Super-California – Novitec California Race 606 (2011)
Był już 460-konny Hamann, było 500-konne Edo Competition. Teraz ruch Noviteca – kolejny. Wcześniej ten niemiecki tuner oferował już zmodyfikowane Ferrari California, teraz wprowadził pewne poprawki.
15.02.2011 | aktual.: 07.10.2022 17:17
Gdy tylko California pojawiła się w sprzedaży, zaczął się ruch u tunerów. Pierwsze było Edo. Dzięki drobnym zmianom jego California ma równe 500 KM i rozpędza się do 315 km/h. Potem swoją interpretację przedstawił Hamann. Kiedyś specjalista od BMW i Ferrari, obecnie tuner wszechstronny, przygotował tylko pakiet stylistyczny, a moc pozostała na poziomie 460 KM. Podobno w międzyczasie specjaliści firmy pracowali nad odmianą z 550-konnym silnikiem, ale jakoś do dziś ani widu ani słychu o niej.
Jako ostatni pokazał się Novitec. Jego California była nie gorsza od tej od Edo, ale też nie lepsza (miała też 500 KM), a przecież każdy model firmy nastawionej przede wszystkim na tuning Ferrari powinien się wyróżniać na tle innych tunerów. W zeszłym roku Novitec przedstawił Californię Kompressor, która miała silnik o mocy aż 606 KM. Na najbliższe targi samochodowe w Genewie firma ze Stetten przygotuje specjalną odmianę – Race 606. Jak to auto prezentuje się w szczegółach?
Ferrari California ma umieszczony z przodu 4,3-litrowy silnik V8 seryjnie wytwarzający 460 KM, co jest dla Niemców wynikiem niezadowalającym. Wobec tego jednostka napędowa musiała nabrać ‘tężyzny’. Zaczęto od zmiany oprogramowania sterującego i wydajniejszych wtryskiwaczy paliwa (silnik ma wtrysk bezpośredni), ale to za mało, by zyskać dużo mocy, więc zastosowano wydajniejszy układ dolotu powietrza i zaprojektowano prawie od zera układ wydechowy.
Układ wylotowy jest zespawany z kwasoodpornych rur ze stali nierdzewnej. W niego wkomponowane są sportowe reaktory katalityczne i tłumiki oraz klapa, której otwarcie powoduje zmianę dźwięku wydawanego przez wydostające się gazy spalinowe. Sterowanie tą klapą odbywa się za pomocą Manettino na kole kierownicy. Jednak to też mało. Z takich zmian inżynierowie uzyskują około 500 KM. Dalszy wzrost mocy jest możliwy dzięki doładowaniu.
Novitec lubuje się w sprężarkach mechanicznych, zatem w przypadku Californii też taką zastosował. Ciśnienie doładowania to zaledwie 0,4 Bar (40 kPa), ale powietrze doładowujące i tak nagrzewa się na tyle, że warto było zainstalować wymiennik ciepła z otoczeniem.
Koniec końców moc wzrosła do budzących respekt 606 KM przy 7900 obr./min, a moment z 518 Nm do 603 Nm przy 5500 obr./min.
Do sportowego poziomu motoru tuner dostosował resztę samochodu. Zawieszenie ma taką samą charakterystykę pracy, ale jest obniżone o 35 mm w stosunku do seryjnej Californii. Wóz wyposażono w system unoszenia przodu o 40 mm. Unoszenie nadwozia wywoływane jest przyciskiem z deski rozdzielczej. W przypadku gdy kierowca ma słabą pamięć i po zjechaniu z krawężnika nie opuści nadwozia, system zrobi to sam po przekroczeniu 80 km/h.
Sportowy charakter bolidu podkreśla zestaw dyskretnych spojlerów, w skład których wchodzą: spojler przedni, boczne małe listewki oraz dolny i górny tylny spojler. Poszczególne części zrobiono z kompozytu węglowego i mogą być pokryte tylko lakierem bezbarwnym (jak w przypadku bolidu na zdjęciach) lub pomalowane w kolorze nadwozia. W przypadku Race 606 również pokrywę silnika i oprawy lusterek wykonano z włókna węglowego. To właśnie tymi dwoma dodatkami różni się Race 606 od wersji Kompressor.
Uzupełnieniem całości są koła z trzyczęściowymi 21-calowymi felgami Novitec Rosso NF3 z przodu i 22-calowymi z tyłu. Kontakt z jezdnią zapewniają opony Pirelli. Koła kierowane mają opony 255/30, a napędowe – 315/25.
Co nieco można zmienić też we wnętrzu. Klient ma możliwość zamówienia tapicerki ze skóry i Alcantary[sup]®[/sup], a jeśli to mu nie wystarcza, Novitec zrealizuje każde zamówienie dotyczące wyposażenia kabiny, pod warunkiem że będzie ono w granicach zdrowego rozsądku.
Można by myśleć, że auto o takiej mocy osiąga prędkość 340, a może nawet 350 km/h, jednak California Race 606 aż tak szybka nie jest. Wóz rozpędza się do „tylko” 325 km/h, a więc jest o 15 km/h szybszy niż auto seryjne. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h wynosi 3,80 s, czyli o 0,30 s krócej niż w fabrycznym Ferrari.
Ceny tuningu są na razie nieznane, ale jest szansa, że tuner poda je na salonie genewskim.
Niestety raczej znowu nie doczekamy się premiery supersamochodu Noviteca o roboczej nazwie TuLesto, którego pierwsze wizualizacje można było zobaczyć w 2009 roku.
Dane techniczne
Silnik i napęd:
- Typ: V8, 90supo/sup
- Ustawienie: Z przodu, wzdłużnie
- Rozrząd: DOHC, 4 zawory na cylinder
- Objętość skokowa: 4297 cmsup3/sup
- Doładowanie: Kompresor
- Moc maksymalna: 606 KM przy 7900 obr./min
- Objętościowy wskaźnik mocy: 141,03 KM/l (seryjny – 107,05 KM/l)
- Maksymalny moment obrotowy: 603 Nm przy 5500 obr./min
- Skrzynia biegów: 7-biegowa, zautomatyzowana, dwusprzęgłowa
- Typ napędu: Na tylne koła
Hamulce i koła:
- Hamulce przednie: Tarczowe, wentylowane, ceramiczne, średnica 390 mm
- Hamulce tylne: Tarczowe, wentylowane, ceramiczne, średnica 360 mm
- Koła przednie: 9,0 x 21” Novitec Rosso NF3
- Koła tylne: 11,5 x 22” Novitec Rosso NF3
- Opony przednie: 255/30 R 21
- Opony tylne: 315/25 R 22
Masy i wymiary:
- Masa własna: 1810 kg
- Stosunek masy do mocy: 2,99 kg/KM (seryjny – 3,95 kg/KM)
- Długość: 4563 mm
- Szerokość: 1902 mm
- Wysokość: 1273 mm (- 35 mm)
- Rozstaw osi: 2670 mm
Osiągi:
- Przyspieszenie 0-100 km/h: 3,80 s
- Prędkość maksymalna: 325 km/hblock position=\inside8247/block
Źródło: tuningnews