Elon Musk robi porządki w garażu. Stary Roadster poleci w kosmos
30.01.2018 15:17, aktual.: 14.10.2022 14:36
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zanim ludzie wylądują na Marsie, w przestrzeń kosmiczną wyślemy jeszcze tysiące kilogramów sprzętu i elektroniki. Oraz samochód. Elon Musk przygotowuje się do odpalenia rakiety Falcon Heavy w kierunku czerwonej planety. Jako ładunek posłuży czerwona – jakżeby inaczej – Tesla Roadster.
To nie żart. 6 lutego ze stanowiska 39A w Cape Kennedy w przestrzeń kosmiczną wzbije się Falcon Heavy. To najcięższa używana obecnie rakieta nośna, która na niską orbitę okołoziemską może wynieść 63,8 t ładunku. Sukces tej konstrukcji jest ważny dla Tesli nie tylko z racji wyprawy na Marsa, ale i wykorzystania jej do przenoszenia komercyjnych kapsuł Dragon 2.
Podczas pierwszego lotu przestrzeń transportową zazwyczaj zajmują betonowe klocki. To byłoby za proste dla Elona Muska. Zamiast nudnych bloczków miejsce w luku ładunkowym zajmie Tesla Roadster pierwszej generacji.
Tesla Roadster – która pokazała, że Elon Musk nie żartuje z samochodami elektrycznymi – nie wyląduje jednak na Marsie. Razem z rakietą zostaną umieszczone na orbicie, po której krążyć będą… no cóż, już zawsze. Musk twierdzi, że w samochodzie będzie odtwarzany utwór Davida Bowiego, Space Oddity. Ten sam kawałek nagrał też kosmonauta Chris Hadfield podczas swojego pobytu na stacji ISS. Nie usłyszą go jednak przelatujący obok obcy, skoro w kosmosie po prostu nie słychać dźwięków.
Pierwsza Tesla Roadster została stworzona przy współpracy z Lotusem. Bazuje ona bowiem na modelu Elise. Elektryczny pojazd wykorzystywał baterie litowo jonowe. Według producenta prędkość 100 km/h jest do osiągnięcia w mniej niż 4 sekundy. Prędkość maksymalna wynosi 210 km/h. Zasięg to 394 km. Ten egzemplarz – oczywiście wspomagany przez rakietę - pobije katalogowe wartości bez najmniejszego problemu.
W 2022 roku Falcon X ma dostarczyć pierwsze ładunki na Marsa. Wtedy też zobaczymy na drogach drugą generację Tesli Roadster. Biorąc jednak pod uwagę ciągłe poślizgi Tesli, te daty najprawdopodobniej ulegną zmianie.