Peugeot chce wrócić do mocnych hot hatchy. Nowy 308 PSE ma w tym pomóc
Peugeot zamierza pojawić się w segmencie najszybszych hot hatchy. Kolejna generacja modelu 308 ma mieć około 300 koni mechanicznych i napęd na cztery koła. Nie będzie to GTi. Ta wersja ma nosić nazwę PSE.
05.05.2020 | aktual.: 22.03.2023 11:41
Gdy napisałem słowa "najszybszych hot hatchy", uświadomiłem sobie, że z mocą przekraczającą 400 koni mechanicznych Mercedes-AMG A45 S podniósł poprzeczkę na niezwykle wysoki poziom. Nowy 308 PSE aż tak mocna nie będzie, ale według pierwszych doniesień ma potencjał na zastąpienie Forda Focusa RS, którego rozwój został wstrzymany.
Hot hatch będzie zbudowany na uaktualnionej platformie EMP2. Producent planuje, że będzie to hybryda plug-in (niż zaskakującego w obecnych czasach), której spalinowym sercem będzie silnik o pojemności 1,6 litra. Dziś jest on w stanie wygenerować 225 koni mechanicznych. Dodatkowo tylna oś ma być napędzana przez motor elektryczny.
Szef Peugeota, Jean-Philippe Imparato, ma nadzieję, że takie rozwiązanie da się zastosować również w innych modelach marki, np. SUV-ach. PSE – czyli Peugeot Sport Enginered – ma na celu popularyzację wydajnych, niemal sportowych układów hybrydowych. Pierwszym modelem, który przejdzie taką modyfikację, będzie model 508. Limuzynę w sportowym wydaniu zobaczymy najprawdopodobniej jesienią 2020 roku.
Co z oznaczeniem GTi, które zapisało się mocno w historii marki? Zostanie ono ograniczone do modelu 208, a to i tak tylko na wybranych rynkach. Imparato stwierdza też, że 308 nie otrzyma wersji trzydrzwiowej ani kabrio. Nie mają one uzasadnienia ekonomicznego. Co zamiast tego? Cóż, szef marki w rozmowie z Autocar zauważa, że pomiędzy 308 a 3008 da się może upchnąć kolejnego crossovera.