Renault 4 powraca! Oto, czego dowiedzieliśmy się od twórców

Podczas targów motoryzacyjnych w Paryżu Renault odsłoniło koncept 4ever Trophy. To zapowiedź SUV-a, który pojawi się na drogach w 2025 roku, ale już teraz dostarcza ona sporo odpowiedzi na temat przyszłości marki.

Renault 4 conceptRenault 4 concept
Źródło zdjęć: © Inne | Mateusz Lubczański
Mateusz Lubczański
SKOMENTUJ

4ever Trophy wpisuje się w coraz popularniejszy trend safari, jednak to tylko eksperyment stylistyczny. Pojazd widoczny na zdjęciach nie ma tylnej klapy ani nawet wnętrza. Miałem okazję przyjrzeć się mu znacznie wcześniej i podpytać jego twórców o plany najbliższe lata.

Choć to tylko eksperyment, 95 proc. nadwozia pomalowanego na szaro przejdzie do wersji produkcyjnej. Znikną poszerzenia, gigantyczne opony czy agresywne wloty powietrza. Nie zniknie za to pas przedni, tylne światła LED czy odwołująca się do oryginalnego Renault 4 szyba w słupku C.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Gala Samochód Roku 2025 - wywiad - Wiceprezes Zarządu Superauto.pl Bartosz Chojnacki

Samochód w wersji produkcyjnej pojawi się w 2025 roku i co już oczywiste, będzie elektryczny. Wykorzysta jednak płytę CMF-BEV, która wykorzystywana będzie też w nadchodzącym Renault 5. Twórcy porównują go do dostępnego w salonach Captura. I choć 4ever Trophy ma bojowy wygląd, tak seryjny pojazd będzie miał napęd na przednią oś.

Francuzi wierzą też w siłę oryginalnego Renault 4, które sprzedało się w 8 milionach egzemplarzy na całym świecie. Powstało one z potrzeby chwili – bazowy Citroën 2CV nie był już pożądany, pojawiły się lepsze drogi, ludzie oczekiwali większej mobilności. Czwórka była sprzedawana do 1990 roku, zarówno w wersjach skierowanych do kobiet (tzw. paryżanka) czy gotowych na pustynne bezdroża.

Jeśli więc gdzieś w ciepłych krajach zobaczycie stare renault, istnieje spora szansa, że będzie to właśnie czwórka. Renault chce wykorzystać ten sentyment i dlatego też nowe modele wykorzystują znane nazwy. Nowością jest jednak to, że czwórka ma być pozycjonowana nieco wyżej, jako crossover segmentu B, a piątka będzie typowym autem miejskim.

  • Renault 4 Concept
  • Renault 4 Concept
  • Renault 4 Concept
  • Renault 4 Concept
  • Renault 4 Concept
  • Renault 4 Concept
  • Renault 4 Concept
  • Renault 4 Concept
  • Renault 4 Concept
  • Renault 4 Concept
  • Renault 4 Concept
  • Renault 4 Concept
  • Renault 4 Concept
  • Renault 4 Concept
[1/14] Renault 4 Concept Źródło zdjęć: Inne | Mateusz Lubczański

Wybrane dla Ciebie

Rząd znów "nie dowiózł". Nowe przepisy miały chronić Polaków w wakacje [OPINIA]
Rząd znów "nie dowiózł". Nowe przepisy miały chronić Polaków w wakacje [OPINIA]
Nowa Kia Sportage wyceniona w Polsce. Zmieniły się nie tylko kwoty
Nowa Kia Sportage wyceniona w Polsce. Zmieniły się nie tylko kwoty
Pierwsza jazda: Renault Espace po liftingu i Symbioz z nową hybrydą – nowi mistrzowie oszczędzania
Pierwsza jazda: Renault Espace po liftingu i Symbioz z nową hybrydą – nowi mistrzowie oszczędzania
Volkswagen chce pokonać Teslę w jej grze. Właśnie pokazał produkcyjne Robotaxi
Volkswagen chce pokonać Teslę w jej grze. Właśnie pokazał produkcyjne Robotaxi
Kierunkowskaz przy wyprzedzaniu. Błąd, który popełnia wielu kierowców
Kierunkowskaz przy wyprzedzaniu. Błąd, który popełnia wielu kierowców
Przepisy mogą zaskakiwać. Latem stracisz prawko nie wsiadając do auta
Przepisy mogą zaskakiwać. Latem stracisz prawko nie wsiadając do auta
Znak PL na tablicy. Czy wystarczy za granicą?
Znak PL na tablicy. Czy wystarczy za granicą?
Autostradą A4 pojedziemy za darmo. Znamy konkretny termin
Autostradą A4 pojedziemy za darmo. Znamy konkretny termin
Czesi świętują 130-lecie marki Superbem w pickupie
Czesi świętują 130-lecie marki Superbem w pickupie
Mandat za opony. Przepisy jasno: nawet do 3000 zł
Mandat za opony. Przepisy jasno: nawet do 3000 zł
Nie będzie trzeba wyprzedzać. Zmiana już w najbliższy weekend
Nie będzie trzeba wyprzedzać. Zmiana już w najbliższy weekend
List z Opola wygląda jak próba oszustwa. Jedno jest pewne: musisz zapłacić
List z Opola wygląda jak próba oszustwa. Jedno jest pewne: musisz zapłacić