Europa traci konkurencyjność. Fabryki części pracują na granicy opłacalności
Motoryzacja to jedna z najważniejszych branż dla europejskiej gospodarki. Niestety w starciu z chińską konkurencją coraz bardziej traci na znaczeniu.
Problem mają nie tylko producenci samochodów, ale i części oraz podzespołów. Najnowszy raport Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Części Motoryzacyjnych (CLEPA) obrazuje, że dostawcy funkcjonują na granicy opłacalności. Ich marże są obecnie tak niskie, że muszą rezygnować z inwestycji i rozwoju.
Jak informuje Stowarzyszenie Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych, aż 70 proc. firm spodziewa się zakończyć rok 2025 z zyskami na poziomie poniżej 5 proc., a perspektywy na kolejne lata nie są lepsze.
Prognozy wielu firm wskazują na równie słabe lub gorsze wyniki w 2026 roku. Zdaniem SDCM, połowa producentów części w Europie Zachodniej zamierza ograniczyć produkcję w ciągu najbliższych pięciu lat. Wśród powodów wymienia się rosnące koszty, niepewność dotyczącą regulacji prawnych i wolniejsze od oczekiwanego tempo transformacji technologicznej.
Baic Beijing 5 - jest jak hotel, ale nie ten w Europie
Równolegle rośnie pozycja konkurentów z Ameryki i Azji. Już 69 proc. europejskich firm mierzy się z napływem tanich chińskich komponentów, a trzy czwarte spodziewa się, że ta presja będzie dalej rosnąć - informuje SDCM.
Benjamin Krieger, sekretarz generalny CLEPA, podkreśla:
"Bez zdecydowanych działań produkcja części w Europie może po prostu zniknąć. Firmy będą przenosić się tam, gdzie warunki są bardziej sprzyjające, a to oznacza utratę miejsc pracy i unikalnych kompetencji."
Jak wskazuje Tomasz Bęben, prezes Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych (SDCM), członek zarządu CLEPA, to ostatni dzwonek na działanie:
"Europa stoi przed strategicznym wyborem. Albo obniży koszty energii, uprości regulacje i stworzy realne zachęty dla innowacji, albo musi pogodzić się z tym, że centra technologiczne i produkcyjne przesuną się gdzie indziej. Jeśli przegapimy tę szansę, odbudowa przemysłu może potrwać całe pokolenie – o ile w ogóle będzie możliwe".
10 grudnia 2025 roku Bruksela zamierza przedstawić pakiet zmian, które mają załagodzić kryzys w branży motoryzacyjnej. Pozostaje mieć nadzieję, że faktycznie będzie to ratunek dla tej ważnej gałęzi przemysłu.