Europejskie samochody emitują więcej CO2. Wśród winnych SUV-y

Średnia emisja CO2 przez samochody osobowe w Unii Europejskiej w 2018 r. wzrosła względem r. 2017. Nowe limity emisji okażą się więc groźne dla producentów. Winą za taki stan rzeczy należy obarczyć SUV-y. Z wyjątkiem tych hybrydowych.

SUV-y występują już w każdym segmencie. Są nawet wśród aut luksusowych i sportowychSUV-y występują już w każdym segmencie. Są nawet wśród aut luksusowych i sportowych
Źródło zdjęć: © Piotr Kamionka/REPORTER
Tomasz Budzik

Więcej CO2, a nowe normy za pasem

Na stronie JATO Dynamics opublikowano dane dotyczące średniej emisji CO2 w samochodach zarejestrowanych w 2018 r. w 23 europejskich krajach. Wyniosła ona 120,5 g CO2/km i - po r. 2017 - był to drugi rok z rzędu, w którym nastąpił wzrost tej wartości względem poprzedniego roku.

W 2017 r. średnia emisja CO2 wyniosła 118,1 g/km, w 2016 r. - 117,8 g/km, w 2015 r. - 119,2 g/km, w 2014 r. - 123,3 g/km, w 2013 r. - 136,6 g/km, w 2012 r. - 132,5 g/km, w 2011 r. - 136,2 g/km, a w 2010 r. - 140,8 g/km.

Wzrost, który nastąpił w 2017, a potem w 2018 r., nie jest co prawda spektakularny, ale nawet on jest zjawiskiem niepokojącym. Od 2021 r. producenci samochodów osobowych będą musieli spełnić normę średniej emisji 95 g CO2/km we flocie, jaką oferuje dany producent. Potem, zgodnie z propozycją Parlamentu Europejskiego, do 2030 r. producenci będą musieli obniżyć tę wartość o 37,5 proc.

Skoro średnia emisja CO2 samochodów osobowych rośnie, zamiast spadać, producenci nie będą mieli wyjścia niż stopniowe usuwanie z oferty wariantów emitujących więcej dwutlenku węgla i zastępowanie ich takimi, które generują go mniej, a najlepiej wcale. Stąd zauważalne ostatnio liczne zapowiedzi elektrycznych premier, które padają ze strony w zasadzie każdego producenta.

Dlaczego emisja rośnie?

Wśród powodów wzrostu emisji CO2 opracowanie JATO Dynamics wymienia dwa czynniki. Pierwszym z nich jest malejący udział w rynku samochodów napędzanych silnikiem Diesla. W 2018 r. takie auta stanowiły jedynie 36 proc. spośród rejestrowanych pojazdów osobowych. W 2017 r. było to 44 proc. Samochody z silnikiem Diesla co prawda emitują więcej szkodliwych dla ludzi tlenków azotu, ale z ich rur wydechowych wydobywa się nieco mniej CO2.

Średnia emisja CO2 diesli dla samochodów zarejestrowanych w UE w 2018 r. wyniosła 122,3 g CO2/km. W przypadku aut benzynowych było to 125,5 g CO2/km. Sytuacji nie uratował nawet wzrost popularności samochodów z napędem alternatywnym. W 2018 r. stanowiły one 6,1 proc. spośród zarejestrowanych przez Europejczyków pojazdów osobowych. W 2017 r. było to 4,8 proc. Średnia emisja CO2 dla takich aut wyniosła w 2018 r. 65,5 g CO2/km.

Drugim powodem wzrostu emisji CO2 była niesłabnąca fascynacja SUV-ami. Samochody o podwyższonym zawieszeniu i większych kołach w 2018 r. stanowiły już 34,6 proc. europejskiej sprzedaży. Tymczasem w 2017 r. było to 29,2 proc.

SUV-y i crossovery pozwalają bez obaw wjeżdżać na wyższe krawężniki, ale emitują więcej dwutlenku węgla. W 2018 r. nowy mały SUV emitował średnio 121 g CO2/km, podczas gdy jego tradycyjny odpowiednik o podobnej długości 105 g/km. W przypadku aut kompaktowych było to odpowiednio 130 g CO2/km oraz 115 g CO2/km. SUV-y średniej wielkości wyemitowały średnio 140 g CO2/km, a auta segmentu D 125 g CO2/km. W przypadku dużych SUV-ów średnia emisja wyniosła 170 g CO2/km. Podobnej wielkości limuzyny emitowały średnio niespełna 150 g CO2/km.

Kraje i marki

Na szczycie listy 23 europejskich krajów najniższą emisją CO2 w nowo zarejestrowanych samochodach znalazła się Norwegia, gdzie współczynnik ten wyniósł 72,4 g/km. Na dalszych miejscach zestawienia znajduje się Portugalia (105,4 g/km) i Holandia (106 g/km). Polska z wynikiem 128,3 g CO2/km znalzła się na 21 miejscu. Za nami są jednak dwa kraje, których można było spodziewać się znacznie wyżej: Niemcy (129,1 g CO2/km) oraz Szwajcaria (137,2 g CO2/km).

JATO Dynamics sprawdził również, które marki mogą pochwalić się najniższą średnią emisją CO2/km we flocie sprzedawanych w Europie aut.

Toyota - 99,9 g CO2/km

Peugeot - 107,7 g CO2/km

Citroen - 107,9 g CO2/km

Renault - 109,1 g CO2/km

Nissan - 110,6 g CO2/km

Suzuki - 114,2 g CO2/km

Skoda - 116,7 g CO2/km

Seat - 116,9 g CO2/km

Volkswagen - 118,6 g CO2/km

Fiat - 119,2 g CO2/km

Jak zauważają autorzy raportu, wysoka pozycja Toyoty jest przede wszystkim zasługą dużej popularności modelu C-HR, który często wybierany jest w opcji hybrydowej. Nissan natomiast zawdzięcza swoją pozycję posiadaniu w gamie najpopularniejszego w Europie samochodu elektrycznego. Chodzi oczywiście o model Leaf.

Z podsumowania JATO Dynamisc wyłania się nieco zaskakujący obraz. Ze względu na przyszłe normy emisji CO2 producenci samochodów działający w Europie będą musieli sprzedawać jak najwięcej aut elektrycznych, które dziś mało kto chce kupować. Po części będzie to konieczne dlatego, że na Starym Kontynencie każdy producent stara się mieć w ofercie jak najwięcej SUV-ów, których chcą klienci.

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów