Nowy płyn hamulcowy, a już do wymiany. 40 proc. produktów nie spełnia norm
Instytut Transportu Samochodowego przebadał dostępne na rynku płyny hamulcowe. Wyniki są zatrważające. Aż 40 proc. z nich nie spełnia norm dotyczącym temperatury wrzenia. Jest ona zbyt niska, co może wydłużyć hamowanie lub w ogóle je uniemożliwić.
28.02.2019 | aktual.: 28.03.2023 11:43
Większość zmotoryzowanych przejawia znacznie większą troskę o regularną wymianę oleju silnikowego niż płynu hamulcowego. Co gorsza, nawet jeśli kierowca zleci taką operację mechanikowi, nie może być pewien, czy samochód rzeczywiście będzie hamował lepiej.
Nowe, a już do wymiany
Centrum Badań Materiałowych Instytutu Transportu Samochodowego zweryfikowało jakość popularnych płynów hamulcowych klasy DOT-4 dostępnych na polskim rynku. Analizą zgodności z wymaganiami jakościowymi objęto dziesięć produktów. Eksperci ITS sprawdzili m.in. wartość temperatury wrzenia i lepkość, czyli parametry decydujące o jakości płynu.
- Cztery z dziesięciu płynów nie spełniały określonych w normie wymagań. Zbyt niską wartość temperatury wrzenia płynu wykazały cztery płyny, a dwa spośród nich podczas badania prawie całkowicie odparowały, przy okazji wykazując brak odporności na utlenianie. W ich przypadku na materiałach laboratoryjnych pojawiły się również wżery korozyjne - mówi Ewa Rostek, kierownik Centrum Badań Materiałowych ITS.
Im mniej wody w płynie hamulcowym, tym wyższa temperatura wrzenia i większa skuteczność działania. Temperatura wrzenia płynu klasy DOT-4 powinna wynosić co najmniej 230 stopni Celsjusza, a klasy DOT-5 nie mniej niż 260 stopni Celsjusza.
Sprawne hamulce, z wysokiej jakości płynem w układzie, osiągają pełen potencjał działania po ok. 0,2 sekundy. Jeśli pojazd porusza się z prędkością 100 km/h, w ciągu sekundy pokonuje dystans 27 m. Oznacza to, że hamowanie rozpoczyna się 5 m po wciśnięciu hamulca. Jeśli płyn nie spełnia wymaganych parametrów, czas potrzebny na uruchomienie hamulców może być nawet 7,5 razy dłuższy. Samochód zacznie wtedy hamować dopiero po przejechaniu 35 m od chwili wciśnięcia pedału. Stosowanie płynów niespełniających norm jakościowych może wydłużyć drogę, a w skrajnych przypadkach nawet całkowicie uniemożliwić hamowanie pojazdu.
Pamiętaj o wymianie
Płyn hamulcowy z biegiem czasu traci swoje właściwości, dlatego producenci aut zalecają jego wymianę co dwa lub trzy lata. Mimo to badania ITS-u z 2014 roku wykazały, że 22 proc. polskich kierowców nigdy nie zlecało wymiany płynu hamulcowego, a w 27 proc. zweryfikowanych pojazdów kwalifikował się on do natychmiastowej zmiany. Dlaczego tak się dzieje?
To nie tylko efekt słabej jakości produktów dostępnych na rynku. Płyn hamulcowy jest higroskopijny. Wykonane z gumy węże układu hamulcowego podatne są na zjawisko osmozy. Płyn hamulcowy przejmuje cząsteczki wody z gumy, a ta dąży do wyrównania strat, pobierając wilgoć z powietrza. Proces ten trwa stale i prowadzi do obniżenia temperatury wrzenia płynu. Przyjmuje się, że jeśli wartość ta mierzona w pojemniczku jest niższa od 180 stopni Celsjusza, należy natychmiast wymienić płyn.
Układ hamulcowy z płynem o nieprawidłowych parametrach może bez ostrzeżenia odmówić posłuszeństwa. Jeśli ciecz się zagotuje, wewnątrz układu powstaną bąbelki pary wodnej, które uniemożliwią przekazanie wytworzonego przez pompę ciśnienia do hamulców. Nagle przestaną one działać. Jeśli do awarii dojdzie podczas zjazdu ze wzniesienia, konsekwencje mogą być opłakane.
Temperatura wrzenia to jednak nie wszystko. Ważna jest również lepkość płynu hamulcowego. We współczesnych autach jej nieprawidłowa wartość powoduje, że zaawansowane układy bezpieczeństwa, których działanie polega na rozdziale siły hamowania, nie są skutecznie.
Jak wybrać płyn hamulcowy
Instytut Transportu Samochodowego nie ujawnia szczegółowych wyników badań płynu hamulcowego. Jak więc kierowcy mają zdecydować o tym, który preparat kupić?
– Najważniejsze jest, by produkt był hermetycznie zamknięty i posiadał Wspólny Znak Towarowy Gwarancyjny "B", a najlepiej także certyfikat, na przykład wydany przez ITS – stwierdza Mikołaj Krupińsi, rzecznik prasowy ITS-u.
Jak się okazuje, cena płynu hamulcowego nie zawsze idzie w parze z jego jakością. Warto więc zwrócić uwagę na oznaczenia, a nie markę. Kluczowe jest jednak sprawdzenie, czy produkt przechowywany był w hermetycznym opakowaniu. Jeśli było ono otwarte lub nie w pełni szczelne, do higroskopijnego płynu przedostała się woda i zmieniła jego parametry.
Warto też przynajmniej raz w roku sprawdzać temperaturę wrzenia płynu znajdującego się w samochodzie. W końcu niemal wszyscy zmotoryzowani zlecają wymianę płynu mechanikowi i nie mogą mieć absolutnej pewności co do tego, jaki preparat został przez niego użyty.
Na tle informacji ITS-u wydaje się, że pomysł posłanki Małgorzaty Niemczyk z 2015 r., by uzupełnić procedurę corocznego przeglądu o test płynu hamulcowego, nie był wcale zły. Być może takie działania uchroniłyby od wypadku wiele osób, które doświadczyły kolizji, ponieważ układ hamulcowy zadziałał zbyt późno.