Honda powróci do F1 jako dostawca silników. Wspomoże Astona Martina

Japończycy szybko zatęsknili za Formułą 1. Po tym jak niedawno rozstali się z Red Bullem, zadeklarowali chęć współpracy z innym zespołem. Od 2026 roku mają dostarczać napędy dla Astona Martina.

Aston Martin zyskał nowego partnera
Aston Martin zyskał nowego partnera
Źródło zdjęć: © GETTY | NurPhoto
Aleksander Ruciński

24.05.2023 | aktual.: 24.05.2023 13:34

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W ostatnich latach Honda była kojarzona przede wszystkim z Red Bullem, któremu dostarczała silniki w sezonach 2019, 2020 i 2021. W roku 2022 zaczęła stopniowo wycofywać się z królowej motorsportu, oferując jedynie doradztwo techniczne austriackiemu zespołowi. Jak się jednak okazuje, to nie koniec obecności Hondy w F1. Japończycy chcą bowiem wrócić już w 2026 roku.

Data jest nieprzypadkowa. Właśnie wtedy bowiem zaczną obowiązywać nowe regulacje wymuszające na zespołach stosowanie w pełni syntetycznego paliwa. Z pewnością będzie to spore wyzwanie dla dostawców napędów. Honda postanowiła jednak spróbować, nawiązując współpracę z zespołem Aston Martin Cognizant Formula 1 Team Aramco.

Przedstawiciele Hondy zapowiadają, że doświadczenia zdobyte w F1 mogą zaprocentować w drogowych autach marki, wliczając w to nowy, flagowy model elektryczny. Na efekty musimy jednak poczekać jeszcze kilka lat. Co nie zmienia faktu, że miło będzie znów widzieć Japończyków w padoku.

Komentarze (0)