Mercedes-AMG GT od G-Power. Solidna dawka mocy

G-Power słynie z projektów charakteryzujących się dużymi przyrostami mocy. W niemieckim warsztacie najczęściej goszczą różne modele BMW. Tym razem jednak zmodyfikowano Mercedesa. I to nie byle jakiego. Zmianom poddano potężne AMG-GT w specyfikacji R.

Piękne felgi to jedyna nowość jaką widać z zewnątrz. Ważniejsze jest to, czego nie widać.Piękne felgi to jedyna nowość jaką widać z zewnątrz. Ważniejsze jest to, czego nie widać.
Źródło zdjęć: © mat.prasowe
Aleksander Ruciński

Takie auto już w serii może pochwalić się imponującymi parametrami, a co za tym idzie także świetnymi osiągami. Pod jego maską pracuje czterolitrowy, podwójnie doładowany silnik V8, który generuje 585 KM mocy oraz 700 Nm maksymalnego momentu obrotowego. To wystarcza by rozpędzić się do 320 km/h i osiągnąć pierwszą setkę w 3.6 sekundy. Są jednak klienci, którym to nie wystarcza.

Z pomocą przychodzi wówczas G-Power zdolne wykrzesać z napędu Mercedesa jeszcze więcej. Dokładnie 800 KM i 850 Nm. Imponujący rezultat udało się osiągnąć dzięki kombinacji zmian w mechanice i elektronice sterującej pracą jednostki. Zastosowano tu m.in. wydajniejszą pompę paliwa, kuty układ korbowo-tłokowy i zmodyfikowaną turbosprężarkę. Zwiększono też średnicę układu dolotowego i zastosowano autorski wydech. Na koniec wszystko odpowiednio zestrojono.

Choć tuner nie pochwalil się szczegółowymi osiągami, nie zdziwimy się jeśli teraz pierwsza setka pojawia się na liczniku już po niecałych 3 sekundach. Co ciekawe, G-Power oferuje też bardziej zachowawcze pakiety przeznaczone dla tego modelu, które wpływają na zmianę mocy do poziomu odpowiednio 750 KM lub 650 KM. Z oczywistych względów największym zainteresowaniem powinna się jednak cieszyć najbardziej ekstremalna propozycja.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© mat.prasowe

Specjaliści z G-Power zazwyczaj skupiają się na napędzie. Wygląd schodzi na drugi plan i nie inaczej jest w tym przypadku. Nadwozie AMG-GT R pozostało praktycznie niezmienione, jeśli nie liczyć pięknych obręczy Hurricane RR obutych w sportowe opony Pirelli. Słusznie, gdyż akurat ten model, w fabrycznie wzmocnionej odmianie R prezentuje się już wystarczająco agresywnie.

  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
[1/15] Źródło zdjęć: |
Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów