Łańcuch rozrządu czy pasek – co jest lepsze?
Do napędzania wałka rozrządu i innych części osprzętu służy z reguły łańcuch lub pasek zębaty. Przyjęło się, że łańcuch jest trwalszy i wytrzymuje więcej, ale w praktyce jest nieco inaczej.
19.07.2016 | aktual.: 30.03.2023 11:33
Dawniej silniki wyposażone w napęd rozrządu realizowany łańcuchem cieszyły się tzw. bezobsługowością, ponieważ poza podstawowym serwisem nie trzeba było dbać o regularną wymianę łańcucha. Był on bardzo trwały i odporny na przeciążenia.
Czasy się zmieniły, producenci zaczęli konstruować coraz lżejsze silniki i łańcuch został wyparty przez pasek zębaty, który w zasadzie też cechuje się wysoką niezawodnością i trwałością, ale ta ostatnia jest ograniczona do określonego przez konstruktora przebiegu. Z reguły jest to resurs 100-150 tys. km, po którym należy wymienić nie tylko pasek, ale także niemal wszystkie współpracujące z nim części.
Kolejne lata udoskonalania paska sprawiły, że stał się on synonimem bezawaryjnej pracy, a ku początkowej uciesze nabywców producenci zaczęli powracać do łańcuchów w mocno wysilonych jednostkach, generujących duży moment obrotowy.
Współczesne silniki wyposażone w łańcuch nie są już tak niezawodne jak dawniej, a napęd rozrządu jest jednym z najmniej trwałych i najbardziej problematycznych obszarów. Co ciekawe, gdy łańcuchy zaczęły stawać się koszmarem użytkowników, napędy paskowe wciąż cechowała duża niezawodność. Tak jest do teraz, dlatego konstruktorzy znów robią zwrot w kierunku pasków.
Trwałość
By odpowiedzieć na pytanie co jest lepsze, należy zrozumieć zasadę działania obu napędów. Pasek często jest stale napięty, niezależnie od tego czy silnik pracuje czy nie. Jego elastyczność pozwala obciążać go dynamicznie przez gwałtowne przyspieszanie. To oczywiście rzutuje na ograniczoną trwałość, ale do wymiany przewidzianej przez konstruktora, paskowy napęd rozrządu nie sprawia żadnych problemów.
Jego wymiana jest w większości samochodów łatwa i niezbyt kosztowna. Pasek nie wytrzyma co prawda ogromnego momentu obrotowego, dlatego czasami stosuje się więcej niż jeden, ale spokojnie znosi nagłe przeciążenia. Nieco inaczej jest z łańcuchem.
Co do zasady jest on trwalszy i bardziej wytrzymały od paska i znosi większe dawki momentu obrotowego. Niestety nie jest elastyczny, a to powoduje konieczność stosowania napinaczy, zwykle hydraulicznych, które odpowiadają za kompensację luzów na łańcuchu. Gdy silnik nie jest mocno obciążony, łańcuch może stać się nieco luźniejszy, wówczas jest napinany, natomiast przy dużym obciążeniu staje się bardziej napięty.
Różnice są minimalne. W niektórych konstrukcjach bywa i tak, że przy wyłączonym silniku łańcuch jest dość luźny, a nierzadko dopiero po osiągnięciu temperatury roboczej jest właściwie napięty. Powyższe sytuacje powodują, że łańcuch stosunkowo często pracuje w niekorzystnych warunkach i to odbija się na jego trwałości. Zjawisko rozciągania łańcucha rozrządu to dziś chleb powszedni. Nawet jeżeli producent nie przewiduje jego wymiany, to i tak zaleca jego regularne kontrole.
Dlaczego łańcuchy rozrządu niszczą się niekiedy wcześniej od tradycyjnych pasków? Przede wszystkim z powodu naszego stylu życia, czyli częstego używania samochodu na krótkich dystansach. Każde uruchomienie silnika i praca przy niskiej temperaturze wpływa niekorzystnie na łańcuchowy napęd rozrządu.
Dlatego w samochodach miejskich lepiej spisuje się pasek. Chodzi o miejskie nie z definicji, ale tak eksploatowane. Łańcuch doskonale sprawdza się w autach o dużej mocy, wykorzystywanych w trasach.
Koszty
Łańcuch rozrządu ma jeszcze jedną wadę w stosunku do paska – koszt wymiany i potencjalne koszty napraw. Nawet jeżeli przyjmiemy, że łańcuch wytrzyma dwa razy większy przebieg, to z reguły jego wymiana jest dwukrotnie droższa.
Co więcej, pasek nie wymaga okresowych kontroli, a tylko jego zerwanie może spowodować kosztowne usterki w silniku. Z kolei taka sytuacja wynika wyłącznie z dużych zaniedbań lub błędów popełnionych przy poprzedniej jego wymianie.
Napęd paskiem | Napęd łańcuchem | ||
---|---|---|---|
silnik | cena części | silnik | cena części |
Skoda 1.4 16V | 350 zł | Skoda 1.2 12V | 500 zł |
VW 1.4 TSI | 400 zł | VW 1.4 TSI | 470 zł |
PSA 2.7 HDI | 900 zł | Audi 2.7 TDI | 2500 zł |
Fiat 1.6 JTD | 300 zł | Fiat 1.3 JTD | 500 zł |
Współczesny łańcuch rozrządu trzeba kontrolować średnio co dwie wymiany oleju, a i tak nie zawsze da się wykryć jego nieprawidłowe działanie. Bywa to nawet niemożliwe ze względu na umiejscowienie (np. z tyłu, pomiędzy silnikiem a skrzynią biegów). Co gorsza, rozciągnięty łańcuch rozrządu zwykle wyrządza większe i kosztowniejsze szkody niż zerwany pasek. Może zniszczyć drogie koła zębate, które nierzadko trzeba wymienić wraz z wałem korbowym lub rozrządu.
Czy zatem pasek rozrządu jest lepszym rozwiązaniem niż łańcuch? To zależy od punktu widzenia. Pasek jest bardziej przyjazny dla użytkownika i jego kieszeni, zapewnia też spokój na przynajmniej 100 tys. km. Łańcuch dobrze sprawdza się w dużych jednostkach napędowych, których zadaniem jest pokonywanie długich dystansów. Wówczas jest trwalszy i nie wymaga wymiany przez setki tysięcy kilometrów, ale w mieście trzeba go dość często kontrolować, a nawet wymieniać.