Suzuki pracuje nad nową generacją modelu Cappuccino?

Pojazdy typu kei car są nadal popularne w Japonii. W latach 1991-1997 Suzuki produkowało dwumiejscowy kabriolet o nazwie Cappuccino, który był przedstawicielem tego nietypowego segmentu. W Internecie pojawiły się informacje, że firma planuje wskrzesić ten model.

Nowe Suzuki Cappuccino - nieoficjalna wizualizacja (źródło: suzukifan.com)Nowe Suzuki Cappuccino - nieoficjalna wizualizacja (źródło: suzukifan.com)
Arkadiusz Gabrysiak

Pojazdy typu kei car są nadal popularne w Japonii. W latach 1991-1997 Suzuki produkowało dwumiejscowy kabriolet o nazwie Cappuccino, który był przedstawicielem tego nietypowego segmentu. W Internecie pojawiły się informacje, że firma planuje wskrzesić ten model.

Zacznijmy od przypomnienia, czym są właściwie kei cary. Samochody tego typu pojawiły się w Kraju Kwitnącej Wiśni po II wojnie światowej. Miały być tanią alternatywą dla motocykli. Dziś wciąż są popularne. Ponieważ Japonia cierpi na brak miejsca na ulicach i parkingach, małe gabaryty samochodów są pożądane. Kupujący kei cara w Japonii może też liczyć na różnego rodzaju ulgi podatkowe i ubezpieczeniowe.

Wielu japońskich producentów oferuje na tamtejszym rynku różne modele kei carów, jednak nowy model Cappucciono zapowiada się naprawdę interesująco. Pierwowzór był dwumiejscowym kabrioletem z napędem na tylną oś. Pod maską znajdował się 3-cylindrowy, turbodoładowany silnik o pojemności 660 cm[sup]3[/sup], który generował 64 KM.

1991-1997 Suzuki Cappuccino
1991-1997 Suzuki Cappuccino

Pojazd na wizualizacji prezentuje się bardzo dobrze i zadziornie, jednak jeszcze za wcześnie na oficjalne szkice, gdyż nowa generacja Cappucciono miałaby pojawić się na rynku dopiero w okolicach roku 2016. Aby zredukować koszty, Suzuki najprawdopodobniej zdecyduje się na współpracę z innym producentem.

Spekuluje się, że w projekt może być zaangażowany brytyjski Caterham, który niedawno ogłosił, że wprowadza do oferty model Seven napędzany 3-cylindrowym, turbodoładowanym silnikiem produkcji Suzuki o pojemności 660 cm[sup]3[/sup], a więc takim samym, jaki miałby trafić do nowego Cappuccino. Niewielkie gabaryty, niska masa i napęd na tył - taki pojazd może być całkiem interesującą propozycją.

Źródło: AutoEvolutionWCF

Źródło artykułu: WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
W USA samolot wylądował na aucie. Wszystko się nagrało
W USA samolot wylądował na aucie. Wszystko się nagrało
Podwodny tunel z rondem. Norwegia buduje cud inżynierii
Podwodny tunel z rondem. Norwegia buduje cud inżynierii
Nowa Kia Seltos jedzie do Europy. Wypełni lukę między dwoma modelami
Nowa Kia Seltos jedzie do Europy. Wypełni lukę między dwoma modelami
Opel odświeżył Astrę. Kosmetyka, ale wyraźna
Opel odświeżył Astrę. Kosmetyka, ale wyraźna
Minivany nie umarły. Oto Citroën ELO Concept
Minivany nie umarły. Oto Citroën ELO Concept
Seryjnie kradł emblematy. Święta spędzi w areszcie
Seryjnie kradł emblematy. Święta spędzi w areszcie
Jest nowy fragment S7. Kierowcy mogą już korzystać
Jest nowy fragment S7. Kierowcy mogą już korzystać
Nowy Mercedes GLB wyceniony w Polsce. Kosztuje prawie tyle, co poprzednik, ale oferuje więcej
Nowy Mercedes GLB wyceniony w Polsce. Kosztuje prawie tyle, co poprzednik, ale oferuje więcej
Nowy szef BMW. Milan Nedeljkovic przejmuje stery w erze elektromobilności
Nowy szef BMW. Milan Nedeljkovic przejmuje stery w erze elektromobilności
Nowa ekspresówka na zachodzie. Wiemy, kiedy nią pojedziemy
Nowa ekspresówka na zachodzie. Wiemy, kiedy nią pojedziemy
Kilka kluczowych detali. Po tym rozpoznasz nieoznakowany radiowóz
Kilka kluczowych detali. Po tym rozpoznasz nieoznakowany radiowóz
Odświeżona Dacia Jogger wjeżdża do salonów. Jest LPG, jest i hybryda
Odświeżona Dacia Jogger wjeżdża do salonów. Jest LPG, jest i hybryda
ZACZEKAJ! ZOBACZ, CO TERAZ JEST NA TOPIE 🔥