To jest tak złe, że aż dobre. Porsche 911 GT3 z silnikiem z STI na SEMA
Targi tuningowe SEMA od lat podnoszą poprzeczkę pod względem modyfikacji samochodów. W tym roku wisienką na torcie jest Porsche 911 z silnikiem z Subaru.
02.11.2022 | aktual.: 02.11.2022 12:18
Co byś zrobił, gdybyś miał do dyspozycji nadwozie 911 GT3? Drifter Faruk Kugay stanął przed takim dylematem i wybrał nietuzinkowe rozwiązanie. Zdecydował się na włożenie do porsche silnika EJ25 z imprezy STI z 2008 roku.
Oczywiście sama jednostka nie była seryjna. Miała chociażby turbo od BorgWarnera, lepszy intercooler, ostrzejsze wałki, mocniejsze wtryski i oczywiście sportowy układ wydechowy. Dzięki temu motor generował 550 KM zamiast seryjnych 415 KM z GT3. Do tego czterocylindrowy silnik jest lżejszy o 77 kg. Moc trafia na tylną oś poprzez sześciostopniową skrzynię manualną.
Samo GT3 też jest dalekie od serii. Niektóre elementy zawieszenia wyciągnięto z wyścigowej 911 Cup, klatkę przygotował zespół CageKits. Do tego auto ma jeszcze pneumatyczne podnośniki. Na pewno nie przeszkadza też karbonowy dach, usunięcie klapy bagażnika i opony Toyo Proxes R888R o rozmiarze 345/30R19 na tylnej osi.
GT3 prezentowane jest na targach SEMA obok Tesli model 3 w wydaniu Pikes Peak czy zmodyfikowanego Datsuna 521 pick-up.