Mercedes zapowiada Klasę E po liftingu. W ofercie aż 7 hybryd plug-in
Niemcy podgrzewają atmosferę przed debiutem odświeżonej Klasy E. Facelifting przyniesie nie tylko zmiany w wyglądzie i wyposażeniu, ale także nowe opcje napędu. Łącznie w cenniku pojawi się aż 7 hybryd plug-in, więc wielbiciele limuzyn z wtyczką mają na co czekać.
22.01.2020 | aktual.: 22.03.2023 16:38
Dokładna data premiery odświeżonego Mercedesa Klasy E nie jest jeszcze znana. Wiadomo jednak, że auto pojawi się w salonach nie później niż latem 2020 roku. Niemcy już pochwalili się fotografiami zakamuflowanych egzemplarzy oraz przedstawili kilka szczegółów technicznych dotyczących wyposażenia, a także napędu.
Zobacz także
Choć zmiany wizualne zostały szczelnie zakryte, nietrudno domyśleć się, że odświeżona Klasa E upodobni się wizualnie do modeli CLS oraz CLA, co oznacza przede wszystkim ostrzej narysowane reflektory i większą atrapę chłodnicy, którą zresztą dość dobrze widać na zdjęciach. Najważniejsze będzie jednak to, czego nie zobaczymy na pierwszy rzut oka.
Facelifting przyniesie przede wszystkim nowe multimedia w postaci systemu MBUX znanego z najnowszych modeli marki, pozwalającego na głosowe sterowanie większością funkcji pojazdu. Mercedes zadba też o większą liczbę systemów wspomagających kierowcę oraz usprawnienie działania tych, które można było znaleźć na pokładzie dotychczas.
Najważniejszym z nich będzie rozwiązanie o nazwie Active Distance Assist Distronic, którego działanie polega na wczesnym wykrywaniu zatorów na podstawie komunikatów drogowych i systemu nawigacji satelitarnej. Oczywiście nie zabraknie także rozbudowanego systemu Park Assist, działającego na podstawie kamer i czujników monitorujących sytuację wokół pojazdu, czy aktywnego tempomatu z funkcją śledzenia pasa ruchu.
Mercedes zawsze charakteryzował się bogatą gamą wersji i jednostek napędowych. Nie inaczej będzie tym razem - napęd 4Matic znajdziemy w aż 6 wariantach, a hybrydę plug-in w 7. Co więcej, nie zabraknie również tzw. miękkich hybryd z rozwiązaniem o nazwie EQ Boost pozwalającym na chwilową poprawę osiągów.
Wszystko wskazuje więc, że będziemy mieli do czynienia z naprawdę poważnym liftingiem. Więcej szczegółów powinniśmy poznać nie później niż wiosną bieżącego roku.