Nawet 6 mln wraków naraża właścicieli na koszty. Poseł proponuje rozwiązanie
W samym tylko Krakowie zarejestrowanych jest ok. 15 tys. polonezów i 38 tys. "maluchów", przy czym nawet ¼ z nich od 5 lat nie pojawiła się na obowiązkowym przeglądzie technicznym. W całej Polsce "wraków" jest nawet 6 milionów. Te auta prawdopodobnie nie istnieją, ale dalej narażają właścicieli na koszty.
13.03.2020 | aktual.: 22.03.2023 12:18
Takie wyniki podaje poseł Bogusław Sonik (PO), który zauważa, że wspomniane pojazdy – które są w praktyce nieużytkowane od 5 czy 10 lat – mogłyby być automatycznie wyrejestrowywane. Obecnie koszt wyrejestrowania samochodu to zaledwie 10 zł, ale wielu właścicieli o tym zapomina bądź ignoruje przepis. To błąd. Od stycznia 2020 roku obowiązuje prawo, które w drodze administracyjnej nakłada na właściciela karę za takie zachowanie w wysokości od 200 do 1000 zł.
Takie zapisy zostały wprowadzone wobec rosnącego bałaganu w Centralnej Ewidencji Pojazdów. Łącznie mówi się o nawet 6 milionach samochodów, które istnieją tylko na papierze (na ok. 24 mln zarejestowanych). Nie tylko fikcyjnie podnoszą one wiek "floty" aut poruszających się po polskich drogach, ale i przynoszą kosztowne problemy.
Nawet jeśli "wrak" stoi na podwórku bez tablic rejestracyjnych, może przyjść do nas list z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, który zapewnia ochronę poszkodowanym, gdy sprawca nie miał ubezpieczenia. Ta instytucja wykorzystuje tzw. wirtualnego policjanta, który wykrywa osoby, które nie opłaciły ubezpieczenia OC. Kary są wyjątkowo srogie.
Wynoszą one – w przypadku auta osobowego – nawet dwukrotność "średniej krajowej". Jeśli spóźnimy się z ubezpieczeniem OC o ponad 30 dni, przyjdzie nam zapłacić nawet 5200 zł kary. Nie są to przypadki wyjątkowe. W 2019 roku wezwanie do zapłaty z UFG – w ramach nieopłacenia obowiązkowego OC - otrzymało 126 tysięcy osób!
To wskazuje na kolejny problem, na który narażeni są kierowcy – ubezpieczenie OC musi być wykupione dla każdego pojazdu, nawet jeśli stoi on w garażu przez cały rok lub jest poddawany czasochłonnej renowacji. Rozwiązaniem jest uzyskanie żółtej tablicy samochodu zabytkowego, ale nie każde auto spełnia wymagania – trzeba chociażby uzyskać pozytywną opinię rzeczoznawcy.
Poseł chce, by pojazdy nieużytkowane przez 5 albo 10 lat były wyrejestrowane automatycznie, z urzędu. Mogłyby to być samochody, które od 5 lub 10 lat nie stawiły się na przeglądzie technicznym. O tym, czy postulowane zmiany zostaną wzięte pod uwagę dowiemy się w najbliższym czasie. Ministerstwo Infrastruktury przygotowuje odpowiedź.