Daniel Ricciardo oficjalnie w Red Bullu!

Panie i panowie, Red Bull postanowił, że nie będziemy czekać do Grand Prix Włoch i już teraz dowiemy się, kto będzie oficjalnym następcą Marka Webbera. W przyszłym sezonie w bolidzie Australijczyka zasiądzie Daniel Ricciardo.

Obraz
Bartosz Pokrzywiński

Panie i panowie, Red Bull postanowił, że nie będziemy czekać do Grand Prix Włoch i już teraz dowiemy się, kto będzie oficjalnym następcą Marka Webbera. W przyszłym sezonie w bolidzie Australijczyka zasiądzie Daniel Ricciardo.

W czerwcu świat obiegła informacja o tym, że Mark Webber oficjalnie rezygnuje ze startów w Formule 1. Australijski kierowca reprezentujący barwy Red Bulla nie przedłuży kontraktu z zespołem i rozstaje się z królową sportów motorowych na rzecz fotela wyścigowego Porsche serii Le Mans.

Od tego momentu plotkowano o następcy zwycięzcy dziewięciu wyścigów. Do fotela w Red Bullu przymierzany był długo Kimi Räikkönen, a w ostatnim czasie mówiono także o Fernando Alonso. Przez cały ten okres najpoważniejszym kandydatem był jednak Daniel Ricciardo.

Młody kierowca, który reprezentował barwy Toro Rosso, przeszedł drogę przygotowującą go do objęcia tego stanowiska. Przez ostatnie tygodnie Ricciardo cały czas trzymał w dłoni telefon komórkowy, oczekując na decyzję włodarzy RBR. Udało się. Zespół oficjalnie potwierdził, że 24-latek będzie w przyszłym sezonie jeździł obok Sebastiana Vettela.

Z punktu widzenia zespołu jest to dobry ruch. Ricciardo będzie dużo tańszy niż Räikkönen czy Alonso, a Sebastian pozostanie pewnym liderem gromadzącym punkty. Red Bull może sobie pozwolić na delikatne ryzyko, biorąc pod uwagę wyniki z ostatnich lat. Nie zapominajmy jednak, że w przyszłym sezonie w F1 będziemy mieli do czynienia z małą rewolucją.

Źródło: WCF

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Stellantis się wycofuje. Nie chce już samych elektryków
Stellantis się wycofuje. Nie chce już samych elektryków
Ukradł "blachy" na złość. Teraz grozi mu 5 lat więzienia
Ukradł "blachy" na złość. Teraz grozi mu 5 lat więzienia
Nowe Porsche 911 Turbo S już wycenione w Polsce. Było drogo, jest jeszcze drożej
Nowe Porsche 911 Turbo S już wycenione w Polsce. Było drogo, jest jeszcze drożej
Policjant zajrzy do auta i zada pytanie. Nie znasz odpowiedzi – mandat
Policjant zajrzy do auta i zada pytanie. Nie znasz odpowiedzi – mandat
Zabierają kierowcom kluczyki. Policja mówi, kiedy można tak postąpić
Zabierają kierowcom kluczyki. Policja mówi, kiedy można tak postąpić
Verstappen dominuje we Włoszech. W McLarenie znów problemy
Verstappen dominuje we Włoszech. W McLarenie znów problemy
Są zdjęcia nowego Clio. Renault nie utrzymało tajemnicy
Są zdjęcia nowego Clio. Renault nie utrzymało tajemnicy
Pierwszy kontakt: Nowy VW ID. Polo i spółka to zapowiedź miejskich aut za 100 tys. zł. Widziałem czworaczki, którymi ma jeździć Europa
Pierwszy kontakt: Nowy VW ID. Polo i spółka to zapowiedź miejskich aut za 100 tys. zł. Widziałem czworaczki, którymi ma jeździć Europa
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Rowerzyści zapominają, a mandaty są jak dla kierowców. Nawet 2,5 tys.
Rowerzyści zapominają, a mandaty są jak dla kierowców. Nawet 2,5 tys.
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik