Mercedes klasy G Wolf to restomod, którego przetransportujesz helikopterem

Firma Expedition Motor Company specjalizuje się w odbudowie Mercedesów klasy G, a konkretnie egzemplarzy, które skończyły swoją służbę w wojsku. Na ich bazie powstają wspaniałe restomody, które powinny przypaść do gustu nie tylko wielbicielom terenówek, ale i militariów.

Gelandewagen w takim wydaniu prezentuje się bardzo bojowo.Gelandewagen w takim wydaniu prezentuje się bardzo bojowo.
Źródło zdjęć: © mat.prasowe
Aleksander Ruciński

Prezentowany Gelandewagen pochodzi z 1991 roku. Ma za sobą wiele lat niełatwej służby w armii. Doprowadzenie go do stanu, jaki widzicie na zdjęciach, zajęło ponad 1000 roboczogodzin. Z pewnością jednak było warto. Powstał naprawdę wyjątkowy pojazd o niepowtarzalnym charakterze, który mimo że jest dopieszczonym klasykiem, nadal świetnie sprawdzi się w boju.

Między innymi dlatego, że specjaliści z EMC zdecydowali się pozostawić oryginalne haki transportowe pozwalające na podczepienie nadwozia do lin i transportowanie pojazdu przy pomocy helikoptera - niewiele restomodów tak potrafi. Poza tym klasa G została wyposażona w kilka nowoczesnych dodatków. Wśród nich znajdziemy m.in. pełne oświetlenie LED, czy radio z USB i bluetooth.

Jak przystało na prawdziwą terenówkę, na przednim słupku zamontowano snorkel, a standardowe zawieszenie zastąpiono odpowiednikiem o większym skoku i prześwicie na podzespołach firm Eibach i Bilstein. Taki zestaw w połączeniu z terenowymi oponami BF Goodrich powinien pozwolić na znacznie więcej niż tylko opuszczenie asfaltu.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© mat.prasowe

Prezentowana G-klasa jest nie tylko skutecznym i dzielnym pojazdem. Nie można bowiem pominąć bardzo atrakcyjnego wyglądu. Połączenie lekko matowego, kremowego lakieru nadwozia z czarnymi dodatkami oraz ciemnobrązowego wnętrza jest zaskakująco eleganckie, jak na pojazd o bojowych korzeniach. Ma w sobie też wiele stylu lat 80. i 90., choć pod względem technicznym to nowy samochód.

Praktycznie każdy element mechaniczny został tu przywrócony do fabrycznego stanu - łącznie z 2,5-litrowym, 5-cylindrowym dieslem. Niestety takie zabawki nie należą do najtańszych. Specjaliści z EMC wycenili swoje dzieło na 92 150 dolarów, co w przeliczeniu daje około 360 tysięcy złotych.

  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
[1/13] Źródło zdjęć: |

Wybrane dla Ciebie

Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów