Sejm przegłosował zmiany w płatnościach za drogi. Wchodzi elektroniczny system

Na płatnych odcinkach autostrad bramek często jest więcej niż siedzących w nich osób. Nowy system rozwiązałby ten problem.
Na płatnych odcinkach autostrad bramek często jest więcej niż siedzących w nich osób. Nowy system rozwiązałby ten problem.
Źródło zdjęć: © WP.PL
Tomasz Budzik

07.06.2020 08:59, aktual.: 22.03.2023 11:18

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Przepisy, które czekają teraz na podpis prezydenta, wprowadzą nowy sposób płatności za drogi dla kierowców ciężarówek. Co jednak ważniejsze dla wszystkich użytkowników dróg, nowelizacja da również zielone światło dla automatycznej płatności za państwowe autostrady kierowcom wszystkich pojazdów.

Szybciej na autostradach

Choć Senat był przeciwny nowelizacji Ustawy o drogach publicznych, Sejm postanowił ją zaaprobować i teraz dokument czeka na podpis prezydenta. Jeśli tak się stanie, nowe przepisy zaczną obowiązywać 1 lipca 2020 r. Co zmieni się dla zwykłych kierowców? Nowelizacja sankcjonuje - i przekazuje w ręce Krajowej Administracji Skarbowej - nowy system poboru opłat na autostradach zarządzanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. Chodzi o videotolling.

W skrócie metoda ta polega na zainstalowaniu na bramkach kamer. Te dostarczają obraz nadjeżdżających pojazdów komputerowi, którego oprogramowanie jest w stanie odczytać ich numery rejestracyjne. Jeśli numer jest w bazie zarejestrowanych w odpowiedniej aplikacji pojazdów, szlaban otwiera się automatycznie. Podobnie dzieje się na zjeździe z autostrady. To zdecydowanie upłynnia ruch i zmniejsza korki. Kiedy można spodziewać się zmian?

"Rozwiązanie to jest analizowane przez Szefa KAS w oparciu o projektowane przepisy, jednak proces legislacyjny nie został zakończony i podanie konkretnej daty nie jest możliwe", informuje mnie biuro prasowe Krajowej Administracji Skarbowej. Nie wiadomo również, czy możliwe będzie zarejestrowanie pojazdu w aplikacji Autopay, która dziś wspomaga oparty na rozpoznawaniu tablic rejestracyjnych system płatności na koncesyjnych odcinkach A1 oraz A4. Pewne jest natomiast to, że wprowadzenia nowego rodzaju płatności oczekują nie tylko kierowcy, ale też inne podmioty.

  • Temat wprowadzenia nowego elektronicznego systemu poboru opłat na autostradach w Polsce jest przez nas na bieżąco śledzony i analizowany. Autostrada Wielkopolska pracuje nad elektronicznym systemem, który ułatwi wszystkim kierowcom - zarówno samochodów osobowych, jak i ciężarowych - dokonywanie na bramkach opłaty za przejazd (na koncesyjnym odcinku A2 - przyp. red.). AWSA prowadzi dialog techniczny z Ministerstwem Infrastruktury i decyzja o tym, kiedy wdrożony zostanie videotolling i tym samym płatności za przejazd różnymi aplikacjami, zapadnie po pozytywnym zakończeniu rozmów. Liczymy na jak najszybsze zamknięcie dialogu technicznego, bo to będzie oznaczało realizację projektu bez zbędnej zwłoki z korzyścią dla wszystkich użytkowników Autostrady Wielkopolskiej – informuje Autokult.pl Anna Ciamciak, rzecznik prasowy AWSA.

Wakacje tuż, tuż. Tradycyjnie jest to okres wzmożonych wyjazdów. W 2020 r. ruch na trasach wiodących do obszarów wypoczynkowych będzie znacznie większy niż zwykle, bo ze względu na epidemię koronawirusa zdecydowana większość Polaków prawdopodobnie postawi na urlop w kraju.

Koniec bramownic

Przyjęta przez Sejm nowelizacja jeszcze więcej zmieni dla transportowców. Zgodnie z projektem przepisów wdrożony ma bowiem zostać nowy sposób płatności za korzystanie z dróg krajowych. Nowelizacja umożliwia wprowadzenie systemu opartego na aplikacji monitorującej położenie za pomocą urządzenia mobilnego z GPS – na przykład telefonu czy tabletu.

Dziś każdy pojazd o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczającej 3,5 t musi posiadać viaBOX – urządzenie pokładowe, które współpracuje ze zbudowanymi wzdłuż dróg bramownicami. System byłby więc wygodniejszy nie tylko dla kierowców, którzy nie musieliby posiadać urządzenia w kabinie, ale też dla rządu. Rozszerzenie sieci płatnych dróg nie stanowiłoby wówczas wyzwania technologicznego związanego z koniecznością stawiania nowych bramownic.

"Wdrożenie nowego systemu dla pojazdów ciężkich mogłoby najwcześniej nastąpić w pierwszym kwartale 2021 roku. W tej chwili nie możemy podać dokładnej daty ze względu na trudną do przewidzenia sytuację związaną z koronawirusem wpływającą na procesy produkcyjne i logistyczne w zakresie produkcji infrastruktury kontrolnej, urządzeń pokładowych czy sprzętu komputerowego. Ministerstwo Finansów planuje wykorzystać działające produkcyjnie rozwiązane SENT, służące do monitoringu przewozów towarów wrażliwych, w celu dostarczenia docelowego rozwiązania służącego do poboru opat drogowych opartego o geolokalizację", informuje mnie biuro prasowe KAS.

Nowy system płatności dla pojazdów ciężarowych i zespołów pojazdów przekraczających masę 3,5 t będzie wygodny, ponieważ do dopisania się do rejestru wystarczy darmowa aplikacja. Będą jednak również i wady. Znowelizowane przepisy przewidują, że w przypadku stwierdzenia trwającej dłużej niż 15 minut przerwy w nadawaniu sygnału pozycjonowania satelitarnego lub transmisji danych, kierujący będzie musiał niezwłocznie zatrzymać się na najbliższym parkingu samochodowym lub w najbliższej zatoce postojowej albo opuścić płatną drogę w najbliższym możliwym miejscu.

Będą też kary. Nieuiszczenie opłaty za drogi będzie "kosztowało" 1500 zł (w przypadku zestawu o masie większej niż 3,5 t składającego się z samochodu osobowego ciągnącego przyczepę tylko 500 zł). Za wjazd na płatne odcinki bez wcześniejszego zarejestrowania się w systemie KAS trzeba będzie zapłacić 1500 zł. Wprowadzenie podczas rejestracji nieprawdziwych danych o pojeździe będzie karane opłatą w kwocie 1500 zł, a jeśli nieprawidłowości będą dotyczyć osoby posiadacza czy użytkownika pojazdu - 500 zł.

Źródło artykułu:WP Autokult
prawo i przepisyprzepisyautostrady
Komentarze (17)