Daniel Ricciardo oficjalnie w Red Bullu!
Panie i panowie, Red Bull postanowił, że nie będziemy czekać do Grand Prix Włoch i już teraz dowiemy się, kto będzie oficjalnym następcą Marka Webbera. W przyszłym sezonie w bolidzie Australijczyka zasiądzie Daniel Ricciardo.
03.09.2013 | aktual.: 08.10.2022 13:25
Panie i panowie, Red Bull postanowił, że nie będziemy czekać do Grand Prix Włoch i już teraz dowiemy się, kto będzie oficjalnym następcą Marka Webbera. W przyszłym sezonie w bolidzie Australijczyka zasiądzie Daniel Ricciardo.
W czerwcu świat obiegła informacja o tym, że Mark Webber oficjalnie rezygnuje ze startów w Formule 1. Australijski kierowca reprezentujący barwy Red Bulla nie przedłuży kontraktu z zespołem i rozstaje się z królową sportów motorowych na rzecz fotela wyścigowego Porsche serii Le Mans.
Od tego momentu plotkowano o następcy zwycięzcy dziewięciu wyścigów. Do fotela w Red Bullu przymierzany był długo Kimi Räikkönen, a w ostatnim czasie mówiono także o Fernando Alonso. Przez cały ten okres najpoważniejszym kandydatem był jednak Daniel Ricciardo.
Młody kierowca, który reprezentował barwy Toro Rosso, przeszedł drogę przygotowującą go do objęcia tego stanowiska. Przez ostatnie tygodnie Ricciardo cały czas trzymał w dłoni telefon komórkowy, oczekując na decyzję włodarzy RBR. Udało się. Zespół oficjalnie potwierdził, że 24-latek będzie w przyszłym sezonie jeździł obok Sebastiana Vettela.
Z punktu widzenia zespołu jest to dobry ruch. Ricciardo będzie dużo tańszy niż Räikkönen czy Alonso, a Sebastian pozostanie pewnym liderem gromadzącym punkty. Red Bull może sobie pozwolić na delikatne ryzyko, biorąc pod uwagę wyniki z ostatnich lat. Nie zapominajmy jednak, że w przyszłym sezonie w F1 będziemy mieli do czynienia z małą rewolucją.
Źródło: WCF