Kolejne plany Porsche - czy zobaczymy następcę 550?

Porsche rozpocznie prace nad małym, tanim modelem dla mniej zamożnych miłośników prędkości. Jak twierdzi prezes zarządu niemieckiego producenta, projekt następcy legendarnego 550 nigdy nie został porzucony, a jedynie przeniesiony na dalszy plan.

Kolejne plany Porsche - czy zobaczymy następcę 550?Wizualizacja Porsche 551
Piotr Wereszczyński

Porsche rozpocznie prace nad małym, tanim modelem dla mniej zamożnych miłośników prędkości. Jak twierdzi prezes zarządu niemieckiego producenta, projekt następcy legendarnego 550 nigdy nie został porzucony, a jedynie przeniesiony na dalszy plan.

Auto oznaczone na razie numerem 551 będzie kolejnym rewolucyjnym modelem w gamie Porsche. Od jakiegoś czasu serwisy motoryzacyjne regularnie dostarczają kolejne informacje o poszerzającej się ofercie producenta z Zuffenhausen. Jak z nich wynika, produkcja samochodów czysto sportowych zaczęła nudzić właściciela marki, VW AG zaczęło eksperymentować.

Nowe Porsche ma się opierać na platformie MSB-M, która w ciągu najbliższych kilku lat będzie stanowić bazę do budowy większości samochodów sportowych grupy VW z silnikami umiejscowionymi między osiami. 551 będzie dzielić płytę podłogową z większym bratem – 960, która jednocześnie ma być podstawą do budowy następcy Aventadora. Co ciekawe, mały niemiecki roadster nie będzie bazował technicznie na VW Bluesport. Ma to być samochód w całości zaprojektowany i zbudowany samodzielnie przez Porsche.

Wizualizacja Porsche 551
Wizualizacja Porsche 551

Niestety pod maską próżno będzie szukać czterocylindrowego boksera. Jak wynika zebranych danych, auto pojawi się z 3 wersjami rzędowej czwórki, wspomaganej przez turbosprężarkę. Silnik o pojemności 1,6 litra ma mieć moc 182 KM, 213 KM lub 243 KM. Mimo że będzie to najtańsze Porsche, na pokładzie nie zabraknie 7-biegowej półautomatycznej skrzyni biegów. Ceny mają się kształtować w granicach 35-45 tys. euro.

Choć informacje zdają się wiarygodne, należy pamiętać, że premiera samochodu planowana jest na rok 2017, a nie - jak planowano - 2014. Rok później świat ujrzy zamknięta odmiana auta. Przez 5 lat projekt może jednak przejść jeszcze sporo zmian. Sama koncepcja wydaje się dość ciekawa, więc - pomimo że będzie to kolejne baby Porsche (tak przecież mówiono o Boxsterze) - warto poczekać na rozwój sytuacji.

Źródło: Automobile

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

"AI zastąpi połowę pracowników biurowych" - twierdzi szef Forda
"AI zastąpi połowę pracowników biurowych" - twierdzi szef Forda
Rodzinne modele w finansowaniu jak za auto miejskie. Miesięczna rata to nawet 461 zł
Rodzinne modele w finansowaniu jak za auto miejskie. Miesięczna rata to nawet 461 zł
Nowe Porsche Cayenne pobiło rekord jeszcze przed debiutem. Trafiło też w ręce Hammonda
Nowe Porsche Cayenne pobiło rekord jeszcze przed debiutem. Trafiło też w ręce Hammonda
Za granicą mandat, a u nas? Poseł chciał zmiany w przepisach o rowerzystach
Za granicą mandat, a u nas? Poseł chciał zmiany w przepisach o rowerzystach
"Nikt nie chce już manualnych skrzyń" - twierdzi dyrektor koreańskiej marki
"Nikt nie chce już manualnych skrzyń" - twierdzi dyrektor koreańskiej marki
Lamborghini Urus pozostanie hybrydą w kolejnej generacji. Elektryk przesunięty w czasie
Lamborghini Urus pozostanie hybrydą w kolejnej generacji. Elektryk przesunięty w czasie
Prawo jazdy z kodem 78: Nowa perspektywa dla przyszłych kierowców
Prawo jazdy z kodem 78: Nowa perspektywa dla przyszłych kierowców
Kia EV5 wjeżdża do Europy. Na razie w okrojonym składzie
Kia EV5 wjeżdża do Europy. Na razie w okrojonym składzie
No i tyle z tych elektryków. Kolejna firma zmienia plany
No i tyle z tych elektryków. Kolejna firma zmienia plany
Piana na ulicy po deszczu. Nie jest tak niewinna, jak wygląda
Piana na ulicy po deszczu. Nie jest tak niewinna, jak wygląda
Szkody wyrządzone przez burze a ubezpieczenie. Przed czym chroni polisa OC i AC?
Szkody wyrządzone przez burze a ubezpieczenie. Przed czym chroni polisa OC i AC?
Jeep pokazał Compassa 4xe. Pod maską zupełnie nowy napęd
Jeep pokazał Compassa 4xe. Pod maską zupełnie nowy napęd