Opel Insignia po liftingu znów przyłapany - co testują niemieccy inżynierowie?

Opel Insignia będący jednym z ważniejszych modeli w gamie niemieckiego producenta przez 4 lata swojej produkcji zdążył już się nieco opatrzyć. Jest to zapewne jedna z przyczyn zbliżającego się faceliftingu auta, jednak dużo ciekawsze rzeczy będą się działy pod maską.

Obraz
Piotr Wereszczyński

Opel Insignia będący jednym z ważniejszych modeli w gamie niemieckiego producenta przez 4 lata swojej produkcji zdążył już się nieco opatrzyć. Jest to zapewne jedna z przyczyn zbliżającego się faceliftingu auta, jednak dużo ciekawsze rzeczy będą się działy pod maską.

Trwające testy odświeżonej Insignii pozwalają podejrzewać, że zmiany są nieco poważniejsze, niż wydawało się to na początku. Wiadomo już, co niemieccy inżynierowie tak skrupulatnie sprawdzają. Otóż auto otrzyma nowy silnik Diesla, który zastąpi wysłużony już motor 1,7 CDTi. Choć mniejsze diesle nie były dotychczas montowane pod maską tego modelu, to zaostrzające się normy emisji spalin zmuszają kolejnych producentów do rozwijania ekologicznych jednostek.

Nie są znane jeszcze żadne szczegóły ani dane techniczne. Można się jednak spodziewać, że motor może w przyszłości zastąpić słabszą z jednostek 2,0 CDTi w gamie Insignii. Przykład współpracy Renault z Nissanem – silnik 1,6 dCi czy 1,6 TDi Volkswagena pokazują, że to rozwiązanie jest na rynku potrzebne. Moce osiągane w zależności od wersji będą zapewne wahały się w zakresie 100-130 KM przy równoczesnym niższym spalaniu.

Obraz

Poza tym nadwozie będzie zmodyfikowane. Zmienione zostaną zaledwie detale, nieco przemodelowany przedni zderzak może nieco upodobnić auto do modelu Astra GTC, dodając mu nieco agresywności. Trudno jednak potwierdzić tę informację, opierając się na zdjęciach szpiegowskich. Opel Insignia po faceliftingu ma wejść do salonów dopiero we wrześniu przyszłego roku.

Źródło: Autocar

Źródło artykułu: WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Seat wycenił odświeżoną Ibizę. Jest w czym wybierać
Seat wycenił odświeżoną Ibizę. Jest w czym wybierać
Ten Lexus ES z Polski przejechał ponad 750 tys. km i nadal ma się dobrze
Ten Lexus ES z Polski przejechał ponad 750 tys. km i nadal ma się dobrze
Zmiana uprawnień kat. B. Rząd podał najpóźniejszą datę
Zmiana uprawnień kat. B. Rząd podał najpóźniejszą datę
Kamery stanęły na autostradzie. Kto pojedzie 140 km/h, dostanie mandat
Kamery stanęły na autostradzie. Kto pojedzie 140 km/h, dostanie mandat
Inżynierowie Porsche pod wrażeniem Ioniqa 5 N. Mówią, co im się spodobało
Inżynierowie Porsche pod wrażeniem Ioniqa 5 N. Mówią, co im się spodobało
Mechanik czeka, aż zapomnisz. O błąd łatwo szczególnie zimą
Mechanik czeka, aż zapomnisz. O błąd łatwo szczególnie zimą
Nowy Fiat 500 Hybrid wyceniony. Jest dużo droższy niż poprzednik
Nowy Fiat 500 Hybrid wyceniony. Jest dużo droższy niż poprzednik
Kolejny roadster znika z rynku. Bez pewności co do następcy
Kolejny roadster znika z rynku. Bez pewności co do następcy
35-latek ukradł busa z hurtowni. Wrócił następnego dnia pijany
35-latek ukradł busa z hurtowni. Wrócił następnego dnia pijany
52 mandaty w trakcie jednej kontroli. Kierowcy byli na celowniku od dawna
52 mandaty w trakcie jednej kontroli. Kierowcy byli na celowniku od dawna
Nowa ekspresówka na północy. Połączy dwie ważne trasy
Nowa ekspresówka na północy. Połączy dwie ważne trasy
Chcieli oszukać system. Dostali 200 punktów karnych i mandaty
Chcieli oszukać system. Dostali 200 punktów karnych i mandaty
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀