Hybrydowe Porsche 911 będzie najmocniejszym 911 w historii
Częściowa elektryfikacja najbardziej znanego sportowego auta z Zuffenhausen jest nieunikniona – producent zapowiedział to już jakiś czas temu. Teraz jednak zarząd zdradził kilka kolejnych informacji, które zbliżają nas do finalnej wersji.
04.12.2019 | aktual.: 22.03.2023 17:08
Elektryfikacja dotyka modele Porsche w coraz większym stopniu. Mamy już hybrydową Panamerę i Cayenne, w pełni elektrycznego Taycana, a niedługo możemy się spodziewać także Macana na prąd. Wciąż jednak nie doczekaliśmy się elektrycznej lub chociaż hybrydowej wersji 2-drzwiowego modelu z Zuffenhausen.
W rozmowie z Top Gear prezes Porsche, Oliver Blume, przyznał, że marka planuje spalinowe, hybrydowe i elektryczne wersje aut zarówno w segmencie limuzyn, SUV-ów jak i aut sportowych. Dodatkowo Blume zapowiedział, że hybrydowe 911 ma być najmocniejszym 911 w historii marki. Biorąc pod uwagę, że na chwilę obecną prym wiedzie 911 GT2 RS, która legitymuje się mocą 700 KM, możemy spodziewać się naprawdę imponującego napędu.
Wydawałoby się, że Porsche skorzysta z układu hybrydowego znanego z Cayenne czy Panamery, jednak prezes Porsche potwierdził, że auto nie będzie hybrydą plug-in, a doświadczenie z wyścigowej 919 Hybrid pozwoli im uzyskać oczekiwany wynik. Według jego zapewnień, samochód nie będzie borykał się z dodatkowymi kilogramami wynikającymi z zamontowania akumulatorów.
Pozostałe szczegóły dalej owiane są tajemnicą. Mateusz Żuchowski podczas pierwszych jazd obecną generacją 911 zauważył, że takie zmiany jak elektryczne wspomaganie układu hamulcowego, lepsze chłodzenie mechanizmu różnicowego przedniej osi czy nowa, wymiarowo skrócona skrzynia biegów zdolna do przenoszenia wysokiego momentu obrotowego zostały zastosowane z myślą o wykorzystaniu napędu hybrydowego. Pozostaje jeszcze pytanie, co z 2-drzwiowym samochodem elektrycznym?
"Musimy przygotować następną generację 718. Być może będzie elektryczna. Musimy zdecydować o tym w ciągu następnych 12 miesięcy z uwagi na cykl życia modelu" mówi w rozmowie z Top Gear Oliver Blume.
Fani spalinowych modeli nie mają jednak powodów do paniki.
"Takie auta jak model T czy GT4 będą kontynuowane. Z manualnymi skrzyniami. Oczywiście będziemy musieli dodać nieco wyposażenia z zakresu bezpieczeństwa, ale np. następna 911 nie będzie większa niż obecna" dodaje prezes Porsche w rozmowie z Top Gear.
Kiedy więc możemy się spodziewać najmocniejszego 911 z napędem hybrydowym? Najprawdopodobniej nie wcześniej niż za 3 lata, kiedy to przeprowadzony zostanie lifting auta.