Mitsubishi jest podejrzewane o fałszowanie wyników emisji spalin. Niemcy prowadzą śledztwo

Niemiecka prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące rzekomych manipulacji, jakich miało dopuścić się Mitsubishi podczas testów emisji spalin. Śledczy podejrzewają, że firma mogła stosować rozwiązania pozwalające na zaniżanie wyników w procedurach pomiarowych.

Silniki, w których mogło dojść do fałszowania wyników emisji spalin, oferowano od 2014 roku.Silniki, w których mogło dojść do fałszowania wyników emisji spalin, oferowano od 2014 roku.
Źródło zdjęć: © fot. Marcin Łobodziński
Aleksander Ruciński

We wtorek, 21 stycznia 2020 roku niemieccy śledczy odwiedzili 10 przedstawicielstw Mitsubishi w Niemczech. Wezwali też do kontaktu właścicieli pojazdów tej marki, które wyposażono w silniki Diesla o pojemnościach 1,6 litra oraz 2,2 litra.

Poza Mitsubishi w sprawę zamieszana jest także firma Continental, która pełni na razie rolę współpracującego świadka. Niewykluczone, że to właśnie Continentalowi zlecono stworzenie oprogramowania oraz rozwiązań pozwalających oszukiwać urządzenia pomiarowe.

Przedstawiciele Mitsubishi potwierdzili portalowi "Bloomberg" doniesienia dotyczące prowadzonego śledztwa, lecz na razie odmówili udzielenia komentarza w tej sprawie. Podkreślili jednak, że choć wszystko na razie toczy się na terenie Niemiec, problem nie dotyczy europejskiego importera marki, lecz całego japońskiego koncernu Mitsubishi.

Na razie śledczy poza samymi biurami Mitsubishi sprawdzają także międzynarodową sieć dealerską oraz dwóch poddostawców części, którzy mogą być zamieszani w sprawę. Niebawem powinniśmy dowiedzieć się, czy zarzuty stawiane Japończykom znajdą potwierdzenie w rzeczywistości. Jeśli tak się stanie, Mitsubishi dołączy do niechlubnego grona firm, które wprowadziły na rynek diesle szkodzące bardziej, niż wskazywałyby na to wyniki testów.

I nie mamy tu na myśli wyłącznie koncernu Volkswagena i słynnej afery dieselgate. Podobne, choć nieco mniej spektakularne przewinienia zaliczyło też m.in. FCA oraz PSA. Ciekawe ile "trupów w szafie" skrywa jeszcze współczesna branża motoryzacyjna. Mitsubishi jest prawdopodobnie kolejnym przykładem i niestety wcale nie musi okazać się ostatnim.

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km
Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny
Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny
Test: Mini Countryman C – dzieci dorastają, ale pewne rzeczy się nie zmieniają
Test: Mini Countryman C – dzieci dorastają, ale pewne rzeczy się nie zmieniają
Koncern zmienił zdanie. Jednak będą auta spalinowe
Koncern zmienił zdanie. Jednak będą auta spalinowe
Nie znał nowych przepisów. Za głupi żart grozi mu 5 lat więzienia
Nie znał nowych przepisów. Za głupi żart grozi mu 5 lat więzienia
Nowe Porsche 911 Turbo S już wycenione w Polsce. Było drogo, jest jeszcze drożej
Nowe Porsche 911 Turbo S już wycenione w Polsce. Było drogo, jest jeszcze drożej