Opel Zafira Life (2019) © fot. Mateusz Lubczański

Opel Zafira wkroczył w nowy segment. Dalej jest propozycją dla dużych rodzin

Mateusz Lubczański

To nie pomyłka – nowy Opel Zafira nie jest już minivanem, a wyewoluował do pełnowymiarowego vana mieszczącego nawet 9 osób. Nie jest to jednak zupełna nowość – Zafirę pod inną nazwą znamy już od około 3 lat.

Sytuacja na rynku minivanów nie wygląda rewelacyjnie – przyszłość Volkswagena Sharana wisi na włosku, Ford reprezentowany przez C-Maxa już wycofał się z segmentu, nie zobaczymy też "krótkiego" Citroena C4.

Klienci – co jest oczywiste po spojrzeniu na drogi – przesiedli się do SUV-ów. Ale z tego minivanowego kawałka tortu korzystają też duże vany, mieszczące nawet 9 osób, doskonale spełniające potrzeby większych rodzin. Nic więc dziwnego, że Zafira (teraz z dopiskiem Life) musiała ewoluować.

Opel Zafira (2019)
Opel Zafira (2019) © fot. Mateusz Lubczański

I zrobiła to w najlepszym momencie, bo już po przejęciu Opla przez francuską Grupę PSA. Zamiast więc tworzyć nowe auto na własną rękę, Opel wykorzystał doświadczenie Peugeota i Citroena (jak i Toyoty), które razem przygotowały konstrukcję znaną jako Toyota ProAce, Peugeot Traveller i Citroen SpaceTourer. Do tego grona dołącza Opel Zafira Life.

To, co ma wyróżnić niemieckie auto, jest obecność napędu 4x4. Niemcy nie mogą gruntownie zmienić konstrukcji auta, które produkowane jest od 3 lat. Jednak to właśnie Grupa PSA eksperymentowała z tym rodzajem napędu, podnosząc zainteresowanie autem, co rusz prezentując rozmaite koncepty gotowe do wyjazdu w teren.

Opel Zafira z napędem 4x4
Opel Zafira z napędem 4x4 © fot. Mateusz Lubczański

No właśnie – koncepty. Opel ma już to rozwiązanie u siebie i odpowiadają za niego specjaliści z firmy Dangel. Dodatkowo, do 2021 roku, w ofercie ma pojawić się w pełni elektryczna wersja tego auta. To nie tylko sposób na obniżenie emisji CO2 floty (za której przekroczenie trzeba będzie sporo zapłacić), ale i trafienie do dość specyficznego klienta – hoteli (shuttle) i klientów biznesowych.

Na szczęście Zafira Life będzie również oferowana z jednostkami diesla. Zaczynamy od silników o pojemności 1.5 litra i mocy 102 oraz 120 koni mechanicznych. Ponadto w gamie znajdą się dwulitrowe jednostki o mocy 150 i 177 koni. Jeździłem autem z bazowym silnikiem 2.0 i przekładnią manualną. To całkiem niezły kompromis (jeśli jeździmy całą rodziną 2+2 z bagażami) pomiędzy spalaniem a osiągami. W mieszanych warunkach auto zużywało średnio 7.7 litra oleju napędowego na sto kilometrów.

Trudno jednak szukać zdumiewających różnic pomiędzy modelem oferowanym przez Opla, a egzemplarzami w salonach Toyoty, Citroena czy Peugeota. Zafira również ma w zanadrzu trzy długości nadwozia (4,60, 4,95 i 5,30 m), z czego każdy z nich pomieści 9 osób. Tak jak u bliźniaków można zdecydować się na zastąpienie środkowego rzędu dwoma fotelami obrotowymi z lotniczymi stolikami. To całkiem niezła opcja pozwalająca na pracę – kilka lat temu relacjonowałem z takiego biura targi w Genewie.

Opcjonalnie mogą znaleźć się tu dwa indywidualne fotele
Opcjonalnie mogą znaleźć się tu dwa indywidualne fotele © fot. Mateusz Lubczański

Przyznać jednak trzeba, że poruszanie się Zafirą w takim wydaniu, gdy jest ona pełnoprawnym busem, a nie minivanem, ułatwia życie. Siedzimy wysoko, mamy więc doskonałą widoczność. Pudełkowaty kształt ułatwia parkowanie, a krótkie zwisy (przynajmniej w "średniej" wersji nadwozia czynią manewrowanie naprawdę łatwymi. Trochę szkoda jednak sylwetki klasycznej Zafiry, która swego czasu była oferowana nawet w wersji OPC.

Opel Zafira Life (2019)
Opel Zafira Life (2019) © fot. Mateusz Lubczański

Prawdziwa walka będzie więc trwała pomiędzy dilerami, którzy będą zmuszeni ciąć ceny. Zafira Life kosztuje od 134 750 zł (1.5 102 KM, manualna przekładnia, krótkie nadwozie) podczas gdy Citroen SpaceTourer startuje od bardzo, bardzo podobnej kwoty.

  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
[1/18] Źródło zdjęć: |

Wybrane dla Ciebie

Na stacjach wciąż duże różnice. Nie wszyscy kierowcy mają powody do radości
Na stacjach wciąż duże różnice. Nie wszyscy kierowcy mają powody do radości
Reguła prawej dłoni to dziś obowiązek. Mandat nawet 2500 zł
Reguła prawej dłoni to dziś obowiązek. Mandat nawet 2500 zł
Prius nowym wozem japońskiej gangsterki. Bo jest cichy
Prius nowym wozem japońskiej gangsterki. Bo jest cichy
Dua Lipa zaprojektowała Porsche 911 GT3. Wyszło świetnie
Dua Lipa zaprojektowała Porsche 911 GT3. Wyszło świetnie
Masz auto jednej z tych pięciu marek? Licz się z kontrolą
Masz auto jednej z tych pięciu marek? Licz się z kontrolą
Marka znów zwalnia. Proszą pracowników, żeby odeszli
Marka znów zwalnia. Proszą pracowników, żeby odeszli
Pierwsza jazda: Geely EX5 – coraz bliżej celu
Pierwsza jazda: Geely EX5 – coraz bliżej celu
Pierwsza jazda: Mazda 6e - warto współpracować
Pierwsza jazda: Mazda 6e - warto współpracować
43 euro za otwartą szybę. Mandaty za granicą potrafią zaskoczyć
43 euro za otwartą szybę. Mandaty za granicą potrafią zaskoczyć
Porsche świętuje rekord Macana. Żaden inny model nie osiągnął takiego wyniku
Porsche świętuje rekord Macana. Żaden inny model nie osiągnął takiego wyniku
Ford planuje nowe modele na Europę. Niewykluczone, że będą spalinowe
Ford planuje nowe modele na Europę. Niewykluczone, że będą spalinowe
Kierowcy się doczekają. Wreszcie poszerzą kluczową drogę
Kierowcy się doczekają. Wreszcie poszerzą kluczową drogę