Polskie urzędy wzięły pod lupę silniki TDI Volkswagena

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął postępowanie wyjaśniające w sprawie afery spalinowej Volkswagena i sprawdzi, czy nie doszło do zbiorowego naruszenia interesów klientów.

Obraz
Marcin Łobodziński

Sprawa Volkswagena jest ważna, bezprecedensowa i dotyka dużej liczby użytkowników samochodów – zarówno konsumentów jak i przedsiębiorców w Polsce i w całej Unii Europejskiej. Kwestionowane działania mogą wiązać się z naruszeniem zbiorowych interesów konsumentów, przestrzeganiem norm środowiskowych oraz technicznych. – czytamy w oficjalnym oświadczeniu UOKiK.

7 października doszło do spotkania przedstawicieli UOKiK, Ministerstwa Środowiska oraz Transportowego Dozoru Technicznego, na którym przedstawiono oficjalne stanowisko koncernu Volkswagena. Ten w odpowiedzi na zapytanie Dyrektora TDT potwierdził, że w Polsce sprzedano klientom 66 870 Volkswagenów, 58 890 aut Škody, 12 049 Audi oraz 3 694 Seatów z silnikami EA 189 mającymi nielegalne oprogramowanie. Jednocześnie TDT zwróci się z zapytaniem o przedstawienie środków naprawczych jakie Volkswagen zamierza wprowadzić. W tym temacie UOKiK będzie ściśle współpracował z Transportowym Dozorem Technicznym i Głównym Inspektoratem Ochrony Środowiska.Warto też dodać, że żadna z instytucji rządowych czy pozarządowych nie zamierza w żaden sposób karać koncernu Volkswagen Group Polska za zaistnieją sytuację.

Tymczasem koncern powoli znajduje rozwiązania dla silników TDI z serii EA 189. Na chwilę obecną wiemy, że jednostki 2.0 TDI dostaną odpowiednie oprogramowanie, natomiast mniejsze silniki będą wymagały interwencji mechanicznej i tu z akcją serwisową będzie trzeba czekać nawet do połowy przyszłego roku. Natomiast oprogramowanie do motorów 2-litrowych ma być przygotowane jeszcze w tym roku.

Wiele osób boi się, że zmiana oprogramowania spowoduje spadek osiągów silnika. Przypominamy, że badanie poziomu emisji szkodliwych substancji przeprowadzane jest pod bardzo niskim obciążeniem i tylko w tej sferze nastąpią zmiany. Gdyby miało być inaczej, to każdy producent musiałby szykować zmiany dla swoich silników. Oznacza to być może spadek osiągów przy bardzo niskich obrotach (do 1800-2000). W najgorszym przypadku klienci mogą odczuć nieco opóźnioną reakcję na dodanie gazu z takich obrotów lub odrobinę gorszą elastyczność przy niskim obciążeniu. Z pewnością nie zmienią się osiągi maksymalne, tj. wartość maksymalnego momentu obrotowego w całym zakresie obrotów po pełnym otwarciu przepustnicy.

Wybrane dla Ciebie
Porsche uzupełnia ofertę elektrycznego Macana. Pora na GTS-a
Porsche uzupełnia ofertę elektrycznego Macana. Pora na GTS-a
25-latek jak James Bond. Policjanci nie docenili jego "pomysłowości"
25-latek jak James Bond. Policjanci nie docenili jego "pomysłowości"
Jeep kończy produkcję Renegade'a po 11 latach. Następcy nie ma na horyzoncie
Jeep kończy produkcję Renegade'a po 11 latach. Następcy nie ma na horyzoncie
Niemiecka fabryka stanie. Media mówią o poważnym problemie
Niemiecka fabryka stanie. Media mówią o poważnym problemie
Nowa droga ma 471 km. Kosztowała Polskę 15 mld zł
Nowa droga ma 471 km. Kosztowała Polskę 15 mld zł
Test: Ford Transit Custom Nugget - przemeblowali mi mieszkanie
Test: Ford Transit Custom Nugget - przemeblowali mi mieszkanie
Ej Toyota, dajcie nam tego Land Cruisera FJ!
Ej Toyota, dajcie nam tego Land Cruisera FJ!
Pokazali, na jakie auta stać przeciętnego Polaka
Pokazali, na jakie auta stać przeciętnego Polaka
Pierwsza jazda: Volvo ES90 - dla nowej generacji klientów
Pierwsza jazda: Volvo ES90 - dla nowej generacji klientów
Pierwsza jazda: Kia EV4 - kluczowy model w elektrycznym segmencie
Pierwsza jazda: Kia EV4 - kluczowy model w elektrycznym segmencie
Gigant inwestuje w Polsce. Wiemy, czemu chce produkować u nas
Gigant inwestuje w Polsce. Wiemy, czemu chce produkować u nas
Czy używane Tesle staniały przez Elona? Jeden model trzyma wartość jak szalony
Czy używane Tesle staniały przez Elona? Jeden model trzyma wartość jak szalony