Miały być "wieczne". Awaryjne silniki z łańcuchem rozrządu
W teorii łańcuch rozrządu powinien być elementem długoletnim a właściwie "wiecznym", który wymienia się jedynie w rzadkich przypadkach. Jednak rzeczywistość udowodniła coś zupełnie innego. Przedstawiamy listę popularnych silników, gdzie łańcuch rozrządu wymaga szczególnej uwagi i częstszej wymiany.
Stosowanie łańcuchów rozrządu stało się popularne z powodu trendu "downsizingu" oraz powszechnego wykorzystania wtrysku common rail w silnikach Diesla. Łańcuchy rozrządu są stosowane zamiast pasków z myślą o wytrzymywaniu dużych obciążeń generowanych przez nowoczesne jednostki napędowe. Niestety okazało się, że to, co kiedyś było niezawodne, w nowoczesnych, mocnych silnikach jest źródłem problemów.
Mimo lepszej zdolności przenoszenia obciążeń niż tradycyjny pasek, łańcuchy mają też swoje minusy. Są ciężkie, stawiają pewien opór i kosztują całkiem sporo. Aby temu przeciwdziałać, ogranicza się ich wagę i grubość, co stało się kluczowe przy produkcie rozwoju napędu rozrządu w dzisiejszych czasach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Elektryczna Mazda 6e. Ale z tym ładowaniem to dajcie spokój, kto to widział
Dlatego niektórzy producenci zdecydowali się powrócić do pasków, które są lżejsze, bardziej niezawodne i skutecznie spełniają swoje zadanie, chociaż wymagają wymiany co jakiś czas. Nadal jednak są modele aut, gdzie łańcuch wymaga szczególnej troski.
Benzynowe 1.2 i 1.4 TSI od Volkswagena
Przykładem jest Volkswagen i jego silniki z serii TSI (EA111), gdzie łańcuchy przysporzyły wielu kłopotów z powodu wydłużania się. Najwięcej problemów stwarza 1.4 TSI, choć w modelach 1.2 TSI sytuacja jest lepsza, a silniki 1.8 i 2.0 TSI są wolne od tego problemu.
Nawet w nowych autach należało wymieniać rozrządy już po przebiegu 30-40 tys. km. Ulepszone wersje wytrzymują obecnie 100 tys. km lub więcej, a koszt kompletu części to około 1000-1300 zł.
Diesel 3.0 TDI od Audi
W wielu przypadkach silniki osiągają trwałość 300 tys. km, choć na naszym rynku zazwyczaj dopiero po takim przebiegu zaczynają nowe życie jako "sprowadzane z Zachodu". Niestety, wymiana łańcucha może stać się konieczna po kilkudziesięciu tysiącach kilometrów. Koszt? Za samą wymianę zapłacimy co najmniej 3000 zł z racji skomplikowanego dostępu. Do tego 2-4 tys. zł za części.
Benzynowy 2.0 od BMW
BMW ma podobny problem w swoich czterocylindrowych 2-litrowych silnikach (N43, N46). Należy na bieżąco, co 10 tys. km, wymieniać olej, aby uniknąć problemów z napinaczem rozrządu. Zestaw części do wymiany rozrządu to koszt od 500 do 2500 zł, w zależności od potrzeb i wersji silnika.
Diesle 2.0 BMW
Silnik Diesla M47, choć trwały, wymaga wymiany łańcucha napędowego po 250-300 tys. km. Kolejna wersja N47 jest już bardziej problematyczna, bo jej łańcuch wytrzymuje maksymalnie 200 tys. km i znajduje się pomiędzy blokiem silnika a skrzynią biegów. Mimo iż zestaw części kosztuje 1600-2000 zł, sama wymiana bywa bardzo kosztowna ze względu na trudny dostęp.
Benzynowe 1.6 THP i VTi od PSA (i BMW też)
Peugeot z rodziny Prince miał wyjątkowo nietrwały łańcuch w silnikach 1.6 THP/VTi. Choć poprawki zwiększyły jego żywotność, koszt pozostaje znaczny. Koszt zestawu części to zwykle 500-1000 zł. Kiedy spodziewać się problemów? Początkowo występowały już po ok. 30 tys. km. Po poprawkach żywotność łańcucha wydłużyła się... do 60 tys. km. Z czasem kolejne korekty wydłużyły interwał wymiany do ok. 100 tys. km.
Diesel 1.3 MultiJet Fiata
Popularny diesel Fiata występujący również w Alfa Romeo, Lancia, Ford czy Opel posiada dosyć odporny łańcuch, ale wymiana jest konieczna przy ok. 100 tys. km, jeśli poziom nie dbano o właściwy poziom oleju. Wymiana jest tania. Za części zapłacimy ok. 300 zł.
Benzynowe 1.9 i 2.2 JTS Alfy Romeo
Specyficzna konstrukcja rozrządu w modelu 159 wymaga szczególnej uwagi. Zastosowano tam dwa łańcuchy, z czego jeden do napędzania wałków balansujących. Średnia trwałość łańcucha wynosi 200 tys. km, ale wymiana to skomplikowany i kosztowny zabieg, którego wykonanie warto zlecić doświadczonemu mechanikowi.