Poznań Motor Show 2018: polskie targi coraz mocniejsze w kontrze do malejącego Paryża i Frankfurtu
W minionym roku Frankfurt był głównie pokazem siły marek niemieckich - w sumie 9 innych producentów zrezygnowało ze swojej obecności. Zbliżający się Paryż prawdopodobnie będzie równie "goły". Tymczasem wszystko wskazuje na to, że Poznań Motor Show rośnie w siłę i będzie miał do pokazania widzom kilka prawdziwych petard.
23.03.2018 | aktual.: 01.10.2022 18:56
Tegoroczne Poznań Motor Show będzie mieć 50 tys. metrów kwadratowych ekspozycji, na których pojawi się 150 wystawców w 10 pawilonach. Podczas 4 dni targowych będzie można odwiedzić w sumie 4 salony tematyczne: samochodowy, motocyklowy, truck i szereg dodatkowych atrakcji, w tym na świeżym powietrzu. To jednak tylko suche liczby. Prawdziwe wrażenie robią samochody, które pojawią się w Poznaniu.
Poznań Motor Show w tym roku przyciągnie ich bardzo dużo i nie ograniczy się tylko do polskich premier. To najlepiej świadczy o sile polskich targów. Podczas gdy Frankfurt i Paryż są opuszczane przez wielu producentów, bo po potężnej, marcowej Genewie mało komu chce się drugi raz walczyć o atencję europejskich widzów, polskie targi rosną, nie tylko pod względem liczby odwiedzających i wystawców, ale też znaczenia.
Spora część nowości dopiero co ujrzała światło dzienne w Genewie. Do nich zaliczają się między innymi Hyundai Kona Electric, Hyundai Santa Fe, Mazda6 Sport Kombi, Peugeot 508, czyli według wielu najważniejsza premiera Genewy, Peugeot Rifter, BMW X4, Honda CRV i wiele innych.
Bardzo mocną nowością będzie w Poznaniu nowy Volkswagen Touareg. Tu trzeba przypomnieć, że Volkswagen dopiero teraz, kilkanaście dni po otwarciu salonu samochodowego w Genewie pokazał trzecią generację swojego SUV-a. Wygląda więc na to, że Touareg będzie miał swoją premierę publiczną właśnie w Poznaniu. To wydarzenie wyjątkowej wagi - jeśli producent nie wystawia się w Genewie, a pokazuje się po raz pierwszy przed szerszą publicznością na danym kontynencie właśnie w Poznaniu, nic nie może lepiej świadczyć o sile tego salonu samochodowego.
To jednak nie koniec. Bardzo mocne stoisko będzie miał również Mercedes. Oprócz między innymi nowego Sprintera i CLS-a, niemiecki koncern wystawi także... Mercedesa-AMG Project One! To samochód, którego jeszcze nie znajdziemy na ulicach i jeden z najbardziej obiecujących hipersamochodów nowej fali, do której należy też Aston Martin Valkyrie.
Podobnie jak w ubiegłym roku, dużą popularnością z pewnością będzie cieszyć się też stoisko Volvo. Za każdym razem, gdy szwedzka marka pokazuje nowy samochód, trudno jest się do niego dostać, bo publiczność właściwie nie odstępuje go na krok. W tym roku mocną nowością ze Szwecji będzie kombi V60.
Wygląda na to, że walka o prym wśród największych targów zakończyła się wielkim zwycięstwem Geneva International Motor Show, ale niespodziewanie zyskali na tym też gracze, którzy jeszcze kilka lat temu byli osadzeni bardziej lokalnie. Międzynarodowe Targi Poznańskie dobrze weszły na falę trendu zmian w rozkładzie sił między europejskimi salonami samochodowymi i wykorzystały to z pełną mocą. Skorzystamy na tym przede wszystkim my - widzowie, którzy łakną pięknych samochodów niczym igrzysk.
Po raz pierwszy w historii, również Autokult będzie miał swoje stoisko na Poznań Motor Show. Co na nim znajdziecie? O tym wkrótce.