Mitsubishi zapłaci za oszustwo paliwowe przynajmniej 480 mln dolarów

Skandal paliwowy będzie kosztował Mitsubishi Motors około 480 mln dolarów. Koncern zapłaci odszkodowanie każdemu właścicielowi pojazdu, którego dane zostały zmanipulowane. Pokryje różnicę opłaty podatkowej i kosztów paliwa.

Obraz
Marcin Łobodziński

Skandal paliwowy dotyczy 625 tys. aut marek Mitsubishi i Nissan wyprodukowanych na rynek japoński. Mitsubishi produkowało także modele Nissan Dayz i Dayz Roox. To głównie z nimi jest problem, ponieważ aż 468 tys. Dayzów zostanie objętych akcją odszkodowawczą. Użytkownicy mają otrzymać od koncernu od 30 do 100 tys. jenów, czyli od około 1100 do 3800 zł w prostym przeliczeniu. Ma to pokryć straty związane z nadmiernym zużyciem paliwa względem danych katalogowych. Mitsubishi pokryje również koszt utraty ulg podatkowych dla użytkowników tzw. kei carów, czyli malutkich samochodów z silnikami do pojemności 0,66 l, których te ulgi dotyczą. Pod warunkiem, że zostaną im odebrane, bo na chwilę obecną jeszcze nie podjęto decyzji.

Skandal Mitsubishi pociągnął za sobą takie ofiary jak Suzuki, które uczciwie przyznało się do manipulacji podczas testów zużycia paliwa. Było to następstwem przywołania na dywanik wszystkich producentów przez japoński rząd. Oczywiście rykoszetem oberwał także Nissan, choć jako producent nie jest niczemu winny. Można powiedzieć, że Nissan został w pewnym sensie zmuszony do ratowania swojego wieloletniego partnera i przejęcia pakietu większościowego. Swoją drogą, to właśnie ten koncern odkrył oszustwo Mitsubishi, gdy to nad nim wisiał topór. Tymczasem spadł na MMC, który stracił 15 proc. na cenach akcji, tuż po przyznaniu się do oszustwa.

Afera paliwowa nie ma aż tak dużej skali jak afera spalinowa Volkswagena, która dotyczy około 11 milionów samochodów sprzedanych na całym świecie. Jednak należy wziąć poprawkę na to, że Mitsubishi Motors jest dużo mniejszym producentem i mniejszym koncernem od Grupy VW AG. Zatem na pewno mocno odczuje skutki własnych błędów.

Źródło artykułu: WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Ostrzejszy bat na kierowców. Piraci stracą prawo jazdy jeszcze łatwiej niż do tej pory. Prezydent podpisał zmiany
Ostrzejszy bat na kierowców. Piraci stracą prawo jazdy jeszcze łatwiej niż do tej pory. Prezydent podpisał zmiany
Wyższy limit prędkości. Prezydent podpisał. Docenią to mieszkańcy wsi
Wyższy limit prędkości. Prezydent podpisał. Docenią to mieszkańcy wsi
Kierowcy elektryków utrzymają przywileje. Karol Nawrocki podpisał ustawę. Jest nowa data końcowa
Kierowcy elektryków utrzymają przywileje. Karol Nawrocki podpisał ustawę. Jest nowa data końcowa
Zmiany w prawie z podpisem prezydenta. 17-latkowie za kierownicą. Jakie warunki trzeba spełnić?
Zmiany w prawie z podpisem prezydenta. 17-latkowie za kierownicą. Jakie warunki trzeba spełnić?
Jedno paliwo wciąż wyraźnie droższe, ale widać światełko w tunelu. Mamy nowe prognozy
Jedno paliwo wciąż wyraźnie droższe, ale widać światełko w tunelu. Mamy nowe prognozy
Nadciągająca fala tanich części z Chin zagraża niemieckiemu przemysłowi
Nadciągająca fala tanich części z Chin zagraża niemieckiemu przemysłowi
Jest decyzja. Obowiązkowe kaski dla młodych rowerzystów i użytkowników e-hulajnóg z podpisem prezydenta
Jest decyzja. Obowiązkowe kaski dla młodych rowerzystów i użytkowników e-hulajnóg z podpisem prezydenta
Pierwsza jazda prototypem: Cupra Raval VZ - hot hatch naszych czasów
Pierwsza jazda prototypem: Cupra Raval VZ - hot hatch naszych czasów
Polacy oszaleli na punkcie SUV-ów. Te modele wybierali w październiku
Polacy oszaleli na punkcie SUV-ów. Te modele wybierali w październiku
Europa traci konkurencyjność. Fabryki części pracują na granicy opłacalności
Europa traci konkurencyjność. Fabryki części pracują na granicy opłacalności
Pierwsza jazda: Toyota bZ4X – sposób na milion
Pierwsza jazda: Toyota bZ4X – sposób na milion
Jeździł nim znany aktor. Teraz jest na sprzedaż
Jeździł nim znany aktor. Teraz jest na sprzedaż
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀