Toyota ma nowy patent. Będzie zapobiegał omyłkowemu wciśnięciu pedału
Omyłkowe wciśnięcie pedału przyspieszenia zamiast hamulca jest przyczyną wielu wypadków spowodowanych przez starszych kierowców. Toyota zaproponowała system, który ma temu zapobiec.
19.08.2019 | aktual.: 24.03.2023 16:39
W czerwcu szef japońskiego resortu transportu zwrócił się do firm motoryzacyjnych z apelem o opracowanie systemu, który uniemożliwiłby wciśnięcie pedału przyspieszenia przez pomyłkę. Jak wynika z lokalnych danych, w Kraju Kwitnącej Wiśni leży to u podłoża nawet 11 proc. wypadków spowodowanych przez kierowców mających 75 lat lub więcej. Jako pierwsza taki system zaproponowała Toyota.
Jej rozwiązanie zaprzęga do pracy elektronikę. Czujniki sprawdzają na bieżąco, czy przed maską znajduje się inny pojazd, budynek lub pieszy. W razie ich wykrycia wciśnięty pedał przyspieszenia po prostu nie zadziała. Podobne systemy co prawda pojawiły się już na rynku, ale nie biorą one pod uwagę pieszych, a to ważna grupa poszkodowanych w zdarzeniach o wspomnianym scenariuszu.
Nowy system Toyoty ma również reagować jeśli pedał przyspieszenia został na dłużej mocno dociśnięty. Ma to przeciwdziałać zablokowaniu go. Ta funkcja może jednak budzić emocje. W końcu nawet podczas normalnej jazdy zdarza się długotrwałe wciśnięcie pedału przyspieszenia - na przykład podczas rozpędzania się na autostradzie.
Nowość Toyoty ma pojawić się jeszcze w 2019 r., a pierwszym modelem, w którym się on znajdzie, będzie Prius. Cena dodatkowego elementu wyposażenia ma wynieść 50 tys. jenów, czyli ok. 1,8 tys. zł. Co ważne, możliwe będzie wyposażenie w system starszych samochodów. Na razie nie wiadomo, czy nowy układ pojawi się w Europie czy USA.