Dacia Logan I (2004-2012) – opinie i typowe usterki

Dacia Logan została zaprojektowana jako auto budżetowe. Po ponad 10 latach od zakończenia produkcji jest tanim samochodem spełniającym wyższe wymogi emisyjne niż droższe i starsze modele. Tylko dlatego może stać się niebawem atrakcyjnym kąskiem. Na co zwrócić uwagę, kupując Logana pierwszej generacji?

Najpierw wyjaśnijmy sobie, czym jest Dacia Logan w odniesieniu do innych samochodów w podobnej cenie. Bez zrozumienia tematu łatwo przeoczyć ten model w swoich rozważaniach zakupowych, co może być sporą stratą.

Dacię Logan pierwszej generacji, produkowaną w latach 2004-2012, możemy kupić w cenie od ok. 3 tys. zł do ok. 20 tys. zł. Przy czym realnie ta górna granica zamyka się w okolicach 15 tys. zł. Za dokładnie tyle samo można kupić Volkswagena Passata B5 (1996-2005) lub Golfa IV (1997-2006). Golf V produkowany w latach 2003-2009 startuje od poziomu ok. 6 tys. zł, a do 15 tys. zł jest tylko połowa z oferowanych aut. Żeby było jeszcze ciekawiej, technicznie bardzo podobne Renault Clio III kosztuje od ok. 4-5 tys. zł do ponad 20 tys. zł, choć jest produkowane w tym samym okresie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W praktyce oznacza to, że wybierając Dacię Logan zamiast popularnego i wiekowego już Golfa IV czy Passata B5 w podobnej cenie, dostajemy samochód o generację nowocześniejszy, ale i spełniający normy Euro 4 i Euro 5, kiedy Passat i Golf dopiero po 2000 roku spełniały Euro 4 i to nie we wszystkich wersjach. Już niebawem po wprowadzeniu zakazów i opłat ekologicznych przesiadka na Dacię Logan może mieć więcej sensu, niż jeszcze teraz się to wydaje. Z drugiej strony, decydując się na Logana zamiast Clio, płacimy za samochód z tego samego rocznika i z większym bagażnikiem nawet dwa razy mniej.

Absolutnie najprostszym, jaki powstał po roku 2000. Mógłby być następcą Poloneza czy Skody Felicii. Podstawowe wersje wyposażenia nie mają elektrycznie sterowanych szyb czy klimatyzacji. Jakość materiałów i wykonania wnętrza stoi na bardzo niskim poziomie, ale mechanicznie jest to poziom podobny do samochodów Renault z okresu ich świetności.

Poziom bezpieczeństwa to nie jest mocna strona Logana – dostał tylko trzy gwiazdki w teście Euro NCAP. Uwaga – nie wszystkie samochody mają ABS. Jeśli zależy wam na wyposażeniu z zakresu bezpieczeństwa, warto poszukać auta w Niemczech lub z importu – standardem były dwie poduszki powietrzne i ABS.

Technicznie auto jest bardzo uproszczone względem modeli konkurencyjnych, nawet z segmentu A. Płyta podłogowa jest wspólna z Renault Clio III (2005-2012). Zawieszenie poddano modyfikacjom ukierunkowanym na komfort i trwałość, kosztem jakości prowadzenia. Z przodu mamy proste wahacze w systemie MacPhersona, natomiast z tyłu belkę skrętną.

Czego można oczekiwać po Dacii Logan I? Przede wszystkim dużego bagażnika — w sedanie jest to 510 litrów. W kombi nazwanym Logan MCV jest on "nieskończenie duży". Obiektywnie 700 litrów, ale mało kto myśli w tym aucie o pakowaniu się do linii szyb, więc w praktyce jest to ponad 1000 litrów przestrzeni do wykorzystania. Na tyle dużo, że Logan kombi był oferowany z trzema rzędami siedzeń. W pozostałych obszarach każdy samochód segmentu B w użytkowaniu będzie lepszy i przyjemniejszy.

Dla kogo jest to samochód? Przede wszystkim dla osób szukających czegoś bardzo taniego, ale i stosunkowo młodego. Niebawem stanie się dobrą propozycją do stref czystego transportu, ponieważ nowsze silniki spełniają normę Euro 5 (diesle również).

Facelifting w 2008 roku miał za zadanie unowocześnić silniki i dostosować je do nowej normy, ale i zmienił delikatnie wygląd samochodu. Nowe reflektory i osłona chłodnicy nie wprowadziły dużych zmian, ale kiedy postawimy obok siebie auto przed i po liftingu, to drugie wygląda na nieco młodsze. Kombi te same zmiany dostało dopiero w 2009 roku. Co istotne, standardem stał się system ABS z asystentem hamowania. Odświeżono także kokpit, który w całości został przejęty z bliźniaczego modelu Sandero, wprowadzonego do sprzedaży w 2008 roku.

Gama silników Dacii Logan została przejęta z Renault Clio II i III. Auto zaprezentowano w 2004 roku, ale do sprzedaży w wielu krajach wprowadzono na rynek w 2005, więc obowiązywała już norma Euro 4. Norma Euro 5 obowiązywała w 2011 roku, ale przy okazji modernizacji modelu przygotowano do niej wszystkie silniki.

Logana napędzały benzynowe jednostki wolnossące oraz diesel 1.5 dCi w różnych wariantach. Generalnie jednostki napędowe w całym okresie produkcji nie zmieniały się technicznie. Zmieniała się głównie moc. Warto podkreślić, że Logana oferowano z fabryczną instalacją LPG, więc uwzględniam to w klasycznym zestawieniu wersji silnikowych. Znajdziecie też dokładną informację o tym, który silnik jaką normę spełniał. Wyjątkowo podaję moc w kW, by można to było sprawdzić.

Dacia Logan (2004-2012) – silniki:

• Benzynowy 1.2 (55 kW) – Euro 4 i Euro 5 po liftingu
• Benzynowy 1.4 (55 kW) – Euro 4 
• Benzynowy 1.6 8V (64 kW) – Euro 4 
• Benzynowy 1.6 8V (62 kW) – Euro 5 po liftingu
• Benzynowy 1.6 16V (77 kW) – Euro 4 
• LPG 1.2 (53 kW) – Euro 5 
• LPG 1.6 8V (62 kW) – Euro 4 
• LPG 1.6 8V (60 kW) – Euro 5 po liftingu
• LPG 1.4 (53 kW) – Euro 4 
• LPG 1.6 16V (77 kW) – Euro 5 
• Diesel 1.5 dCi (50 i 63 kW) – Euro 4 
• Diesel 1.5 dCi (55 i 65 kW) – Euro 5 po liftingu

Ze wszystkimi silnikami stosowano manualne, pięciobiegowe skrzynie, najczęściej o oznaczeniu JH3 lub JH5. Są to przekładnie francuskie, wspólne dla samochodów koncernów Renault i PSA.

Zasadniczo każdy silnik jest dobry pod kątem eksploatacyjnym. Co warto zaznaczyć, silnik 1.2 nie jest wyraźnie słabszy od 1.4. Różnicę w dynamice poczujecie dopiero z jednostką 1.6, a zwłaszcza 16-zaworową. Z drugiej strony 1.6 16V to najbardziej zaawansowana technicznie jednostka benzynowa w gamie.

Silniki benzynowe generalnie dzielą się na 16-zaworowe (1.2 i 1.6) oraz 8-zaworowe (1.4 i 1.6). Te drugie są prostsze technicznie i lepiej znoszą zasilanie LPG. Jeśli kupujecie Logana ze względu na niską cenę, to warto też przyjrzeć się silnikom. 8-zaworowe są tańsze w eksploatacji i potencjalnie trwalsze.

Jeśli zaś chodzi o diesle, to różnice są wyłącznie przed i po liftingu, kiedy to dodano filtr cząstek stałych FAP. Diesle z FAP są potencjalnie bardziej narażone na kosztowne usterki, takie jak wypalenie tłoka czy pęknięcie głowicy. Poza tym nie ma większych różnic.

Kupując Dacię Logan, w mojej opinii należy brać pod uwagę tylko dwie rzeczy: stan techniczny auta i normę emisyjną, jaką spełnia silnik. Sam wybór silnika nie ma istotnego znaczenia, tym bardziej, że wszystkie spalają podobne ilości paliwa (ok. 7-8 l/100 km). Zależnie od przeznaczenia samochodu oraz jego ceny zastanowić się należy nad zasilaniem LPG.

Fabryczne instalacje firmy Landi Renzo są świetnej jakości, ale silniki bywają już zniszczone przez autogaz. Jeśli ma być to tani wóz budżetowy, to warto poszukać z fabrycznym LPG. Jeśli płacicie za auto ponad 10 tys. zł i chcecie korzystać z niego przez dłuższy czas, to warto znaleźć egzemplarz bez LPG i samemu zlecić konwersję (ok. 3000 zł).

Wrogiem numer jeden tego modelu jest korozja. Niestety, o ile auto jest produkowane w fabryce Renault, o tyle nie jest to ta sama jakość stosowanych blach. Co więcej, klienci wyjeżdżający z salonu Dacią Logan nie przykładali aż takiej uwagi do dodatkowego zabezpieczenia przed korozją, bo samochód był zbyt tani na dodatkowe inwestycje, nie do końca był tego wart.

Rdza dotyka nie tylko nadwozie, ale i podwozie, dlatego trzeba uważnie je obejrzeć przed zakupem. Nie ma znaczenia, czy chcecie przeznaczyć na logana 3 tys. zł, czy 10 tys. zł. Najważniejsze jest oczywiście podwozie, bo elementy nadwozia można wymienić.

Nie należy się też spodziewać, że wnętrze będzie w dobrym stanie. Często jest mocno wytarte, elementy plastikowe połamane, a tapicerka rozdarta. Zazwyczaj jednak samochody dziają, bo nie ma wielu elementów, które mogą się psuć.

Nieco gorzej jest z elektroniką sterującą systemem ABS (nie zawsze działa), a także elektryką deski rozdzielczej czy świateł. Często awarii ulega włącznik świateł stop, ale wymiana to nieduży wydatek (ok. 60 zł). Należy przyjąć, że po zakupie Dacii Logan zepsuć może się właściwie wszystko w obrębie wyposażenia i elektryki, ale samochód rzadko kompletnie zawodzi i zazwyczaj dojeżdża do celu.

Silniki benzynowe nie mają wad czy usterek, których nie da się przewidzieć. Jedną z tych, które się powtarzają, jest usterka cewek zapłonowych, dość typowa dla całej rodziny jednostek Renault serii K7 i K4. Dość często pojawiają się wycieki oleju.

Wszystkie benzyniaki mają paskowy napęd rozrządu, który wymienia się wraz z pompą wody. Zestaw części zależnie od wariantu kosztuje ok. 300-400 zł, a wymiana nie wymaga skomplikowanych narzędzi czy wiedzy. Gorzej, że napęd rozrządu należy wymieniać co ok. 90 tys. km.

Podobnie jest w przypadku diesli, choć tu producent przewiduje wymianę co 120 tys. km. Nie jest to jednak główne zmartwienie użytkowników. Większym są usterki układu wtryskowego, a także potencjalnie ryzyko zatarcia panewek na wale korbowym. W skrajnych przypadkach może dojść do zatarcia wału korbowego i konieczności wymiany całego dołu silnika.

Nie jest to jednak powód, by nie kupować dacii z jednostką 1.5 dCi. Silniki są już doskonale znane mechanikom, ale także użytkownikom. Większość jeżdżących samochodów będzie jeszcze długo jeździć. Należy pamiętać o regularnej wymianie oleju co 10 tys. km i co jakiś czas kontroli stanu panewek wału korbowego. Wydaje się, że to zbyt daleko posunięta czynność serwisowa, ale warto. Tym bardziej, że 1.5 dCi odwdzięcza się bardzo niskim zużyciem paliwa (ok. 4-5 l/100 km).

Niektórzy kierowcy narzekają na stan skrzyni biegów. Nie są to podzespoły wyjątkowo trwałe, ale i też nie są drogie w naprawach. Czasami problemem jest nie skrzynia, a mechanizm sterujący. Budowa samochodu jest na tyle prosta, że nawet takie operacje jak wyjęcie silnika czy skrzyni nie powinny kosztować majątku.

Po zakupie Dacii Logan należałoby wymienić napęd rozrządu (cała operacja z częściami to ok. 700-800 zł). W przypadku diesli zaleca się kontrolę panewek – ok. 400 zł – najlepiej w warsztacie wyspecjalizowanym w silnikach 1.5 dCi.

Dla wielu może to być szokiem, ale komplet nowych części do naprawy panewek (m.in. nowy wał i panewki plus uszczelniacze) to koszt ok. 1000-1400 zł. Nierzadko nowy napęd rozrządu do bardziej zaawansowanych technicznie silników jest droższy. Jeśli auto ma dłużej posłużyć i cieszyć przez kilka lat, warto w ten sposób zainwestować. Cała operacja z wymianą oleju powinna się zamknąć w okolicach ok. 2000 zł.

Żaden silnik nie ma koła dwumsowego, a zestaw kompletnego sprzęgła do diesla to wydatek rzędu 300-350 zł. Żeby było ciekawiej, kompletne skrzynie biegów po regeneracji można kupić za ok. 1400-1900 zł.

Silniki Diesla nie mają dużych wymagań olejowych, ale warto pamiętać, że w wersjach z filtrem DPF trzeba stosować oleje niskopopiołowe. Same filtry są stosunkowo trwałe, choć i tak w wielu autach zostały wycięte.

Ponadto każdą naprawę należy uznać jako drobną. Zawieszenie to niewielkie wydatki. Przykładowo, zestaw do wymiany całego przedniego zawieszenia (bez amortyzatorów) to koszt ok. 600 zł. Amortyzator przedni kosztuje ok. 150 zł. Zestaw hamulców to ok. 250 zł na oś. Z tyłu są bębny, ale bardzo tanie.

Również ogumienie należy do tanich, bo to rozmiary wyjątkowo popularne – najczęściej 185/70 R14 lub 185/65 R15. Dobrej klasy opony można kupić za ok. 1000-1200 zł komplet.

Tak jak napisałem na początku, ceny używanych loganów mieszczą się w zakresie od ok. 3 tys. zł do ok. 20 tys. zł. Realnie auto w dobrym stanie można kupić za ok. 6-12 tys. zł. Jednak tu, jak w mało którym modelu na rynku, wszystko zależy od... wersji nadwoziowej. Nie od rocznika, przebiegu czy wersji silnikowej.

Najtańsze są cywilne sedany. Znacznie wyższe ceny, nawet dwukrotnie, osiągają kombi, na które trzeba przeznaczyć zazwyczaj ponad 10 tys. zł. Niemal wszystkie samochody w cenie powyżej 10 tys. zł to kombi, albo wersje użytkowe. I tu kolejny aspekt – jeszcze droższe są zazwyczaj towarowe MCV o nazwie handlowej Dacia Logan Express lub Dacia Logan Van. Co prawda można kupić ten model za ok. 7-8 tys. zł, ale zazwyczaj ceny sięgają nawet powyżej 15 tys. zł, jeśli stan jest dobry.

Problemu tego nie będzie natomiast z najdroższym wariantem Logana, czyli wersją pick-up. To dość rzadko spotykane auto osiąga wprost absurdalne ceny, nawet powyżej 20 tys. zł. Czy rzeczywiście jest za tyle sprzedawane? To już inna sprawa. Na pewno nie jest tyle warte.