Obowiązek właścicieli samochodów z LPG. Nie przegap terminu

Obowiązek właścicieli samochodów z LPG. Nie przegap terminu

Instalacja LPG wymaga większej uwagi od strony użytkownika niż samochód zasilany wyłącznie benzyną
Instalacja LPG wymaga większej uwagi od strony użytkownika niż samochód zasilany wyłącznie benzyną
Źródło zdjęć: © WP Autokult | Marcin Łobodziński
06.01.2024 08:03, aktualizacja: 06.01.2024 10:05

Właściciele pojazdów, które są wyposażone w instalacje LPG, czyli zasilane mieszanką propan-butanu, muszą pamiętać o regularnym przeglądzie takiej instalacji. Istotnym elementem, który jest poddawany kontroli podczas przeglądu, jest zbiornik gazu. Jednakże proces legalizacji tego zbiornika może być problematyczny.

Jeżeli w twoim pojeździe zainstalowano system LPG, jesteś zobowiązany zgłosić ten fakt w odpowiednim wydziale komunikacji. Tam, na podstawie wyciągu ze świadectwa homologacji instalacji, zwanego również paszportem zbiornika gazu, oraz rachunku za montaż instalacji, dokonany zostanie wpis w dowodzie rejestracyjnym twojego samochodu i w karcie pojazdu (jeżeli taka została wydana). Na wykonanie tego zgłoszenia masz 30 dni.

W dowodzie rejestracyjnym, oprócz wpisu dotyczącego zmiany rodzaju zasilania pojazdu, urzędnik zmieni również datę następnego badania technicznego. Nowy termin badania technicznego przypada wtedy po roku od momentu montażu instalacji LPG, niezależnie od wieku pojazdu (nawet jeśli jest to nowy samochód). Koszt takiego badania wynosi 162 zł.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jeśli nie zgłosisz faktu posiadania instalacji autogazu, a zostanie to wykryte podczas kontroli, konsekwencje mogą być dość dotkliwe. Policjant ma prawo zatrzymać dowód rejestracyjny, co teoretycznie oznacza, że samochód traci dopuszczenie do ruchu. Ponadto diagnosta, który przeprowadza badanie techniczne, nie wyda pozytywnego wyniku, jeśli zauważy w samochodzie instalację LPG bez odpowiedniego wpisu w dowodzie rejestracyjnym.

Warto pamiętać, że podczas przeglądu właściciel pojazdu musi okazać tzw. paszport zbiornika. Są to dokumenty, które otrzymuje od warsztatu montującego instalację autogazu i są one niezbędne do wykonania badania technicznego. Niestety, w tym przypadku nie ma możliwości załatwienia sprawy elektronicznie, więc warto o tym pamiętać, aby nie musieć jeździć dwa razy.

Po upływie 10 lat od daty produkcji zbiornika kończy się termin jego dopuszczenia do eksploatacji. Wówczas zbiornik należy zalegalizować bądź wymienić na nowy w wyznaczonym do tego zakładzie. Wykaz takich warsztatów można znaleźć na stronie internetowej Transportowego Dozoru Technicznego.

Legalizacja jest procesem, podczas którego technik wykonuje próbę ciśnieniową opróżnionego i zdemontowanego zbiornika gazu. Jeśli zbiornik przejdzie tę próbę pozytywnie, zostaje dopuszczony do użytku na okres kolejnych 10 lat lub krótszy, jeśli butla ma więcej niż dekadę – maksymalny okres użytkowania zbiornika LPG wynosi 20 lat (datę tego okresu określają zapisy na tabliczce znamionowej). Po tym czasie kończy się techniczna żywotność zbiornika gazu.

Warto zwrócić uwagę, że to właściciel pojazdu powinien dokonać legalizacji, ponieważ to na niego zostaną wystawione dokumenty potwierdzające dopuszczenie zbiornika do użytku.

Podczas legalizacji zbiornika można wykorzystać istniejący wielozawór, który odpowiada za prawidłową pracę oraz bezpieczeństwo użytkowania instalacji gazowej. Wielozawór trzeba wymienić na nowy w przypadku montażu nowego zbiornika gazu.

Legalizacja i żywotność zbiornika LPG mają znaczenie przy zakupie auta. Warto sprawdzić, czy nie jest tak, że sprzedawca sprzedaje samochód z instalacją autogazu zamontowaną np. 9 lat temu, co oznacza, że trzeba będzie ponieść dodatkowy koszt. W przypadku tanich samochodów może to być stosunkowo spory wydatek względem ceny.

Ponadto należy pamiętać, że w większości przypadków (jeśli legalizacja jest wykonywana zgodnie ze sztuką i procedurami) zbiorniki zamontowane pod autem muszą zostać wymienione na nowe. Wynika to z faktu, że każdy ślad korozji lub głębsza rysa na zbiorniku dyskwalifikuje go z dalszej eksploatacji. Tak mocuje się zbiorniki m.in. w modelach Renault lub w autach z USA, szczególnie w minivanach, ale także w SUV-ach.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (35)