, ale ma ogromne zadatki na klasyka.
Audi 80 Cabriolet
Czy samochód wyjątkowo nudny stylistycznie da się przerobić na pięknego, ponadczasowego klasyka? Cudu dokonało Audi, tworząc 80 Cabrio. Bazująca na topornym i kanciastym sedanie i kombi wersja coupé już wygląda nieźle, ale prawdziwe piękno w tej prostocie można odnaleźć dopiero w kabriolecie. Długa sylwetka i tylko jedna ramka – szyby czołowej – sprawiły, że proporcje i kształt są idealne. Nawet późniejsze A4 cabrio nigdy nie wyglądało i nie będzie wyglądać tak ponadczasowo.
Kupując Audi 80 Cabrio nabywacie dwa samochody w jednym i w przeciwieństwie do Alfy nie jest to kontrowersyjny model, a do tego najbardziej trwały, niezawodny i tani w eksploatacji kabriolet jaki znajdziecie. Audi 80 słynie nie tylko ze swej pancernej konstrukcji, ale również z niebywałej prostoty mechanicznej, która sprawia, że naprawi go każdy mechanik, a części są śmiesznie tanie i ogólnodostępne. Do tego fantastyczne silniki benzynowe i równie fenomenalny diesel TDI, który pasuje do tego modelu jak kaganiec do perskiego kota, ale za to odznacza się wyjątkowo niskim zużyciem paliwa i trwałością.
Silniki: 90–174 KM
Roczniki: 1991 – 2000
Ceny: 6 500 – 20 000 zł
Łatwość zakupu: dużo samochodów w różnym stanie. Spory wybór do 10 000 zł.
Nasza ocena: najtrwalszy kabriolet z tego okresu, niskie koszty eksploatacji i ponadczasowa sylwetka. Czego chcieć więcej? Chyba tylko napędu quattro, który w tym modelu nie był dostępny.
BMW serii 3 Cabrio
Zakup starego już BMW E30 Cabrio za 10 000 zł jest niemożliwy, ponieważ ceny są znacznie wyższe. To już prawdziwy klasyk, a szanse na to ma także E36, ale trzeba poczekać jeszcze kilka lat. Ta seria uchodzi za najmniej interesującą, ale wersja Coupé i Cabrio ma w sobie coś ekstra – idealne proporcje. Pod tym względem seria 3 przypomina trochę Audi 80. Naszym zdaniem E36 Cabrio prezentuje się jak sto tysięcy dolarów na tle sedana. Ma ładną, klasyczną sylwetkę o odpowiedniej długości, co jest niezwykle ważne w aucie z otwartym dachem. Jednak w porównaniu z Audi ma też wspaniale „grające” silniki i napęd na tył.
Niestety większość trójek na rynku to egzemplarze wyeksploatowane, zwłaszcza te w niższych cenach. Jeżeli zastanawiacie się nad BMW i Audi, a nie macie gotówki na droższe naprawy, zdecydowanie polecamy Audi, choć BMW oceniamy wyżej jako model sam w sobie. Zwłaszcza, że już silniki 2-litrowe miały po sześć cylindrów w rzędzie, które brzmią i jeżdżą lepiej niż wickość w Audi. Trójka zapewnia dobre osiągi i jeżeli zawieszenie jest w odpowiedniej kondycji - niezrównane właściwości jezdne w tej klasie.
Silniki: 115–193 KM (M3 Cabrio: 321 KM)
Roczniki: 1992 – 1999
Ceny: 7 000 – 30 000 zł
Łatwość zakupu: spory wybór egzemplarzy do 10 000 zł, ale ładniejsze auta kosztują 15 000 – 20 000 zł.
Nasza ocena: choć seria E36 uważana jest za nijaką, to za ładnym kabrioletem obejrzy się każdy miłośnik motoryzacji, a dobrze utrzymane auto już nie straci na wartości.
Chrysler Stratus Convertible
Ładny, klasyczny kabriolet bazujący na mało interesującym modelu w Stanach. Stratus Convertible jest chętnie wybierany przez panie, które cenią sobie sporą przestrzeń i wygodę. Samochód nie prowadzi się rewelacyjnie, ale możecie nim przewieźć aż trzy koleżanki i każda poczuje wiatr we włosach.
Stratus był oferowany wyłącznie w wersjach benzynowych, niezbyt mocnych, a nawet silniki 2.4 mają cztery cylindry. Jeżeli chcecie uniknąć drogich napraw, to spokojnie można je wybrać, ale pamiętajcie, że sporo palą. Technicznie najlepsza jest wersja V6 z jednostką Mitsubishi, ale tu można się spodziewać wysokich kosztów napraw, choć z drugiej strony bardzo dużej trwałości. Ogólnie auto nie wymaga szczególniej opieki serwisowej. Jak na tak duży model, przydałby się napęd na tył, za to nie brakuje wyposażenia.
Silniki: 133–170 KM
Roczniki: 1996 – 2000
Ceny: 6 000 – 11 000 zł
Łatwość zakupu: przeciętny wybór, ale praktycznie wszystkie Stratusy mieszczą się w zakładanej kwocie.
Nasza ocena: przyjemny kabriolet za rozsądne pieniądze do spokojnej, zrelaksowanej jazdy. Klasykiem na pewno nie będzie, ale daje namiastkę Ameryki, a do tego pomieści cztery osoby i trochę bagażu.
Fiat Barchetta
Poprzednik współczesnego Fiata 124 Spider też był klasycznym roadsterem, ale zabrakło mu napędu na tylną oś. Z drugiej strony, dzięki temu był stosunkowo tani, ale wygląd motorówki nie każdemu się spodoba. Niewielkie, dwuosobowe nadwozie nie należy do praktycznych, zatem Barchettę należy traktować jak zabawkę do okazjonalnych wyjazdów. Obecnie głównie na zloty, ale w codziennej eksploatacji samochód też się sprawdzi.
Dziś to już rzadki model i może stać się klasykiem. Bazuje na prostych rozwiązaniach – płyta Fiata Punto I – więc jest tani w eksploatacji. Nie jest szczególnie awaryjny, ale silnik wymaga dość uważnego serwisowania. Oferowano go tylko z jednostką 1.8 16V, która oferuje moc 131 KM i naprawdę dobre osiągi. Barchetta zapewnia interesujące doznania z jazdy, ponieważ siedzi się w nim bliżej tylnej niż przedniej osi.
Silnik: 131 KM
Roczniki: 1995 – 2005 (przerwa w produkcji w 2003 roku)
Ceny: 4 000 – 13 000 zł
Łatwość zakupu: jak na tak nietypowy model egzemplarzy na sprzedaż jest sporo.
Nasza ocena: namiastka klasycznego roadstera, którego jedyną wadą jest przedni napęd. Jeżeli o tym zapomnicie, otrzymacie szybki i zwinny samochód z otwartym dachem, a do tego dość tani w eksploatacji.
Ford Escort Carbio
Jeden z najtańszych kabrioletów na rynku, a do tego najmniej wymagający. Escorta Cabrio kupicie za mniej niż 5 000 złotych i sprzedacie bez większej straty. Bazuje na doskonale znanym kompakcie, słynącym z dobrych właściwości jezdnych. Niestety sylwetkę psuje nieco pałąk za przednimi siedzeniami, który ma chronić pasażerów podczas dachowania i karoserię przed złamaniem na zakrętach. Mimo to, samochód jest elegancki w porównaniu na przykład z Golfem III.
Proste i niewymagające silniki benzynowe, tania eksploatacja, dobry dostęp do części – czego chcieć więcej? Idealna propozycja na pierwszy, naprawdę wyjątkowy samochód. Nie nadaje się do szybkiej jazdy. Warto zainteresować się bogatymi wersjami XR3i po faceliftingu oraz drugą generacją, czyli pierwszą z przednim napędem, która już jest pożądanym youngtimerem.
Silniki: 75-130 KM
Roczniki: 1990 – 2002
Ceny: 2 000 – 10 000 zł
Łatwość zakupu: jak na tak nietypowy model egzemplarzy na sprzedaż jest sporo. Można wybierać od najtańszych za mniej niż 5000 zł do całkiem zadbanych za 10 000 zł i więcej.
Nasza ocena: jeden z najtańszych kabrioletów na rynku wyglądających przyzwoicie. Warto go kupić ze względu na cenę i niską utratę wartości.
Ford StreetKa
Zdecydowanie łatwiej niż Escorta można kupić mniejszego StreetKa, bazującego na miejskim maluchu KA. Wygląda jednak zupełnie inaczej dzięki zdjęciu z niego dachu oraz transformacji tylnej części nadwozia. Można by podejrzewać nawet, że silnik umieszczono centralnie, bo tył jest równie długi jak przód. Małe, ale muskularne i przysadziste autko mieści tylko dwie osoby, ale przyciąga wzrok i daje 100 procent frajdy z jazdy. W parze z dobrym prowadzeniem idzie mocny silnik 1.6, który generuje 95 KM. To wystarczająco jak na tak niewielki pojazd.
Poza wyglądem, StreetKa ma te same problemy z korozją co zwykłe KA. Jest tanie w eksploatacji, choć nietypowe części do roadstera mogą być niełatwe do zdobycia. Spora liczba egzemplarzy ma bogate wyposażenie, m. in. skórzaną tapicerkę. Bardzo tania zabawka, która może dać niezwykłą frajdę z jazdy, porównywalną jedynie z rasowymi roadsterami jak Mazda MX-5 czy Lotus Elise. Warto dodać, że auto produkowano we Włoszech.
Silnik: 95 KM
Roczniki: 2003 - 2005
Ceny: 6 000 – 11 000 zł
Łatwość zakupu: można spokojnie wybierać spośród kilkudziesięciu egzemplarzy, często w niezłym stanie technicznym
Nasza ocena: bardzo fajna alternatywa dla osób, którym nie podoba się Mazda MX-3 czy Fiat Barchetta, nie stać ich na Lotusa czy Toyotę MR-3, a chciałyby wyjątkowo oryginalnego roadstera, innego niż MG F. Naszym zdaniem to jeden z najfajniejszych Fordów, który przeszedł do historii bez większego echa.
MG F/ TF
To już prawdziwa alternatywa dla kultowego Lotusa Elise. Ma silnik umieszczony centralnie i napęd na tylną oś, prowadzi się znakomicie i jest… brytyjski. Wygląda nieźle, a benzynowe silniki Rovera zapewniają mu znakomite osiągi pomimo niewielkiej mocy. Rasowy roadster, którego wyprodukowano w niewielkiej liczbie egzemplarzy (ok. 80 tys.), ale wciąż nie może się przebić do grona klasyków. Jeszcze rzadszy jest młodszy model TF, który umarł wraz z marką MG.
To oryginalne auto ma jeden problem – kiepskie opinie o autach brytyjskich. Niestety wymaga doświadczonego serwisu. Najlepiej takiego, który zna te samochody od podszewki i wie, gdzie można zdobyć części, bo o nie jest łatwo. Na szczęście w Wielkiej Brytanii jest to model nieco wyżej ceniony niż u nas, tak jak marka MG.
Silniki: 116-160 KM
Roczniki: 1995 – 2005
Ceny: 5 000 – 11 000 zł
Łatwość zakupu: zawsze jest kilka aut na sprzedaż, ale wiele z nich wymaga ogromnych nakładów. Radzimy szukać za granicą lub w klubach.
Nasza ocena: nie polecamy osobom, które nie mają dużej wiedzy o samochodach, a także brakuje im dostępu do wyspecjalizowanego warsztatu.
Mazda MX-5 NA i NB
O najbardziej kultowym roadsterze pisaliśmy już w poniedziałek i będziemy pisać jutro. Mazda MX-5 to taki klasyk, że nie trzeba go przedstawiać. Nigdy się nie starzeje, nawet pierwsza seria NA z zamykanymi reflektorami. Nie imponuje mocą, ale lekkie i sztywne nadwozie zapewnia dużą frajdę z jazdy, a nawet najsłabsze wersje cieszą choćby samym posiadaniem auta.
Jak przystało na prawdziwego japończyka, Mazda MX-5 się nie psuje, ale rdzewieje. Serwis nie jest zbyt wymagający, ale jak trzeba dokonać jakiejś naprawy, to tanio nie będzie. Kupując Mazdę MX-5 stajecie się członkami wielkiej rodziny i ekskluzywnego klubu, jakbyście nabyli Porsche czy Ferrari, a możecie na to wydać mniej niż 10 000 zł.
Silniki: 90-140 KM
Roczniki: 1990 – 2005
Ceny: 6 000 – 25 000 zł
Łatwość zakupu: łatwo kupić samochód do 10 000 zł, ale warto zaznaczyć, że modele pierwszej serii NA są coraz droższe i zaczynają zyskiwać na wartości.
Nasza ocena: najbardziej kultowy roadster świata. Kupując Mazdę nabywasz prawdziwą legendę motoryzacji.
Opel Astra Carbio
Niezależnie od tego czy wybierzesz Astrę pierwszej czy drugiej generacji w wersji Cabrio, zawsze kupisz ładny, choć dość zachowawczy kabriolet z miękkim dachem, który mimo to, pozostanie… Oplem. Samochodem tak zwykłym, że mógłby nawet nie mieć marki. Z drugiej strony trwałym i tanim w eksploatacji. Astra F jest konkurentem dla prezentowanego wcześniej Escorta czy Golfa Cabrio, ale nie dodano mu charakterystycznego pałąka, dzięki czemu wygląda o pół klasy lepiej. Szkoda, że tak mało zmieniono w stosunku do hatchbacka i sedana.
Nieco lepiej prezentuje się Astra G, która bazuje bezpośrednio na ładnie zaprojektowanym Coupé. Cabrio jest nawet dłuższe od sedana. Do tego ma topowy, 200-konny, doładowany motor 2.0, co czyni z niej prawdziwego sportowca o eleganckiej prezencji. Była też wersja z dieslem, której nie polecamy.
Silniki: Astra F 75-115 KM; Astra G 103-200 KM
Roczniki: 1993-2005
Ceny: Astra F 2 000 – 8 000 zł; Astra G 7 000 – 20 000 zł
Łatwość zakupu: łatwo kupić Astrę Cabrio, ale mając do dyspozycji tylko 10 tys. zł, radzimy poszukać ładnego egzemplarza F niż zaniedbanego G.
Nasza ocena: zwyczajny kabriolet za niewielkie pieniądze, a do tego trwały i tani w naprawach. Bardzo małe szanse na stanie się youngtimerem.
Opel Tigra Twin Top
Mało popularny samochodzik Opla, który wbrew pozorom nie do końca jest konkurentem Forda StreetKa. Ma sylwetkę klasycznego, choć niewielkiego kabrioletu, a nie roadstera, choć jest dwumiejscowy. Technicznie bazuje na Corsie C, więc jest udanym samochodem, który nie powinien sprawiać problemów eksploatacyjnych. Stylistyką bliżej mu do Astry H.
Opel Tigra jest tak samo „fascynujący” jak większa Astra Cabrio, ale jego dużą zaletą – dla niektórych - jest sztywny, składany dach, który zmienia roadstera w coupé. Model ten nie odniósł sukcesu, choć jest fajną zabawką do jazdy na co dzień. Mocniejsze wersje zapewniają bardzo dobre osiągi. Co ciekawe, samochód produkowano we Francji przez firmę nadwoziową Heuliez.
Silniki: 70-125 KM
Roczniki: 1994-2009
Ceny: 8 000 – 20 000 zł
Łatwość zakupu: bez problemu kupicie Tigrę Twin Top, ale łatwiej będzie jeżeli dysponujecie kwotą minimum 12 000 zł.
Nasza ocena: wbrew pozorom mało oryginalny samochód, który z daleka patrząc na niego z przodu, można pomylić z Astrą. Z drugiej strony funkcjonalny, praktyczny i tani w eksploatacji ze względu na sztywny dach. Naszym zdaniem idealny dla pań.
Peugeot 206 CC
Kolejna propozycja segmentu B, konkurencyjna dla Opla Tigry. Peugeot 206 CC ma również sztywny dach, który tworzy półkolistą kopułę nad zgrabnym, ale trochę przykrótkim jak na kabriolet nadwoziem. Jest bardziej praktyczny niż Tigra, a także tani w eksploatacji, choć bywa kapryśny. Prowadzi się znakomicie dzięki belce na drążkach skrętnych, a topowy silnik 2.0 16V daje bardzo dobre osiągi.
Warto zwrócić uwagę na fakt, że Peugeot w przeciwieństwie do Opla nie bawił się w słabe jednostki napędowe. Już podstawowy motor 1.6 16V daje 110 KM i czyni zeń auto typu GT. Do tego diesel 1.6 HDI oferuje 109 KM i równie dobre osiągi. Wersja 2.0 16V to w rzeczywistości GTI. Dużo zabawy za rozsądne pieniądze. Jego wielką przewagą nad Tigrą czy chociażby Fordem StreetKa są dodatkowe dwa siedzenia w drugim rzędzie. Może nikt dorosły tam nie usiądzie, ale da się posadzić dziecko w foteliku lub wrzucić dużą torbę, która nie zmieści się w skromnym bagażniku po złożeniu dachu.
Silniki: 109-136 KM
Roczniki: 1999-2007
Ceny: 6 000 – 13 000 zł
Łatwość zakupu: bez problemu kupicie Peugeota 206 CC, do tego większość egzemplarzy mieści się w przedziale do 10 000 zł.
Nasza ocena: najlepszy samochód w tym segmencie i za te pieniądze naszego zestawienia. Ma wszystko to, co sprawia że nieduży, tani kabriolet może być praktycznym autem na co dzień i niewymagającym wiele od strony serwisu.
Zobacz także
Renault Mégane Cabrio
Renault 19 jest alternatywą dla Escorta czy Astry I, ale bardzo często są to zmęczone samochody. Łatwiej i lepiej kupić Mégane Carbio, stosunkowo ładne, bo bazujące nie na hatchbacku jak 19, ale na wersji Coupé. Faktem jest, że to wciąż 3-drzwiowy hatchback, ale dość znacząco różniący się od odmiany 5-drzwiowej.
Kupując Renault Mégane Cabrio nie musisz się obawiać wysokiej awaryjności czy trudności w eksploatacji i naprawach auta. Można natomiast oczekiwać niezłych silników benzynowych, z których najmocniejszy osiąga 150 KM i zapewnia fenomenalne osiągi. To jedna z rzeczy, która przemawia za tym samochodem. W innym przypadku kupujecie po prosty zwykły kompakt-kabriolet. Zdecydowanie odradzamy odmianę 2.0 IDE.
Silniki: 90-150 KM
Roczniki: 1997-2002
Ceny: 3 000 – 10 000 zł
Łatwość zakupu: w miarę łatwo kupić Mégane Carbio, a wszystkie mieszczą się w zakładanej kwocie.
Nasza ocena: klasyczny kompakt z otwartym dachem, który niczym się nie wyróżnia. Jednak wersja 2.0 16V jest wybitnym sportowcem i warto się nią zainteresować.
Saab 900 i 9-3 I Cabrio
Jeżeli mielibyśmy się poczuć bezpiecznie w jakimś kabriolecie, to naszym zdaniem byłby to tylko pancerny Saab. Jednak ogromna sztywność tego modelu nie jest jego jedyną zaletą. Saaby 900 i 9-3 należą do najładniejszych, a z pewnością do najbardziej oryginalnych kabrioletów segmentu D. Do tego stosunkowo tanich przez duży spadek wartości. Wierzymy, że ładnie utrzymane egzemplarze nie będą już taniały. Za Saabem przemawiają również mocne jednostki napędowe.
Oczywiście, że Saab kabriolet nie będzie samochodem sportowym, ale 2-litrowy, turbodoładowany benzyniak to już coś, a były także odmiany Aero i Viggen o mocy ponad 200 KM. Auta tej marki nie są szczególnie kłopotliwe w eksploatacji, wbrew temu co mówią pewne stereotypy, a wiele części można kupić od ręki. Saab już nie istnieje, więc kupując taki samochód, nabywacie kawałek ciekawej historii.
Silniki: 130-230 KM
Roczniki: 1994-2003
Ceny: 7 000 – 15 000 zł
Łatwość zakupu: saabów jest jeszcze sporo i kabriolet też da się znaleźć. Warto kupować od osoby, która ma świadomość techniczną i dbała o swoje auto.
Nasza ocena: bodaj najbezpieczniejszy kabriolet tego okresu, a do tego wygodny, dobrze wyposażony i wyjątkowy ze względu na fakt, że marka już nie istnieje i nigdy się nie odrodzi.
Smart Fortwo I Cabrio
Ciekawa interpretacja kabrioletu, który w pewnym sensie jest targą, ale dzięki wysokiej sylwetce i dużej przestrzeni otwartej, można poczuć wiatr we włosach. Do tego autko jest całkiem rozsądne pod względem ceny zakupu i praktyczności. Ma twardą skorupę, więc o bezpieczeństwo nie trzeba się martwić. Nie warto sobie natomiast dorabiać teorii o jego rasowości – ma silnik z tyłu i napęd na tylną oś – ponieważ brakuje mu mocy. Nie jest sportowcem, a urodzonym mieszczuchem.
Użytkownicy Smartów wiedzą doskonale, że Fortwo wymaga dbałości i odpowiedniej opieki serwisowej, a czasami nawet… remontu kapitalnego silnika. Wbrew pozorom jednak, Smart jest udanym samochodem. Natomiast nie ma drugiego takiego, który zaparkujecie z taką łatwością, nawet w miejscu, gdzie zmieści się jedynie skuter.
Silniki: 41-75 KM
Roczniki: 2000-2007
Ceny: 5 000 – 16 000 zł
Łatwość zakupu: bez trudu kupicie Smarta Carbio, ale uważajcie na wyeksploatowane egzemplarze, które zwykle przyjeżdżają z zachodu.
Nasza ocena: z jednej strony najmniejszy, ale też jeden z najbezpieczniejszych modeli w zestawieniu. W rzeczywistości nie jest pełnoprawnym kabrioletem, ale oferuje podobne doznania.
Volkswagen Golf III Cabrio
Sytuacja jest dość podobna jak w przypadku BMW serii 3. O pierwszej generacji Golfa Carbio możecie jedynie pomarzyć mając w portfelu 10 000 zł. Owszem kupicie jakieś pojedyncze, zaniedbane sztuki i być może warto to zrobić, ale 11 000 zł to minimum, by poszukać czegoś ładnego. O Golfie II nawet nie ma co rozmawiać, za to jest okropny w swym wyglądzie Golf III. Tu wybór jest największy, ale przykrótkie nadwozie plus pałąk za przednimi fotelami sprawiają, że już lepiej prezentuje się Escort i Astra I. Będą to samochody podobnie tanie w utrzymaniu.
W zasadzie z technicznego punktu widzenia Golf III i IV niczym się nie różnią. Nie było czegoś takiego jak Golf IV Carbio, a to co widzicie to tylko zamaskowana trójka. Auto jest nijakie i w konfrontacji z innymi kompaktami zdecydowanie przegrywa prezencją. Brakuje nawet zdecydowanie mocnych odmian silnikowych. Zaletą samochodu są przede wszystkim niskie koszty eksploatacji i doskonały dostęp do części zamiennych. Można odnieść wrażenie, że na tym zalety się kończą.
Silniki: 90-115 KM
Roczniki: 1993-2003
Ceny: 3 000 – 13 000 zł
Łatwość zakupu: Łatwo kupić Golfa Carbio, pod warunkiem, że mówimy o trzeciej i „czwartej” generacji .
Nasza ocena: najmniej interesujący samochód z zestawienia i trafił do niego wyłącznie dlatego, że to udany technicznie model, który można kupić za rozsądne pieniądze i jeździć bez problemów wiele lat.
Samochody, które nie trafiły do zestawienia
Jeżeli zastanawiacie się dlaczego brakuje tego czy innego samochodu, skoro teoretycznie pasuje do zestawienia, to już odpowiadamy. W pierwszej kolejności należałoby wymienić modele, które owszem, można kupić za mniej niż 10 000 zł, ale są to najstarsze i najtańsze, pojedyncze egzemplarze. Nie trafiły na naszą listę dlatego, że trzeba mieć nieco więcej pieniędzy. Są to: Mercedes SLK, Peugeot 307 CC, Renault Mégane III CC, Smart Roadster.
Mamy też dwa inne modele, z których pierwszego nie polecamy, a drugi nie do końca tu pasuje. Citroën C3 Pluriel to dziwaczny samochód, który jak najbardziej spełnia kryteria kabrioletu, ale składanie i rozkładanie dachu to kompletna porażka. Natomiast Honda CRX Del Sol to typowa, sportowa targa, w której po zdjęciu niewielkiej przykrywki nad głową, poczujecie się najwyżej jak w samochodzie z otwartym szyberdachem.