Mało znane auta z drzwiami otwieranymi do góry [cz. 1]

Mercedes-Benz 300SL i Lamborghini Countach to jedne z najbardziej znanych samochodów z nietypowo otwieranymi drzwiami. Rozwiązania z tych aut mają nawet własne nazwy. Fani motoryzacji z pewnością wiedzą, czym są drzwi typu gullwing lub lambo doors. W historii motoryzacji nie brakuje pojazdów, w których wykorzystano te i podobne rozwiązania konstrukcyjne. Przyjrzyjmy się mniej znanym autom z tej listy.

Mało znane auta z drzwiami otwieranymi do góry [cz. 1]
Wojciech Kaczałek

11.09.2013 | aktual.: 08.10.2022 13:27

Alfa Romeo Carabo

Alfa Romeo Carabo
Alfa Romeo Carabo

Alfa Romeo Carabo to dzieło stylisty Marcello Gandiniego, który w chwili projektowania auta pracował dla Bertone. Koncepcyjny samochód zaprezentowany na targach w Paryżu w 1968 r. bazował na Alfie Romeo 33 Stradale.

Studium wzięło swoją nazwę od biegaczowatych, czyli chrząszczy, których łacińska nazwa to Carabidae. Tak samo jak rzeczone owady Alfa Romeo była zielona i miała wydłużony kształt.

Obraz

Model Carabo zapisał się w historii jako pierwszy samochód z drzwiami podnoszonymi do góry, które miały zawiasy tylko z przodu (a nie np. także w okolicy dachu). Karoseria w kształcie klina i nożycowe drzwi stały się charakterystyczne dla stylu Gandiniego, który po Carabo zaprojektował jeszcze m.in. Lancię Stratos i Lamborghini Countach.

Obraz

Autozam AZ-1

Autozam AZ-1
Autozam AZ-1

AZ-1 to tzw. kei car, czyli niewielki samochód z silnikiem o małej pojemności, którego właściciel może płacić w Japonii niższe podatki niż użytkownicy normalnych aut. Pojazd miał centralnie osadzony doładowany motor o pojemności 0,65 l i mocy 64 KM.

AZ-1 był projektem Suzuki, który został przez firmę porzucony na rzecz roadstera Cappuccino. Autem zainteresowała się jednak współpracująca z Suzuki Mazda, która postanowiła je sprzedawać pod swoją marką Autozam. Po pewnym czasie także Suzuki zdecydowało się wypuścić AZ-1 na rynek, pod nazwą Cara.

fot. autoneuroticfixation.com
fot. autoneuroticfixation.com

Coupé od długości 3295 mm zostało zaprezentowane w 1992 r. Było jednak droższe od takich aut jak Suzuki Cappucino czy Honda Beat i sprzedawało się niezbyt dobrze. Autozam AZ-1 zniknął z rynku w 1995 r. W sumie, licząc także z modelem Cara, powstało niecałe 5000 sztuk sportowego malucha.

AZ-1 jest motoryzacyjnym kolekcjonerskim rarytasem nie tylko ze względu na niewiele zbudowanych egzemplarzy. Samochód został wyposażony w skrzydlate drzwi, bardzo nietypowe jak na pojazd tej wielkości.

Bristol Fighter

Bristol Fighter
Bristol Fighter

Bristol Cars to brytyjski producent ekskluzywnych, ręcznie montowanych samochodów. Marka od 2011 r. nie wytwarza aut. Została przejęta przez holding Kamkorp i obecnie zajmuje się m.in. pośrednictwem w sprzedaży starych Bristoli. Podobno szykuje nowy model.

Zanim firma wstrzymała produkcję, zajmowała się wytwarzaniem zaprezentowanego w 2003 r. coupé Fighter. Wóz został zaprojektowany przez nieżyjącego już Maxa Boxstroma, który miał na swoim koncie m.in. wyścigowego Astona Martina AMR1 grupy C.

Szwed stworzył karoserię o niskim współczynniku oporu powietrza (Cd=0,28). Charakterystycznym elementem samochodu stały się drzwi.

Do napędu Fightera służył silnik V10 Chryslera o pojemności 8,0 l, znany chociażby z Vipera. W zależności od wersji Bristol miał pod maską od 525 do 1025 KM. Brytyjska marka nie ujawniała od 1984 r. danych na temat produkcji, ale prawdopodobnie przed zawieszeniem działalności budowała ok. 20 Fighterów rocznie.

Bricklin SV-1

Bricklin SV-1
Bricklin SV-1

Bricklin SV-1 to wytwarzany w latach 1974-1976 samochód, o którym powstają musicale. Piszę całkiem serio. Polską adaptację kanadyjskiej sztuki "The Bricklin Musical - Samochodowa Fantazja" można oglądać w Teatrze i Klubie Muzycznym Old Timers Garage w Katowicach.

SV-1 to dzieło kanadyjskiego wizjonera i przedsiębiorcy Malcolma Bricklina. Chciał on zbudować auto sportowe, które będzie się wyróżniało poziomem bezpieczeństwa (SV-1 to skrót od Safety Vehicle One).

Obraz

Pojazd, do którego napędu służyły silniki V8 o pojemności 5,8 i 5,9 l o mocy odpowiednio 175 i 220 KM, był wyposażony w takie nowinki, jak zderzaki pochłaniające energię uderzenia do 8 km/h. Karoseria została wykonana z włókna szklanego i miała zintegrowaną klatkę bezpieczeństwa. Auta były malowane tylko w jasne, widoczne z daleka kolory.

Bricklin sv1 door

O Bricklinie piszę ze względu na drzwi typu gullwing. Były one otwierane przyciskiem. Niestety, potrafiły same opadać i przycinać pasażerom nogi. W dodatku można je było łatwo zdemontować, z czego korzystali złodzieje.

"The Times" umieścił SV-1 na liście 50 najgorszych samochodów w historii. Dziś jest równie poszukiwanym klasykiem jak DeLorean DMC-12, inny pechowy samochód z drzwiami otwieranymi do góry.

Isdera Commendatore 112i

Isdera Commendatore 112i
Isdera Commendatore 112i

Isdera to tajemnicza marka z siedzibą w niemieckim Hildesheim. Informacje o jej działalności pojawiają się w mediach raz na kilka lat. Na dobrą sprawę nie wiadomo nawet, czy firma dalej wytwarza samochody. Nawet jeśli, to zapewne wciąż nie wychodzi poza liczbę 2-3 egzemplarzy rocznie.

RARE SUPER CAR!! Isdera Commendatore 112i NEED FOR SPEED II

Isdera odpowiada za stworzenie jednego z najciekawszych samochodów ostatniej dekady XX w. Commendatore 112i zaprezentowane podczas Frankfurt Motor Show 1993 to auto do dziś budzące emocje swoim wyglądem i parametrami.

Obraz

Auto przejęło reflektory z Porsche 968, a tylne lampy z Mercedesa C111. Isdera ma długość 4665 mm i szerokość 1885 mm. Dzięki wysokości 1040 mm Commendatore to wciąż jeden z najniższych samochodów świata. Do napędu służyły motory Mercedesa: 6,0 l (408 KM) i 6,9 l (548 lub 620 KM).

Commendatore 112i miało podnoszone do góry drzwi. Co ciekawe, w ten sam sposób otwierało się podwójną klapę silnika. Szacuje się, że powstało 5 sztuk tego modelu Isdery.

Toyota Sera

Toyota Sera
Toyota Sera

Toyota Sera przypomina w założeniach Autozam AZ-1, była jednak samochodem większym i nie należącym do kategorii kei. Pojazd o długości 3860 mm wszedł do sprzedaży w 1990 r. i praktycznie nie różnił się od konceptu AXV-II pokazanego na targach w Tokio w 1987 r.

Obraz

Do napędu modelu Sera służył silnik 1,5 o mocy 110 KM. Chociaż Toyota została przygotowana z myślą o rynku japońskim, to była indywidualnie importowana m.in. do Australii, Nowej Zelandii, Wielkiej Brytanii, a nawet Pakistanu. Auto w latach 1990-1996 powstało w liczbie mniejszej niż 16 000 egzemplarzy.

Coupé miało układ siedzeń 2+2. Do środka wsiadało się przed tzw. butterfly doors, czyli drzwi unoszone do góry i do przodu. W dodatku były one mocno przeszklone, aż po sam środek dachu.

Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)