Poradniki i mechanikaJak sprawdzić płyn hamulcowy oraz dlaczego i kiedy go wymienić?

Jak sprawdzić płyn hamulcowy oraz dlaczego i kiedy go wymienić?

Układ hamulcowy każdy z nas kojarzy głównie z tarczami hamulcowymi i klockami, ewentualnie z bębnami i szczękami. Czasami myśli się o zaciskach, które nie cofają klocków ponieważ zapiekły się lub korodujących przewodach hamulcowych, co powoduje wycieki płynu. Jednak krwią układu hamulcowego jest właśnie płyn, którego sprawność i świeżość ma duży wpływ na działanie układu. W okresie zimowym, więc hamulców używamy stosunkowo delikatnie, a mimo to mamy do czynienia z czasem, w którym kondycja płynu hamulcowego jest niezwykle istotna.

Jak sprawdzić płyn hamulcowy oraz dlaczego i kiedy go wymienić?
Marcin Łobodziński

20.12.2015 | aktual.: 30.03.2023 11:43

Dlaczego hamulec jest miękki?

Pierwszą oznaką zużycia płynu hamulcowego jest miękki pedał hamulca. Nie musi to oznaczać, że układ został zapowietrzony. Mimo tego, że hamulce działają teoretycznie tak, jak trzeba, to w sytuacjach podbramkowych, gdy pedał trzeba wcisnąć do końca, a ABS robi wszystko co może by zapewnić bezpieczeństwo, na jaw wychodzi zaniedbanie płynu hamulcowego. Pedał łatwo wpada w podłogę, jest miękki, a hamulec okazuje się nieskuteczny. To niestety oznaka, że płyn jest zawilgocony.

Być może zabrzmi to dziwnie, ale w rzeczywistości płyn hamulcowy jest "suchy". To środek higroskopijny, czyli chłonący wodę, ale zanim opuści fabryczne opakowanie wody w nim nie ma. Dzięki temu, jego odporność na wrzenie sięga nawet kilkuset stopni Celsjusza, a to istotne, bo przy długotrwałym czy wielokrotnym hamowaniu bardzo mocno się rozgrzewa. Dopóki nie zacznie wrzeć, spełnia swoje zadanie. Niestety im więcej w nim wilgoci, tym robi to coraz mniej sprawnie, bo temperatura wrzenia spada.

Okres jesienno-zimowy kojarzy się głównie z wilgocią i niestety w takich warunkach płyn hamulcowy szybciej traci swoje właściwości. Dlatego warto sprawdzić jego kondycję jeszcze przed zimą.

Pozostaje pytanie: skąd bierze się woda w płynie? Jest to dość proste – wbrew pozorom przewody hamulcowe nie są tak szczelne, jak mogłoby się to wydawać. To właśnie przez mikropory do układu dostaje się wilgoć, a w szczególności w takich warunkach atmosferycznych jakie mamy obecnie. Dzięki higroskopijnym właściwościom płynu, wilgoć ta jest niejako zbierana przez płyn. Woda w płynie powoduje efekt wpadania pedału w podłogę. Co gorsza, w okresie zimowym przy dużym mrozie istnieje ryzyko powstania korków lodowych z zamarzniętej w układzie wody, a w cieplejsze dni korków parowych powstałych przez "zagotowany" płyn. Skutkuje to brakiem hamulca w kole lub kilku kołach. Gorzej, gdy takie korki pojawią się w kilku miejscach. Wówczas może dojść do sytuacji, że wyhamowanie w ogóle nie będzie możliwe. Wilgoć szybko niszczy też przewody hamulcowe oraz elementy zacisków.

Jak sprawdzić kondycję płynu hamulcowego?

Najprostszym sposobem jest pomiar temperatury wrzenia/poziomu wilgoci w płynie. Wbrew pozorom jest to czynność prosta, ale wymaga specjalnego przyrządu, przeznaczonego do badania płynu. Najprostsze mierniki elektroniczne za kilkadziesiąt złotych pokazują zazwyczaj wynik pozytywny lub negatywny, ale tak naprawdę to wystarczy. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że już 3-5 proc. zawartości wody w płynie może sprawić, że ten nie będzie spełniał swojej funkcji przy awaryjnym hamowaniu. Zawodnienie na poziomie 3 proc. obniża temperaturę wrzenia z ponad 185 do około 165 stopni Celsjusza.

Kiedy należy wymieniać płyn hamulcowy?

Generalna zasada mówi, że płyn należy wymienić gdy zawartość wody wynosi od 1 proc. w górę. Dobrze jest trzymać się zaleceń serwisowych, które zależnie od producenta samochodu mówią o wymianie płynu co 30-60 tys. km. Przebieg 30 tys. km lub okres 2 lat to bardzo dobry standard, którego warto przestrzegać. Można też przyjąć dla uproszczenia, że płyn hamulcowy należy zawsze wymieniać wraz z tarczami hamulcowymi.

Niestety powoli mijają czasy, gdy płyn hamulcowy wymieniało się w garażu w ciągu kilkudziesięciu minut. Udawało się to zrobić nawet samodzielnie bez konieczności żmudnego odpowietrzania układu. Dziś w nowoczesnych samochodach z układami ABS czy ESP najlepiej nie podejmować się tego zadania samodzielnie. Bywa coraz częściej i tak, że nie obejdzie się bez komputera diagnostycznego i znajomości procedury odpowietrzania układu w konkretnym modelu auta.

Warto też pamiętać o regularnej kontroli ilości płynu hamulcowego. Choć nowoczesne systemy diagnostyczne nas z tego wyręczają, to jednak sprawdzenie organoleptyczne jest nie tylko pewniejsze, ale i pozwoli zareagować zawczasu. Poziom płynu hamulcowego w zbiorniczku powinien sięgać maksimum lub nieznacznie poniżej kreski oznaczonej jako MAX.

Jak wybrać dobry płyn hamulcowy?

Tu należy zachować rozwagę i wybrać produkt takiej klasy, jaką zaleca producent. Nie warto kupować płynów gorszej, ale i lepszej klasy. Generalnie dzisiejszym standardem są płyny hamulcowe DOT 4, ale stosuję się też DOT 5 o wyższej temperaturze wrzenia. Trzeba pamiętać, że DOT 5 dzieli się na DOT 5.0 i DOT 5.1. Ten pierwszy nie jest mieszalny z innymi płynami. Warto pamiętać, że nie zaleca się mieszania płynów w ogóle, ze względu na fakt, że są to bardzo wrażliwe substancje. Trzeba też wiedzieć, że wlanie płynu o wyższej temperaturze wrzenia niż taka, jaką zaleca producent może być szkodliwe dla układu hamulcowego, bowiem ma on silniejsze właściwości żrące.

Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (14)