Wątpliwy obiekt pożądania – FAB Design SLR McLaren Roadster Desire (2012)

Za pośrednictwem swojego najnowszego przedstawiciela – firmy Office-K – FAB Design zaprezentowało zmodyfikowanego Mercedesa SLR w wersji roadster. Wóz wygląda na mocno spuchnięty.

Olgierd Lachowski

08.07.2012 | aktual.: 12.10.2022 13:22

Za pośrednictwem swojego najnowszego przedstawiciela – firmy Office-K – FAB Design zaprezentowało zmodyfikowanego Mercedesa SLR w wersji roadster. Wóz wygląda na mocno spuchnięty.

Widoczne na zdjęciach auto to odmiana roadster wersji Desire zaprezentowanej 3 lata temu. Właściwie nie ma w tym samochodzie ani jednej części nadwozia, która nie byłaby choćby w minimalnym stopniu zmieniona. Do tych najbardziej rzucających się w oczy należy przedni zderzakospojler, nakładki na błotniki i listwy progowe, oraz tylny zderzak z masywnym „dyfuzorem”. Zamiast wielkiego skrzydła na pokrywie bagażnika (takie jest w coupé), w roadsterze jest dyskretna listwa.

Wszystkie części zrobiono z włókna węglowego. Każda z nich wykonana jest i zamontowana z wielką dokładnością, ale jako całość zestaw nie robi dobrego wrażenia. Prezencję ratuje nieco matowy jasnoszary lakier, jednak pomarańczowe wnętrze zupełnie psuje wizerunek tej maszyny.

SLR McLaren Roadster jeździ na kołach z 20-calowymi felgami o szerokości 10,0” z przodu i 12,0” z tyłu. Dobry kontakt z nawierzchnią zapewniają opony 265/30 R 20 (przód) i 325/25 R 20 (tył).

Auto jest szersze aż o 147 mm oraz niższe o 30 mm. Obniżenie udało się uzyskać przy pomocy nowych części zawieszenia.

Do napędu tego limitowanego do 15 egzemplarzy pojazdu Mercedes użył 5,4-litrowego silnika V8, który został zaopatrzony w sprężarkę mechaniczną. Inżynierowie z FAB Design wymienili w jednostce napędowej tłoki, korbowody i zawory na lżejsze i wytrzymalsze oraz zamontowali wydajniejszy kompresor. Dało to wzrost mocy z 636 do 750 KM przy 5500 obr./min, a momentu obrotowego z 780 Nm do aż 1080 Nm przy 2650 obr./min.

Okazało się, że 5-biegowa automatyczna skrzynia oraz seryjne hamulce nie wymagają żadnych przeróbek, bo nawet we wzmocnionym Mercedesie działają wystarczająco dobrze.

FAB Design nie poinformowało o osiągach tego SLR-a, ale na podstawie parametrów wersji coupé można sądzić, że roadster do setki rozpędza się odrobinę wolniej, czyli na przykład w 3,70 s. Ciekawe czy tuner zastosował ogranicznik prędkości, podobnie jak to miało miejsce w wozie z zamkniętą karoserią?

Za SLR-a Desire z otwartym nadwoziem trzeba zapłacić około 700 000 euro.