Nowe Range Rovery kosztują majątek i wyprzedają się w ciemno. Polski dyrektor marki mówi o szokującym debiucie
Jeśli rynek sprzedaży nowych aut się studzi, to na pewno nie tych luksusowych. Nowy Range Rover Sport jeszcze nie dotarł do polskich salonów, a już kilkadziesiąt osób zamówiło go w ciemno. Jeszcze bardziej zaskakujące są dane na temat flagowego, największego Range Rovera.
26.05.2022 | aktual.: 14.03.2023 12:02
Na polskim rynku debiutuje właśnie Range Rover Sport trzeciej generacji. Po dziewięciu latach zupełnie nowa odsłona tego modelu wprowadza wiele istotnych zmian. To nadal duży (5 m długości), ponadczasowo elegancki i na wskroś luksusowy SUV.
W nowym wydaniu jest jednak bardziej zelektryfikowany (wśród opcji napędowych sześć miękkich hybryd na benzynę lub olej napędowy i dwa plug-iny) i… jeszcze droższy. Więcej o tym modelu dowiesz się z tekstu Szymona Jasiny, w którym opisuje on pierwszy kontakt z nowym modelem.
Polskie salony opuszczają ostatnie sztuki schodzącej generacji Range Rovera Sporta, którego oficjalny cennik rozpoczyna się w tej chwili od 363 800 zł. Nowa generacja podnosi tę poprzeczkę znacznie, bo aż do 482 200 zł. Dużo? Jak się okazuje — nie dla polskich klientów, którzy już gorąco przyjęli ten model oraz jeszcze droższego, flagowego Range Rovera.
Taki wynik to niekwestionowany sukces nowego importera marek Jaguar i Land Rover na polskim rynku, czyli firmy Inchcape. Z dyrektorem zarządzającym tych marek — Jackiem Górskim — rozmawiałem ostatnio chwilę po objęciu przez niego tego stanowiska (link do wywiadu powstałego z tego spotkania poniżej). Teraz mam okazję, by spytać go, ile z tych ambitnych planów w niełatwej obecnej sytuacji udało się zrealizować.
Mateusz Żuchowski, Autokult: Ostatni raz rozmawialiśmy na początku 2021 roku, gdy obejmował pan stanowisko dyrektora zarządzającego Jaguar Land Rover Inchcape Poland, nowego dystrybutora tych marek w Polsce. Podczas naszego wywiadu padły zapowiedzi rozbudowy sieci dystrybucyjnej i zwiększenia udziału na polskim rynku. Jak udaje się te plany realizować?
Jacek Górski, dyrektor zarządzający Jaguar Land Rover Inchcape Poland: Plany te realizujemy nawet w tempie szybszym, niż początkowo zakładaliśmy. W tej chwili mamy już 16 dealerów, co stanowi wzrost o sześć nowych punktów w przeciągu niewiele ponad roku od momentu przejęcia przez nas dystrybucji. Do tego dodamy wkrótce dwa kolejne punkty w Lublinie i Rzeszowie.
Które modele przyczyniły się najbardziej do tego sukcesu na polskim rynku?
Po stronie Jaguara jest to zdecydowanie F-Pace, który stanowi ponad 50 proc. sprzedaży tej marki w naszym kraju. U Land Rovera w tej chwili obserwujemy duże zainteresowanie właściwie wszystkimi modelami. Ogranicza nas bardziej ich dostępność u producenta niż popyt.
Wyniki sprzedaży są kształtowane przez tę dostępność. Utrzymuje się wysoka popularność Range Rovera Velara, odżyło zainteresowanie Land Roverem Discovery. Największy wolumen stanowią Land Rover Discovery Sport i Range Rover Evoque, ale spore wzrosty, oprócz Velara, notują modele najnowsze: Land Rover Defender i premierowy Range Rover piątej generacji. Mamy nadzieję, że równie dobrze zostanie przyjęty też nowy Range Rover Sport.
Jak został przyjęty w Polsce nowy, flagowy Range Rover? To model z bardzo wysoko ustawionym progiem wejścia. Jego cennik zaczyna się od 652 800 zł, co stawia go na pozycji rywala bardzo prestiżowych konkurentów pokroju Mercedesa-Maybacha GLS 600 i Bentleya Bentaygi.
Został przyjęty fantastycznie. Wiedzieliśmy, że sukces nowego Range Rovera nadejdzie, ale nie przypuszczaliśmy, że tak szybko i w takiej skali. W ciągu trzech tygodni od premiery tego modelu na polskim rynku przyjęliśmy ponad 300 zamówień. Duża ich część nie pochodziła z dolnego obszaru cennika, a tego najwyższego – powyżej miliona złotych, z topowym wyposażeniem i największym, benzynowym silnikiem V8.
Nowy Range Rover Sport jest na najlepszej drodze, by powtórzyć ten sukces. Jesteśmy jeszcze przed etapem prezentacji tego modelu polskim klientom na regionalnych premierach u dealerów, a już zebraliśmy sporo zamówień również na ten model.
W tej chwili sytuacja koncernu JLR od strony produktowej wydaje się doskonała, ale na ile jest ona zabezpieczona na przyszłość? Range Rover i Range Rover Sport to modele o długiej kadencji, poprzednicy byli produkowani przez 10 lat. W 2032 roku rynek będzie już praktycznie w całości zelektryfikowany, a tymczasem prezentowane tu auto debiutuje na polskim rynku z dwoma plug-inami. Reszta wersji to co prawda hybrydy, ale tak zwane miękkie, bliskie konwencjonalnym napędom spalinowym.
Koncern JLR jest w tej chwili w okresie transformacji z ery spalinowej na elektryczną. Jaguar był jedną z pierwszych marek premium, które zaprezentowały model w pełni elektryczny, był to I-Pace w 2018 roku. Przyszłość Jaguara jest elektryczna, co zostało zakomunikowane przez firmę JLR już w zeszłym roku. Od roku 2025 wszystkie nowe modele Jaguara będą tylko i wyłącznie elektryczne.
W przypadku Land Rovera silniki spalinowe będą obecne dłużej, do połowy lat 30. I tam również ciężar rozwoju będzie przenosił się w kierunku napędów elektrycznych. Już niedługo na rynku pojawi się również w pełni elektryczny Range Rover, który oferowany będzie równolegle z dostępnymi dziś wersjami.